Dziwny typ umowy niby wyłączność niby otwarta

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
damcar27
Posty: 134
Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:04

Post autor: damcar27 » 27 sie 2013, 20:49

Witam,

drodzy forumowicze czy spotkaliście się z umową typu 50% wyłączności?

Już tłumaczę: konkurencja łapie się wszelkich sposobów by pozyskać oferty i próbuje coś wskórać dziwnym typem umowy której nazwy nie mogę określić otóż podpisuje umowę na "niby wyłaczność" gdyż są w niej zapiski typu:

1 klient może samemu sprzedać jeżeli sam znajdzie klienta w czasie trwania umowy bez potrzeby płatności wynagrodzenia dla biura (!)
2 biuro z klientem łączą WY

Strefa
Posty: 52
Rejestracja: 08 kwie 2013, 20:27

Post autor: Strefa » 28 sie 2013, 13:22

U nas plagą jest straszenie klientów przed podpisywaniem umów z inną firmą. Dokładniej mówiąc: konkurencja podpisuje umowę otwartą i mówi żeby z nikim innym za nic nie pracować bo będzie źle. To o czym czytam powyżej faktycznie nie jest niczym dobrym dla nikogo, ale skoro prawo na to pozwala...

KP
Posty: 33
Rejestracja: 26 kwie 2012, 16:29

Post autor: KP » 28 sie 2013, 21:02

Jest to umowa na wyłączność, a nie częściowo na wyłączność, poczytaj wyroki sądu.
Umowa na wyłączność różni się od otwartej wyłącznie tym, że zamawiający powinien współpracować wyłącznie z jednym biurem, ale jeśli samodzielnie znajdzie kupującego, biuro nie uczestniczy w transakcji i nie ma prawa do prowizji.

damcar27
Posty: 134
Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:04

Post autor: damcar27 » 28 sie 2013, 23:59

STREFA masz rację narobiło się pseudo biur z niedoukami...

kp nic nie wytłumaczyłeś . Daj mi chociaż jeden z takich wyroków w pdf-ie via mail lub podaj link na forum do takiego wyroku - pewnie niejeden chętnie się z tym zapozna (to co robi u mnie ta konkurencja nie jest wyłącznością wg. standardów pośrednika).
Ostatnio zmieniony 29 sie 2013, 9:27 przez damcar27, łącznie zmieniany 1 raz.

Strefa
Posty: 52
Rejestracja: 08 kwie 2013, 20:27

Post autor: Strefa » 29 sie 2013, 10:55

Narobiło się, ale jest to też winą środowiska pośredników które wg mnie niedostatecznie dba o prestiż zawodu i pozwala sobie dbać o prywatne korzyści zamiast dbania o korzyści nas wszystkich. Pamiętam początki akcji 0% od kupującego... przecież każdy wie, że to niezgodne z prawem aby nie brać pieniędzy za wykonaną pracę i GIODO za to nałożyło karę na jedną z firm. Jej prezes jest też prezesem pewnego stowarzyszenia które ma dużą moc sprawczą, więc krytykowane 0% szybko stało się standardem w wielu firmach. Efekt jest taki, że my chcąc konkurować też musimy mieć 0% lub zbliżone promocje, a GIODO i inni już tak głośno nie protestują. Gorzej jak skarbówka zapyta klienta o to dlaczego nie zapłacił a odniósł korzyść? Przecież oni podatku nie darują. Dziwnie się dzieje...

Wg mnie do spraw wyłączności można podejść od dwóch stron: od strony standardów i ustawy regulującej naszą pracę, albo od strony przepisów kc. W pierwszym przypadku trzeba słuchać standardów. My powoli zastanawiamy się nad podejściem od strony kc bo przecież standardy i tak zaraz zostaną zniesione. Poza tym dość często zamiast nazwy "Umowa Pośrednictwa" widzi się "Zlecenia sprzedaży" i inne podobne więc chyba w tą stronę zmierzają firmy i ich radcy prawni.

prawnicy-nieruchomosci
Posty: 113
Rejestracja: 04 cze 2011, 15:54

Post autor: prawnicy-nieruchomosci » 29 sie 2013, 16:34

> Strefa napisał:

Jakie GIODO? Jaka kara i za co?
Strefa znów coś pomyliła.
Ostatnio zmieniony 29 sie 2013, 16:38 przez prawnicy-nieruchomosci, łącznie zmieniany 1 raz.

Strefa
Posty: 52
Rejestracja: 08 kwie 2013, 20:27

Post autor: Strefa » 29 sie 2013, 19:26

No i znów racja :D Chodziło o postępowanie UOKiK a nie GIODO. Jedna z kar dotyczyła braku możliwości odmówienia zgody na udostępnianie danych do celów handlowych i stąd pomyłka.

KP
Posty: 33
Rejestracja: 26 kwie 2012, 16:29

Post autor: KP » 02 wrz 2013, 15:44

Standardy zawodowe są dla mnie mniej ważne, kieruję się orzeczeniami sądu, a są jednoznaczne ws. umów z wyłącznością.

"Uprawnienie do wynagrodzenia w postaci prowizji, wynikające z umowy pośrednictwa w sprzedaży nieruchomości zawartej z zastrzeżeniem wyłączności przewidziane jest dla przypadku każdej transakcji z kontrahentem skojarzonym ze zbywcą nieruchomości w wyniku starań pośrednika. Ciężar wykazania, że dochodzący wynagrodzenia faktycznie stworzył sprzedającemu sposobność do zawarcia umowy sprzedaży spoczywa na pośredniku. Klauzula wyłączności, o której mowa w art. 180 ust. 3a ustawy o gospodarce nieruchomościami w zw. z art. 550 K.c. nie uprawnia natomiast do żądania prowizji, jeżeli w toku postępowania o zapłatę zostanie wykazane, że do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości doszło wskutek samodzielnych działań sprzedającego niezwiązanych z czynnościami pośrednika".

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 30 kwietnia 2009 r., sygn. akt I ACa 249/09

ODPOWIEDZ