odszkodowania za grunty przejete na podstawie dekretu z 26.10.1945

Wszelkie problemy prawne związane z nieruchomościami: prawo pierwokupu, ustawy, akty prawne, interpretacje, pomoc w rozwiązywaniu problemów.
p911
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2006, 21:43

Post autor: p911 » 27 lip 2007, 13:24

Witam

Znalazlem ostatnio stare akty notarialne dotyczace dzialek na terenie obecnej Warszawy-Targowek. Po sprawdzeniu w ksiedze hipotecznej okazalo sie, ze przeszly na wlasnosc najpierw (1945r.) gminy m.st. Warszawy a pozniej Skarbu Panstwa. Obecnie tereny wchodza w sklad stacji kolejowej (rozrzadowej). W chwili przejecia grunty te byly przeznaczone pod zabudowe luzna.
W zwiazku z tym mam kilka pytan:
Co powinni zrobic spadkobiercy wlasciciela?
Czy warto czekac jeszcze czy juz skladac jakies wnioski o odszkodowania (domyslam sie, ze w "naturze" sa raczej nie do odzyskania)?
Jak wyglada procedura??

Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam
p911

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 30 lip 2007, 8:41

Powojenna historia nieruchomości warszawskich jest skomplikowana. Na mocy dekretu z 26 października 1945 roku o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy (Dz.U. Nr 50, poz. 279 ze zm.) ówczesne grunty warszawskie przeszły na własność miasta Warszawy. Dekret w następujący sposób uzasadniał ten fakt: „ W celu umożliwienia racjonalnego przeprowadzenia odbudowy stolicy i dalszej jej rozbudowy zgodnie z potrzebami Narodu, w szczególności zaś szybkiego dysponowania terenami i właściwego ich wykorzystania, wszelkie grunty na obszarze m. st. Warszawy przechodzą z dniem wejścia w życie niniejszego dekretu na własność gminy m. st. Warszawy.” W 1950 r. w wyniku zniesienia związków samorządu terytorialnego grunty będące własnością m. st. Warszawy stały się własnością Państwa. Co ciekawe wspomniany powyżej dekret nadal obowiązuje. Dekret Jakkolwiek w czasie kilkudziesięciu lat wydanych było jeszcze wiele różnej rangi aktów prawnych przyznających odszkodowania lub dających byłym właścicielom gruntów pewne prawa do nieruchomości, to nigdy nie został wydany żaden akt prawny reprywatyzujący nieruchomości, co zresztą faktycznie mogłoby obecnie spowodować duży zamęt. Na dzień dzisiejszy byli właściciele i ich spadkobiercy, którzy nie złożyli żadnych wniosków o przyznanie tzw. „wieczystej dzierżawy” albo „prawa zabudowy” i w ramach dotychczasowych możliwości prawnych nie ubiegali się o przyznanie określonych w dekrecie i późniejszych aktach prawnych uprawnień, nie mają obecnie możliwości skutecznego dochodzenia praw do nieruchomości objętych przepisami dekretu albo do odszkodowania za ich utratę, poza przysługującym ich spadkobiercom na mocy art. 34 ust 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, pierwszeństwem w bezprzeatrgowym nabyciu, jeżeli nieruchomość została przeznaczona w podanym do publicznej wiadomości wykazie do sprzedaży lub oddania w użytkowanie wieczyste i jeżeli zaoferują cenę równą wartości tej nieruchomości ustalonej w sposób określony w ustawie.

p911
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2006, 21:43

Post autor: p911 » 05 sie 2007, 18:28

dziekuje za odpowiedz.
z tego co udalo mi sie dowiedziec to byly to 2 dzialki - za jedna z nich zostalo wyplacone odszkodowanie (w 1997r. przez Urzad Rejonowy w W-wie), nie uzyskano nic za druga (decyzja dotyczy tylko jednej dzialki).
czy warto w chwili obecnej rozpoczac starania o odszkodowanie za druga czy moze lepiej poczekac?
jak wyliczana jest kwota odszkodowania?
jaka jest mniejwiecej cena 1mkw na Targowku??

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 07 sie 2007, 19:35

Na jakiej podstawie przyznano odszkodowanie w 1997 roku i jak uzasadniono brak odszkodowania za drugą działkę. Czy poprzedni właściciele tych działek dochodzili w przeszłości już swych praw i jak ich potraktowano? Jak już napisałem powyżej otrzymanie odszkodowania będzie bardzo utrudnione jeśli w obecnym stanie prawnym. Najlepiej gdyby ustawodawca zainteresował się tym problemem i ustawowo go rozwiązał. Historia aktów prawnych dotyczących nieruchomości warszawskich i quasi rozwiązań mających byłym właścicielom wyrównać ich straty jest długa, a w chwili obecne nic bezpośrednio nie wskazuje na możliwośćszybkiego uzyskania odszkodowania. Jeśli w Pańskiej rodzinie istnieje jakaś dokumentacja z minionych 62 lat to powinna stać się ona przedmiotem wnikliwej analizy przez prawnika, który na tej podstawie mógłby doradzić coś konkretnego.

p911
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2006, 21:43

Post autor: p911 » 07 sie 2007, 20:11

W decyzji powolano sie na art. 48, 55, 56 i 83 ust.2 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 roku o gospodarce gruntami i wywlaszczeniu nieruchomosci (Dz.U. Nr 30 z 1991r., poz 127 z pozniejszymi zmianami) oraz art. 104 Kodeksu postepowania administacyjnego.
Co do tego dlaczego wyplacono tylko za jedna - nie mam pojecia (byc moze potraktowano je jako jedna gdyz byly razem ogrodzone - tym niemniej w decyzji wspomina sie tylko o jednej i wymienia powierzchnie jednej).
Co do dokumentacji to musze poszukac i popytac - z tego co wiem to grunty fizycznie zostaly zawlaszczone zaraz po wojnie, najpierw na potrzeby FSO a pozniej PKP. Z tego co wiem to przez te 50 lat byla prowadzona korespondencja z roznymi instytucjami (m.in FSO i PKP) jednak bylo to klasyczne odsylanie od jednej do drugiej instytucji.
Zastanawiam sie czy spadkobiercy powinni wystapic teraz o odszkodowanie do urzedu miasta czy lepiej poczekac.
Chcialbym tez wiedziec jak wyliczane jest odszkodowanie (w decyzji powoluja sie na "operat szacunkowy wykonany przez bieglego" - jak jest on wyliczany ? na jakij podstawie?)?

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 08 sie 2007, 21:07

Ustawa o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości już od dawna nie obowiązuje. Obecnie jest ustawa o gospodarce nieruchomościami, która o ewentualnych odszkodowaniach mówi w dwóch przepisach przejściowych:

Art. 214. 1. Poprzednim właścicielom, których prawa do odszkodowania za przejęte przez państwo grunty, budynki i inne części składowe nieruchomości, przewidziane w art. 7 ust. 4 i 5 i art. 8 dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy (Dz. U. Nr 50, poz. 279 i z 1985 r. Nr 22, poz. 99), wygasły na podstawie przepisów ustawy wymienionej w art. 241 pkt 1, jeżeli zgłosili oni lub ich następcy prawni w terminie do dnia 31 grudnia 1988 r. wnioski o oddanie gruntów w użytkowanie wieczyste, może zostać zwrócona jedna nieruchomość.
2. Zwrot nieruchomości, o którym mowa w ust. 1, przysługuje poprzednim właścicielom działek zabudowanych domami jednorodzinnymi, małymi domami mieszkalnymi i domami, w których liczba izb nie przekracza 20, oraz domami, w których przed dniem 21 listopada 1945 r. została wyodrębniona własność poszczególnych lokali, a także domami, które stanowiły przed tym dniem własność spółdzielni mieszkaniowych.
3. O przyznaniu prawa użytkowania wieczystego gruntów i o zwrocie budynków orzeka właściwy organ.
4. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio do obiektów sakralnych, klasztorów, domów zakonnych i innych obiektów kościelnych, użytkowanych w całości przez byłych właścicieli lub ich następców prawnych. Jeżeli obiekty te są użytkowane tylko w części, przepis ust. 2 stosuje się wyłącznie w granicach faktycznego władania.
5. Przepisu ust. 2 nie stosuje się do gruntów oddanych w użytkowanie wieczyste osobom innym niż byli właściciele oraz do gruntów oddanych w użytkowanie.

Art. 215. 1. Przepisy ustawy dotyczące odszkodowań za wywłaszczone nieruchomości stosuje się odpowiednio do odszkodowania za gospodarstwo rolne na gruntach, które na podstawie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy przeszły na własność państwa, jeżeli ich poprzedni właściciele lub następcy prawni tych właścicieli, prowadzący gospodarstwo, zostali pozbawieni faktycznego władania wspomnianym gospodarstwem po dniu 5 kwietnia 1958 r.
2. Przepisy ustawy dotyczące odszkodowania za wywłaszczone nieruchomości stosuje się odpowiednio do domu jednorodzinnego, jeżeli przeszedł on na własność państwa po dniu 5 kwietnia 1958 r., oraz do działki, która przed dniem wejścia w życie dekretu wymienionego w ust. 1 mogła być przeznaczona pod budownictwo jednorodzinne, jeżeli poprzedni właściciel bądź jego następcy prawni zostali pozbawieni faktycznej możliwości władania nią po dniu 5 kwietnia 1958 r. W ramach przyznanego odszkodowania poprzedni właściciel bądź jego następcy prawni mogą otrzymać w użytkowanie wieczyste działkę pod budowę domu jednorodzinnego.

Ewentualny wniosek o odszkodowanie zostanie prawdopodobnie odrzucony przez władze miasta. Oczywiście nikt tu na forum nie ma zamiaru zniechęcać Pana do dochodzenia, jak Pan zapewne uważa, swoich praw. Jako, że jednak wniosek o odszkodowanie był składany i coś zostało wypłacone to wątpliwe by w obecnym stanie prawnym można było coś więcej uzyskać.

p911
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2006, 21:43

Post autor: p911 » 08 sie 2007, 21:35

poprzednia decyzja byla z 1997 roku.
z tego co widza to zaden z wymienionych przez Pana artykulow nie odnosi sie do tej nieruchomosci - byla to dzialka przeznaczona pod zabudowe luzna bez budynkow.
czy sa jakies przepisy regulujace odszkodowania za takie nieruchomosci?

przepraszam - niezbyt dokladnie czytalem - oczywiscie dotyczy tej nieruchomosci.
jaka jest Pana rada? wystepowac do miasta? czekac?
z tego co jeszcze udalo mi sie dowiedziec to prawdopodobnie (ale nie jestem tego pewien) wlasciciel, zeby otrzymac odszkodowanie za jedna dzalke zrzekl sie roszczen do drugiej ("cos podpisal w urzedzie miasta"). czy wogole takie zrzeczenie sie praw do nieruchomosci jes zgodne z prawem? (nie powinien to byc akt notarialny? przypominam, ze powolywano sie na poprzednia ustawe a tam chyba nic nie bylo o ograniczeniu roszczen do jednej nieruchomosci?) jesli jest zgodne to czy mozna je zaskarzyc? czy mozna jakos sprawdzic jak wyglada to formalnie w urzedzie miasta?

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 14 sie 2007, 15:42

Zrzeczenie się własności nieruchomości było dopuszczalne, a to czy nastąpiło i na jakich zasadach w przeszłości nie jesteśmy w stanie ocenić tutaj. Proszę złożyć wniosek, z pewnością będzie Pan miał po tym większą wiedzę niż teraz. Można sprawdzić przebieg formalności w urzędzie miasta – najlepiej właśnie składając wniosek i czekając co się stanie. Jeżeli będzie odrzucony to przynajmniej może urząd wydobędzie z archiwów jeszcze jakieś dokumenty dotyczące tej zrzeczonej działki.

p911
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2006, 21:43

Post autor: p911 » 30 sie 2007, 14:36

Mam jeszcze 2 pytania:
1. Czy podanie o odszkodowanie skladane w UM musi miec jakas odpowiednia forme? Sa jakies wzory?
2. Do dokumentow trzeba dolaczyc "zaświadczenie hipoteczne/wyrok ustalajacy" a z hipoteki moge utrzymac: odpis dokumentu złożonego do akt księgi wieczystej, wypis aktu notarialnego, zaświadczenie o treści zbioru dokumentów, zaświadczenie o treści wpisów w księdze hipotecznej. Czym sie roznia?? Ktory dolaczyc??

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 30 sie 2007, 15:08

Nie znam żadnej konkretnej formy jaką musiałby przybrać taki wniosek. Co do „zaświadczenia hipotecznego lub wyroku ustalającego” to przypuszczam, że chodzi tu urzędnikowi o podanie jak większej ilości dokumentów, które wskazywałyby na prawa do nieruchomości. Podstawowym dokumentem będzie odpis z księgi wieczystej poświadczający kto jest właścicielem, ewentualnie także odpis wpisów wykreślonych z księgi jeżeli ktoś był właścicielem, ale na skutek wywłaszczenia wpisano innego właściciela. Wyrok ustalający może dotyczyć np. nabycia w spadku nieruchomości, która nie posiadała księgi wieczystej. Po za tym wszelkie inne dokumenty, które wskazywałyby na prawa do nieruchomości też mogą okazać się potrzebne i dobrze je załączyć.

ODPOWIEDZ