Witam Mam nastepujacy problem: W 2003 roku odkupilem od moich rodzicow mieszkanie. W 2004 roku, w pazdzierniku, mieszkanie bylem zmuszony sprzedac (w mieszkaniu tym zameldowany bylem cale swoje zycie). W ciagu 14 dni od sprzedazy, zlozylem stosowna deklaracje w urzedzie skarbowym (ze pieniadze ze sprzedazy wydam na zakup nieruchomosci). Nie uczynilem tego, gdyz kilka miesiecy pozniej wyjechalem za granice na stale. Mam jednak zameldowanie w Polsce, w domu moich rodzicow. Tydzien temu do rodzicow przyszlo zawiadomienie z urzedu skarbowego. Domyslam sie ze chodzi o podatek od sprzedazy. Czy jest jakas mozliwosc aby go uniknac i co powienienem zrobic w tym wypadku?
Z gory dziekuje za odpowiedz.
Podatek od sprzedazy nieruchomosci
w zasadzie musisz zapłacić podatek i to z odsetkami.Możesz też" kupić" dom rodziców- poniesiesz wtedy tylko koszty notarialne i przedstawisz umowę zakupu w skarbówce - pod warunkiem nie minął 2 letni okres w czasie którego zobowiązałeś się wydać pieniądze na cele mieszkaniowe.
może to też być część domu np piętro albo udział .Wszystko zależy od kwoty jaką masz wydać.
może to też być część domu np piętro albo udział .Wszystko zależy od kwoty jaką masz wydać.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>w zasadzie musisz zapłacić podatek i to z odsetkami.Możesz też" kupić" dom rodziców- poniesiesz wtedy tylko koszty notarialne i przedstawisz umowę zakupu w skarbówce - pod warunkiem nie minął 2 letni okres w czasie którego zobowiązałeś się wydać pieniądze na cele mieszkaniowe.
może to też być część domu np piętro albo udział .Wszystko zależy od kwoty jaką masz wydać.
No to lipa okres 2 lat juz minął dawno. Siedząc za granica w ogóle o tym zapomniałem, a jak bym sie wymeldował i itp. to po jakim czasie sprawa by się przedawniła? Do Polski i tak mieszkać niewrócę a pieniądze i tak wolałbym komuś dać niż oddać na podatek.
może to też być część domu np piętro albo udział .Wszystko zależy od kwoty jaką masz wydać.
No to lipa okres 2 lat juz minął dawno. Siedząc za granica w ogóle o tym zapomniałem, a jak bym sie wymeldował i itp. to po jakim czasie sprawa by się przedawniła? Do Polski i tak mieszkać niewrócę a pieniądze i tak wolałbym komuś dać niż oddać na podatek.