Podatek od sprzedazy nieruchomosci

Podatek od nieruchomości, opłaty za przekształcenie nieruchomości w odrębną własność, opłaty okołokredytowe, taksa notarialna, podatek od czynności cywilnoprawnych oraz dochodowy
mayron
Posty: 2
Rejestracja: 28 sty 2009, 19:19

Post autor: mayron » 28 sty 2009, 19:28

Witam Mam nastepujacy problem: W 2003 roku odkupilem od moich rodzicow mieszkanie. W 2004 roku, w pazdzierniku, mieszkanie bylem zmuszony sprzedac (w mieszkaniu tym zameldowany bylem cale swoje zycie). W ciagu 14 dni od sprzedazy, zlozylem stosowna deklaracje w urzedzie skarbowym (ze pieniadze ze sprzedazy wydam na zakup nieruchomosci). Nie uczynilem tego, gdyz kilka miesiecy pozniej wyjechalem za granice na stale. Mam jednak zameldowanie w Polsce, w domu moich rodzicow. Tydzien temu do rodzicow przyszlo zawiadomienie z urzedu skarbowego. Domyslam sie ze chodzi o podatek od sprzedazy. Czy jest jakas mozliwosc aby go uniknac i co powienienem zrobic w tym wypadku?
Z gory dziekuje za odpowiedz.

el-lunia
Posty: 10
Rejestracja: 18 sty 2009, 16:51

Post autor: el-lunia » 28 sty 2009, 20:44

w zasadzie musisz zapłacić podatek i to z odsetkami.Możesz też" kupić" dom rodziców- poniesiesz wtedy tylko koszty notarialne i przedstawisz umowę zakupu w skarbówce - pod warunkiem nie minął 2 letni okres w czasie którego zobowiązałeś się wydać pieniądze na cele mieszkaniowe.
może to też być część domu np piętro albo udział .Wszystko zależy od kwoty jaką masz wydać.

mayron
Posty: 2
Rejestracja: 28 sty 2009, 19:19

Post autor: mayron » 28 sty 2009, 20:55

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>w zasadzie musisz zapłacić podatek i to z odsetkami.Możesz też" kupić" dom rodziców- poniesiesz wtedy tylko koszty notarialne i przedstawisz umowę zakupu w skarbówce - pod warunkiem nie minął 2 letni okres w czasie którego zobowiązałeś się wydać pieniądze na cele mieszkaniowe.
może to też być część domu np piętro albo udział .Wszystko zależy od kwoty jaką masz wydać.

No to lipa okres 2 lat juz minął dawno. Siedząc za granica w ogóle o tym zapomniałem, a jak bym sie wymeldował i itp. to po jakim czasie sprawa by się przedawniła? Do Polski i tak mieszkać niewrócę a pieniądze i tak wolałbym komuś dać niż oddać na podatek.

el-lunia
Posty: 10
Rejestracja: 18 sty 2009, 16:51

Post autor: el-lunia » 29 sty 2009, 20:35

lepiej nie kombinować - Ze skarbówką nie wygrasz, a odsetki będą lecieć że sie do końca życia nie wypłacisz. Lepiej dogadać się żeby rozłożyli na raty.Bo jak nie to cię czeka wieczna banicja.

ODPOWIEDZ