prowizja na dwie raty

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
monika kaska
Posty: 1
Rejestracja: 11 maja 2008, 23:25

Post autor: monika kaska » 21 lis 2008, 11:42

Nawiązując do wypowiedzi Mnicha aby zabezpieczyć się przed nieuczciwymi klientami nie wprowadzając w umowie pośrednictwa płatności prowizji na dwie ratyzgadzam sie z tym całkowicie. Do tej pory tylko nielicznym klientom pozwalałam na tego typu zapisy do momentu aż się nadziałam. Po wręczeniu sprzedającej faktury po akcie notarialnym powiedziała że jeszcze tego samego dnia dokona przelewu II raty. (Pierwszą zapłaciła przy umowie przedwstepnej tylko połowę tłumacząc że się buduje i zadatak potrzebny jest jej na to by zdążyć wykończyć dom).Termin na fakturze był 7 dni. Kiedy po 14 dniach było przekazanie mieszkania powiedziała mi , że chce negocjować prowizję!!! ponieważ nie jest do końca zadowolona z usług naszego biura... a konkretnie nie podobał sie jej akt notarialny bo w kancelarii było mnóstwo pomyłek i pani tam pracujaca kilkakrotnie poprawiała dane na umowie. Powiedziała że po to wzięła pośrednika żeby tylko przyjść i podpisać akt a nie tracić czasu. Tłumaczyłam jej że dokumenty do notariusza przynieśliśmy dzień wcześniej i nie mamy na to wpływu ile razy pomyli się pani w kancelarii nie odniosły skutku. Klientka powiedziała że powinniśmy sami sprawdzić treść aktu przed jej przyjściem. nie przyjmowała do wiadomości również tego że umowa trwała trochę dłużej ponieważ kupujący za jej pozwoleniem przed aktem udali się do banku aby wpłacić jeszcze dużą kwotę (resztę płacili z kredytu) dodała również że bank zapłacił jej jeden dzień później niż napisane było w akcie notarialnym. Nie uznawała też tego że negocjacje powinny być w momencie podpisania umowy pośrednictwa a nie po osiągnięciu przez nią celu czyli po sprzedaniu przez nas jej mieszkania. ( Dodam że i tak wynegocjowała prowizję) Próbowałam powołać się również na umowę pośrednictwa,że prowizja jest płatna po skojarzeniu stron transakcji ale to również nie przyniosło efektu. W rezultacie po kilku rozmowach telefonicznych stwierdziła że nie jestem elastyczna i że zapłaci ile uzna za stosowne i napisze zażalenie. Na konto wpłyęła kwota o wiele niższa niż wystawiona faktura a ja oddałam już fakturę do księgowości. Nie wiem teraz co robić przecież wszystko zrobiłam z najwyższą starannością,,, Pomóżcie.

mnich
Posty: 160
Rejestracja: 17 sty 2008, 10:46

Post autor: mnich » 21 lis 2008, 12:45

Moniko ta gnida, menda przeklęta, łajza powinna być pozwana do sądu przez Ciebie ,dzięki temu zapłaci odestki za zwłokę koszty adwokackie , koszty sądowe i koszty komornicze jak komornik będzie egzekwował należność , skontaktuj się z adwokatem lub radcą prawnym , w sprawach sądowych mam duże doświadczenie , wszystkich sk....ysynów którzy nie płacą mi wynagrodzenia pozywam do sądu chociaż jestem prawnikiem zawsze korzystam z pomocy radcy prawnego masz numer konta dłużnika , umowę wykonałaś , fakturę wystawiłaś , ale za wcześnie , masz niezbite dowody ,żeby żadać wynagrodzenia. Sprawy sądowe niestety trochę trwają , ale masz póżniej satysfakcję , że miałaś rację i że wygrałaś. Te brednie które wymyśla dłużniczka są nie temat , gdyż pośrednik nie ma wpływu na szybkość i jakość pracy kancelarii notarialnej w danym dniu , przecież to sekretarki piszą akty , a nie sędziowie notariusze , przecież to bank wypłaca kredyt , a nie biuro nieruchomości , ale przy transakcjach gdzie zakup mieszkania jest finansowany za kredytu trzeba się wykazać znajomością z zakresu prawa bankowego i metodyki działania banków udzielających kredytów hipotecznych. Przy okazji koledzy pośrednicy pamietajmy w jakiej formie sporządzamy umowę przedwstępną , a w jakiej formie powinna być sporządzona umowa zobowiązująca do sprzedaży nieruchomości , z tego faktu , też wynikają określone konsekwekcje dla pośrednika i stron transakcji. życzę Ci powodzenia , bo sprawę w sądzie wygrasz!

Zenek
Posty: 37
Rejestracja: 05 lip 2008, 11:19

Post autor: Zenek » 21 lis 2008, 18:01

Właśnie zastanawiałem się nad poruszeniem tego tematu. Powinniśmy bardziej dbać o swoje interesy, często jest tak, że wielu pośredników odpuszcza mimo iż wynagrodzenie im się jak najbardziej należy. Bo to długotrwały proces, bo to trzeba zapłacić prawnikowi, bo to nie ma na to czasu... etc Takim działaniem dajemy szkodliwy dla nas wszystkich impuls że można sobie skorzystać z pośrednika i mu za to nie zapłacić lub jak w przypadku tu opisanym zapłacić "co łaska" - zgodnie z czyimś widzimisię. Kiedyś w rozmowie spotkałem się z sugestią że nie ma co odstraszać klientów ALE TAKICH KLIENTóW TO JA CHCę ODSTRASZAć odparłem, jeśli ktoś nie ma zamiaru płacić za moją usługę może omijać moje biuro szerokim łukiem. Ja zapraszam klientów, którzy oczekują rzetelnej i fachowej obsługi ale jednocześnie zdają sobie sprawę z faktu iż za dobrą pracę należy się odpowiednie wynagrodzenie, ustalone między nami w umowie. Zatem stoję na stanowisku, że musisz walczyć !!!!!

apachus
Posty: 1
Rejestracja: 03 lis 2006, 13:30

Post autor: apachus » 27 lis 2008, 22:56

Zauważyłem, że najczęściej problemy z płatnościami (przez klientów) pojawiają się u kolegów i koleżanek którzy w trakcie rozmów typu "teraz nie mam zapłacę później", "zapłacę tyle ile uważam a nie tyle co na fakturze" tłumaczą się, proszą, zamiast krótko i wyraźnie zaznaczyć że niezapłacenie faktury wiąże się ze skierowaniem sprawy do sądu. I to niezależnie czy faktycznie chcemy to zrobić. Klienci liczą, że nam nie będzie chciało się "iść do sądu" ale jeżeli zamiast prosić o zapłatę pokażemy że dla nas następny krok jest oczywisty to oni zaczynają się tego obawiać. Wzmacniamy nasze słowa wysyłając przedprocesowe wezwanie do zapłaty. Ja mam też podpisaną umowę z Krajowym Rejestrem Długów i to na ich wzorach wysyłam takie wezwanie. Jestem pośrednikiem od 11 lat. Od 2 prowadzę własną firmę a wcześniej przez 6 lat byłem dyrektorem zarządzającym i sytuacja kiedy klienci mieli wątpliwości płacić czy nie zdarzyła mi się tylko 2 razy a po stronie niezapłaconych faktur mam 0.

Robert.O.
Posty: 66
Rejestracja: 10 cze 2007, 7:56

Post autor: Robert.O. » 28 lis 2008, 10:40

My wysyłamy wezwanie do zapłaty jako pierwszy dokument, zaznaczamy tam, że jeśli klient nie dokonana wpłaty niezwłocznie, skierujemy sprawę do sądu.
Zawsze po wezwaniu "trudny" klient wpłacał.
Jeśli nie wpłaca do adwokata i do sądu.

agent111
Posty: 13
Rejestracja: 10 cze 2008, 14:07

Post autor: agent111 » 22 gru 2008, 15:52

Wprowadź sobie do umowy zapis, iż płatność przelewem nastąpi na podstawie faktury pro-forma. Dajesz klientowi pro-formę i ile zapłacui, tyle mu wystawiasz brutto. Teraz to jesteś stratna na część VAT i podatku dochodowego, nie mówiąc o własnej kasie. A gnoja do sądu, niech twój prawnik sobie też zarobi. Moze się odwdzięczy poleceniami - a to jest przecież kasa. Mniej wydajesz na prawnika, niż zarabiasz dzięki jego poleceniom. I jak oddasz mu sprawę, w ogóle nie rozmawiaj z klientem na żaden temat np. ze prosi o dwa dni zwłoki itp. Ugodę może zawrzeć z twoim prawnikiem :)

ba-ba
Posty: 1
Rejestracja: 17 lis 2007, 21:29

Post autor: ba-ba » 22 gru 2008, 19:28

Moniko, niestety vat i podatek musisz zapłacić. Do Klientki wyślij wezwanie do zapłaty i określ w nim termin. Jeśli pieniądze nie wpłyną zgłoś sprawę do windykacji - oni sobie ze sprawą poradzą (dopiero potem sąd !!!). Klientka zadziałała na zasadzie - a nuż się uda i liczy na to,że Ty przystaniesz na Jej warunki. Niestety - to jedno z naszych ryzyk zawodowych ;).

ccc
Posty: 12
Rejestracja: 17 kwie 2007, 18:08

Post autor: ccc » 23 gru 2008, 10:11

Faktur pro forma już od paru lat nie ma. Co do reszty to koleżanki i koledzy mają rację. Musisz się skieorwać do sądu.

A na marginesie... często... coraz częściej nam nie płącą... bo mamy konkurencję w osobach podających się za pośredników, którzy nie mają licencji, nie płacą ubezpieczenia, nie mają działalnośći żadnej zarejestrowanej... a działają bez umowy pisemnej i klient takich woli.

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 25 kwie 2009, 18:26

[quote:75d4eb72e5="ccc"]Faktur pro forma już od paru lat nie ma. Co do reszty to koleżanki i koledzy mają rację. Musisz się skieorwać do sądu.

A na marginesie... często... coraz częściej nam nie płącą... bo mamy konkurencję w osobach podających się za pośredników, którzy nie mają licencji, nie płacą ubezpieczenia, nie mają działalnośći żadnej zarejestrowanej... a działają bez umowy pisemnej i klient takich woli.[/quote:75d4eb72e5]
Pierwsze słyszę że nie ma faktur pro-forma ???? Ja używam tego i po konsultacji z księgową wiem że to jest poprawne . Faktura Pro-forma spełnia rolę informacyjną i nie ma skutków podatkowych w rodzaju VAT czy dochodu .
Natomiast Umowa jest już sama w sobie wezwaniem do zapłaty - nie wiem tylko czy na podstawie umowy muszę płacić VAT i podatek mimo braku zapłaty - ale dowiem się ! Obawiam się że tak - mamy 7 dni na wystawienie Faktury VAT.
A co z karami umownymi za nieterminowe płacenie ? Widziałem takie na umowach .... Odsetki karne OK ! Ale kary umowne chyba nie są dopuszczalne miedzy firmą i klientem zwykłym ?

No i sprawa się wyjaśniła - to przykre , straszne, obawiam się że prawdziwe - ccc - ma rację !!!
http://e-prawnik.pl/podatek-vat-i-akcyz ... -podatkowe
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2009, 19:19 przez infobis, łącznie zmieniany 1 raz.

Arture
Posty: 89
Rejestracja: 29 gru 2008, 14:52

Post autor: Arture » 07 cze 2009, 9:37

W takich przypadkach jaki miała monika kaska jest zasada nie dyskutowac z kientem tylko wyslac mu wezwanie do zaplaty i kierowac sprawe do sadu. Mialem przypadek, ze klientka po kupnie zakwestionowala jakość usługi i nie chciala zapłacić bo agentka weszla... pierwsza do mieszkania. Po wezwaniu zapłaciła.

dolnoślązak
Posty: 2
Rejestracja: 05 sie 2009, 13:12

Post autor: dolnoślązak » 05 sie 2009, 13:31

Witam. Proszę koleżanki i kolegów o radę.
Podpisałem umowę pośrednictwa na sprzedaż mieszkania , w której mam zapis o płatności prowizji. A mianowicie ,jeżeli nastąpi podpisanie umowy przedwstępnej , prowizja płatna jest w dwóch ratach tzn. 50 % w dniu podpisania umowy przedwstępnej , pozostałe 50 % w dniu przeniesienia w formie aktu notarialnego. Znalazłem kontrahenta , została podpisana umowa przedwstępna ( Kupujący załatwia kredyt hipoteczny) na okres 1 miesiąca . po 4 dniach Zamawiający - Sprzedający informuje mnie , że właśnie podpisał drugą umowę przedwstępna i za 5 dni dojdzie do aktu notarialnego ( oczywiście informując mnie ,że inne biuro znalazło kontrahenta i że już dziękuje za współpracę ze mną. A prowizji w wysokości 50 % nie zapłaci ponieważ niebędzie płacić dla dwóch biur. Co państwo na to ? jak się zachowa sąd ?

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 05 sie 2009, 22:06

Idź do Sądu to się dowiesz .

Arture
Posty: 89
Rejestracja: 29 gru 2008, 14:52

Post autor: Arture » 11 sie 2009, 22:54

[quote:e2fbef3ada="dolnoślązak"]Witam. Proszę koleżanki i kolegów o radę.
Podpisałem umowę pośrednictwa na sprzedaż mieszkania , w której mam zapis o płatności prowizji. A mianowicie ,jeżeli nastąpi podpisanie umowy przedwstępnej , prowizja płatna jest w dwóch ratach tzn. 50 % w dniu podpisania umowy przedwstępnej , pozostałe 50 % w dniu przeniesienia w formie aktu notarialnego. Znalazłem kontrahenta , została podpisana umowa przedwstępna ( Kupujący załatwia kredyt hipoteczny) na okres 1 miesiąca . po 4 dniach Zamawiający - Sprzedający informuje mnie , że właśnie podpisał drugą umowę przedwstępna i za 5 dni dojdzie do aktu notarialnego ( oczywiście informując mnie ,że inne biuro znalazło kontrahenta i że już dziękuje za współpracę ze mną. A prowizji w wysokości 50 % nie zapłaci ponieważ niebędzie płacić dla dwóch biur. Co państwo na to ? jak się zachowa sąd ?[/quote:e2fbef3ada]
Powinien zapłacić, ponieważ masz zapisane w umowie, że jest to wymagalne w dniu podpisania umowy przedwstepnej, co nastąpiło/ja mam tak samo/. Powinna zapłacić Ci każda strona i kupujący i sprzedający. Sprzedający moze sobie zawierac umowy z kim chce i ile chce, co nie anuluje wczesniej zawartych umow.Patrz tylko na Waszą umowe a co on/sprzedajacy/ dalej robil Ciebie to nie interesuje.Jestem pewien, że jak wyślesz mu wezwanie do zapłaty grożąc sądem i odsetkami oraz ewentualną egzegucją komorniczą co zwiększy wartość dochodzonej kwoty, zacznie negocjować , ale nie odpuszczaj i żadaj pełnej kwoty.
Smialo walcz o swoje, a napewno wygrasz.

ODPOWIEDZ