Problem nieuczciwego administratora z Warszawy

Zarządzanie nieruchomościami, sprawy dotyczące zarzadców nieruchomości i kandydatów na zarządców. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
sidlo
Posty: 1
Rejestracja: 20 sie 2010, 13:12

Post autor: sidlo » 20 sie 2010, 13:14

Witam,

Co mi doradzicie abym zrobił w następującej sytuacji:

Na corocznym spotkaniu wspólnoty (kwiecień) nie mówiło się nic o planowanym przedsięwzięciu.
W połowie maja widzę, że w pomieszczeniach piwnicznych mojej klatki (dokładniej 2: niegdyś suszarnia i pralnia) roboty remontowe prowadzone są przez jakąś firmę z prędkością prac porównywalną z pracami na stadionie dziesięciolecia.
Pod koniec maja remont tych 2 pomieszczeń jest zakończony.
Dowiedziałem się od członków zarządu mojej wspólnoty, że te 2 pomieszczenia, w zamian za przeprowadzenie remontu, zostaną użyczone firmie remontowo-budowlanej na cele prowadzonej działalności gospodarczej na okres od 1 czerwca 2010 do 31 grudnia 2013 (42 miesiące). Wartość remontu wyceniono na 17 200 i na tyle samo wyceniono wartość za użyczenie tych pomieszczeń.
Dowiedziałem się również - i to był PIORUN Z NIEBA - że pomieszczenia te będą przeznaczone na cele noclegowe dla pracowników tego przedsiębiorstwa. I rzeczywiście, zgadzało się: w jednym z tych pomieszczeń dokonano kapitalnego remontu, nie jest to już brudna ciemna piwnica, tylko lokal o standardzie lepszym niż moje mieszkanie (położone kafelki, pomalowano ściany, wymieniono instalację sanitarną, nowy boiler elektryczny, zainstalowano nowiuteńką kabinę prysznicową!).
Moja interwencja u administratora wspólnoty tylko to potwierdziła. A na jakiej podstawie ? Podjęto uchwałę z dniem 10 maja która to wszystko sankcjonowała.
Uchwałę puszczono w obieg celem podpisania. I tutaj praktycznie nie można się przyczepić - wszystko jest lege artis, prawie wszyscy właściciele lokalu (niezdając sobie co się szykuje) podpisali się za uchwałą.

Problem jednak polega na tym, że uchwała przewiduje upoważnienie zarządu do podpisania umowy z firmą budowlano-montażową wykonującą na terenie Warszawy prace budowlane na użyczenie w/w lokali na cele prowadzenia działalności gospodarczej.
Prowadzenie działalności to jedno (i administrator i zarząd uporczywie twierdzą, że te 2 pomieszczenia piwniczne będą przeznaczone na skład materiałów budowlanych) ale faktyczna zmiana przeznaczenia pomieszczeń na pomieszczenia mieszkalne (np. montaż prysznica) to jest zupełnie co innego.

Od początku czerwca w w/w pomieszczeniach regularnie nocują pracownicy (ok 5-6).
Wezwałem już raz Straż miejską (godzina 23 w nocy) , która stwierdziła fakt - na zadane pytanie przez strażników na jakiej podstawie pracownicy tam nocują odpowiedzieli wprost: na podstawie umowy zawartej pomiędzy zarządem a ich przedsiębiorstwem. Nic więcej wymownego.

Natomiast i zarząd i administrator (w wielu pismach) nadal otwarcie twierdzi, że pracownicy tam nie nocują. Wedle nich firma użytkuje lokale do działalności gospodarczej i w związku z tym mogą w nich przebywać. Przebywanie to jedno a nocowanie to drugie. Wielokrotnie widuje się tych pracowników w godzinach np. 23.30 lub 6.30 przebywających w pomieszczeniach piwnicznych.

Zawarta umowa jest ewidentnym bublem. W cenie 17 200 przedsiębiorstwo może korzystać z mediów wspólnoty (woda, elektryczność, ścieki). 5-6 pracowników biorących prysznic codziennie..... Dla ułatwienia : 17 200 / 42 miesiące = niewiele ponad 400 złotych miesięcznie.

Sprawa jest oczywista: Zarząd wraz z administratorem po cichu dogadali się z przedsiębiorstwem budowlanym aby na szybkiego wyremontować 2 pomieszczenia piwniczne i zaadaptować je na mieszkanie dla swoich pracowników. W Warszawie, wynajęcie mieszkania dla pracowników, to około 2-2,5 tyś zł miesięcznie + media. A tu mają za 400!
Przypuszczam, że pod stołem zrobiono jednemu czy drugiemu remont łazienki....

Co mi proponujecie ?
Czy warto np. codziennie, np. o 22 czy 23.00 wzywać Straż Miejską albo Policję, żeby stwierdzała fakt ?

Generalnie jestem poirytowany kilkoma sprawami:
- faktem przeprowadzenia tak znacznej zmiany pomieszczeń piwnicznych bez postawienia tego na forum wspólnoty pod dyskusję,
- przekształcenie 2 pomieszczeń piwnicznych na hotel robotniczy. Obecnie administrator cały czas odpisuje mi, że nikt nie zgłosił jeszcze faktu zakłócania spokoju czy dewastacji budynku (co jest prawdą) ale jest to tylko kwestia czasu. Wszyscy, którzy mają coś wspólnego z mieszkaniami robotniczymi, hotelami itd. wiedzą o czym mowa.

Co dalej, jakie instytucje, organy powiadamiać o tym.

Przypominam, że te dwa pomieszczenia piwniczne w żadnym razie nie są pomieszczeniami mieszkalnymi.

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

Andrzej

andy1909Z
Posty: 535
Rejestracja: 23 lis 2007, 8:53

Post autor: andy1909Z » 22 sie 2010, 23:26

Sprawa do Sądu.
Wzywać jak piszesz celem zebrania dokumentacji.

ODPOWIEDZ