Witam, ostatnimi czasy trapi mnie pytanie a mianowicie zastanawiam sie zadluzyc w banku i wziasc kredyt na mieszkanie ktore chcialbym wynajmowac a kiedys w dalekiej przyszlosci moze w nim sam bym zamieszkal.
W kazdym razie moze ktos bedzie wiedzial czy dobrym pomyslem jest kupno takiego mieszkania pod wynajem i zarzadzanie nim z za granicy.
Czy to zda egzamin na dluzsza mete? Czy ktos tak robi i jak mu to wychodzi, mianowicie mam namysli ewentualne problemy techniczne a takze problemy z lokatorami.
Prosze o jakas pomoc ewentualnie link.
Pozdrawiam serdecznie
Mateusz
Kupno mieszkania pod wynajmem w PL i zarzadzanie z za granicy...
Jest to możliwe - aczkolwiek będąc TAM nie będziesz miał podglądu co się dzieje TU. Dobrym rozwiązaniem byłoby zlecenie całej obsługi związanej z wynajmem do profesjonalnego biura nieruchomości (najlepiej sprawdzonego o ugruntowanej pozycji na rynku - sprawdź opinie innych klientów na temat - zawsze warto zapytać!!! - oszczędzisz sobie kłopotów i kasy). Podpisując umowę obligujesz biuro aby dbało o stan twojej nieruchomości - mowa tu o kontaktach z zarządcą, najemcą - najlepiej dać pełnomocnictwo - do załatwiania wszelkich spraw w urzędach itp. Wtedy w umowie powinno być zawarte ze biuro zobligowane jest to kontroli nieruchomości - może być też tak że opłaty za odstępne czynsz będą wpływały na konto biura a ono będzie już rozliczać się z tobą. Standardowo biuro bierze 50% jednomiesięcznej stawki odstępnego + VAT (czasem 100%) wiec jeśli np. wynajmiesz mieszkanie za 1500zł/m-c połowę płacisz do biura (jeden raz) Oczywiście postanowienia umowy pośrednictwa mogą być różne i jeśli tylko nie łamią obowiązujących przepisów można się ugadać indywidualnie. Np. Ze 1000zł bierzesz Ty a to co biuro wytarguje z najemcą bierze biuro - wtedy płatne co m-c. (np TY chcesz 1000zł a biuro wynajmie twoje mieszkanie za 2000 - 1k dla ciebie 1k dla biura)
Natomiast co do kupna nieruchomości pod wynajem - obecnie się to chyba znowu opłaca - ceny mieszkań poszły w górę - kredyty się ukróciły więc i ceny najmu poszybowały do góry - ale pamiętaj rynek nieruchomości jest rynkiem sinusoidalnym - dziś jest dobrze za 6m-cy będzie spadek i mieszkanie może stać puste przez kilka m-cy (chyba ze drastycznie zejdziesz z ceny)
Kupowałbym mieszkanie z dobrym dojazdem co centrum - metro - tramwaj autobus, blisko uczelni ect. Minimum 2 oddzielne pokoje+kiczen (zawsze możesz łatwiej wynająć takie mieszkanie 2 studentom - podzielą się kosztami - a ty weźmiesz o te kilaka zł więcej za odstępne - łatwiej 2 osobom zapłacić 2k na pół niż 1 całość)
Oczywiście nie wiem gdzie chcesz kupić ale polecam miasta duże z uczelniami wyższymi centrami biurowo handlowymi o dużej rotacji ludzi - także z innych miast (Warszawa, Poznań Kraków, Wrocław ect)
Mieszkanie kupowałbym raczej do remontu - własnymi środkami je "troche" poszykował - malowanie mycie okien ect. Dla studentów to styka - nie zapominaj o meblach (nie muszą być super w IKEA dostaniesz to co trzeba za przyzwoitą kase) do tego pralka i lodówa jakaś kuchnia - te sprzęty też nie muszą być nowe warto poszperać za czymś używanym ale czystym i sprawnym (NIE PAKUJ KASY W REMONTY I SPRZęTY BO LUDZIE O TO NIE DBAJą A POWIEM WIęCEJ -NISZCZą!!!)
To tyle - Powodzenia!
Natomiast co do kupna nieruchomości pod wynajem - obecnie się to chyba znowu opłaca - ceny mieszkań poszły w górę - kredyty się ukróciły więc i ceny najmu poszybowały do góry - ale pamiętaj rynek nieruchomości jest rynkiem sinusoidalnym - dziś jest dobrze za 6m-cy będzie spadek i mieszkanie może stać puste przez kilka m-cy (chyba ze drastycznie zejdziesz z ceny)
Kupowałbym mieszkanie z dobrym dojazdem co centrum - metro - tramwaj autobus, blisko uczelni ect. Minimum 2 oddzielne pokoje+kiczen (zawsze możesz łatwiej wynająć takie mieszkanie 2 studentom - podzielą się kosztami - a ty weźmiesz o te kilaka zł więcej za odstępne - łatwiej 2 osobom zapłacić 2k na pół niż 1 całość)
Oczywiście nie wiem gdzie chcesz kupić ale polecam miasta duże z uczelniami wyższymi centrami biurowo handlowymi o dużej rotacji ludzi - także z innych miast (Warszawa, Poznań Kraków, Wrocław ect)
Mieszkanie kupowałbym raczej do remontu - własnymi środkami je "troche" poszykował - malowanie mycie okien ect. Dla studentów to styka - nie zapominaj o meblach (nie muszą być super w IKEA dostaniesz to co trzeba za przyzwoitą kase) do tego pralka i lodówa jakaś kuchnia - te sprzęty też nie muszą być nowe warto poszperać za czymś używanym ale czystym i sprawnym (NIE PAKUJ KASY W REMONTY I SPRZęTY BO LUDZIE O TO NIE DBAJą A POWIEM WIęCEJ -NISZCZą!!!)
To tyle - Powodzenia!