Jak spisać umowę przy wpłącie pełnej kwoty?
Witam.
Sprzedaję mieszkanie. Szukam umowy sprzedaży mieszkania. Wszędzie znajduję wzory umów przedwstępnych gdzie podana jest kwota zadatku. Mi kupujący będzie jednak od razu wpłacał całość kwoty. Gdzie znajdą wzór pisma, który będzie mi odpowiadał. To moja pierwsza ego typu transakcja i jestem trochę "zielony".
Czy umowa przyrzeczona to ta spisana u notariusza? Na wszystkich wzorach pism które znalazłem było napisane ze całość pieniędzy ma być wpłacona po spisaniu umowy przyrzeczonej. Jak mam to zrobić w moim przypadku?!
Sprzedaję mieszkanie. Szukam umowy sprzedaży mieszkania. Wszędzie znajduję wzory umów przedwstępnych gdzie podana jest kwota zadatku. Mi kupujący będzie jednak od razu wpłacał całość kwoty. Gdzie znajdą wzór pisma, który będzie mi odpowiadał. To moja pierwsza ego typu transakcja i jestem trochę "zielony".
Czy umowa przyrzeczona to ta spisana u notariusza? Na wszystkich wzorach pism które znalazłem było napisane ze całość pieniędzy ma być wpłacona po spisaniu umowy przyrzeczonej. Jak mam to zrobić w moim przypadku?!
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 04 cze 2011, 15:54
witam,
skoro jest Pan "zielony" to radzę powierzyć przygotowanie umowy profesjonaliście.
Można oszczędzić sobie wiele problemów w przyszłości. Zdecydowanie odradzam wzory z internetu.
Dlaczego chcecie robić umowę przedwstępną, skoro kupujący płaci już teraz całą cenę? Jest jakiś szczególny powód?.
Owszem umowa przyrzeczona, to umowa sprzedaży nieruchomości i wymaga formy aktu notarialnego.
pozdrawiam
artur rosiński
skoro jest Pan "zielony" to radzę powierzyć przygotowanie umowy profesjonaliście.
Można oszczędzić sobie wiele problemów w przyszłości. Zdecydowanie odradzam wzory z internetu.
Dlaczego chcecie robić umowę przedwstępną, skoro kupujący płaci już teraz całą cenę? Jest jakiś szczególny powód?.
Owszem umowa przyrzeczona, to umowa sprzedaży nieruchomości i wymaga formy aktu notarialnego.
pozdrawiam
artur rosiński
Wiem, że musi być sporządzona przez notariusza. Ale żeby iść do notariusza to trzeba mieć już wszystkie dokumenty. Ja chcę spisać umowę wcześniej, żeby nie stracić tego klienta, a u notariusza spiszemy umowę za ok 2 tygodnie. Kupujący musi pozałatwiać jeszcze pewne sprawy w swoim mieście rodzinnym i musi wyjechać na tydzień. Zgodził się wpłatę całej kwoty wcześniej, aby nie stracić mieszkania.
Jak to rozwiązać?
Jak to rozwiązać?
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 04 cze 2011, 15:54
w takim razie, jeżeli płaci gotówką (a czasem tak zdarza się), to po zapłacie powinien Pan skwitować całą cenę. Jeżeli Kupujący płaci przelewem, proszę zapisać, że cała cena zostanie zapłacona w terminie do dnia..., przelewem, na rachunek bankowy o numerze.....
W Pana sytuacji radziłbym również zastrzec karę umowną, na wypadek gdyby kupujący jednak się rozmyślił...
pozdrawiam
artur rosiński
W Pana sytuacji radziłbym również zastrzec karę umowną, na wypadek gdyby kupujący jednak się rozmyślił...
pozdrawiam
artur rosiński
Ostatnio zmieniony 09 lip 2011, 9:37 przez prawnicy-nieruchomosci, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 04 cze 2011, 15:54
Ja jako sprzedający mało ryzykuję. Poza tym nie jest Pan obiektywny ponieważ jest Pan prawnikiem! żaden z moich znajomych ani z rodziny nie szedł do prawnika przygotowywać takiej umowy o to kolejne niepotrzebne koszty. Właśnie na tak niedoświadczonych osobach jak ja zarabia całą gromada osób! Już raz się dałem wrobić w kupno mieszkania przez agencję nieruchomości! Płacę im prawie 5000zł tylko za to, że pokazali mi mieszkanie!! Bandyctwo w biały dzień! Na szczęście ja sprzedaję mieszkanie bez pośredników! Ich wynagrodzenie jest wzięte z kosmosu!! A do tego jak się pytam o jakieś szczegóły to oni na niczym się nie znają!! Liczy się tylko to żeby kasa byłą jak najszybciej na ich koncie!!
Przeprowadzasz transakcję na kilkaset tys. zł i żal CI kilkudziesięciu - kilkuset zł, na prawnika, czy notariusza (sporządzi też umowę o jakiej potrzebujesz, a nie tylko sprzedaż)... MZ to mało odpowiedzialne i rozważne.
p.s. wynagrodzenie pośredników przy sprzedaży/kupnie mieszkania jest wzięte nie z kosmosu, tylko z umowy pomiędzy Tobą-sprzedającym a agencją.
p.s. wynagrodzenie pośredników przy sprzedaży/kupnie mieszkania jest wzięte nie z kosmosu, tylko z umowy pomiędzy Tobą-sprzedającym a agencją.
Prowizja jest wzięta z kosmosu ponieważ usługa nie jest warta tak wysokiej prowizji!! Przy sprzedaży mieszkania dałęm ogłoszenia na portalach internetowych i przez 3 tygodnie dzwonili do mnie sępy-agenci którzy chcieli podpisać umowę a w zamian oferowali tylko danie zdjęć na swojej stronie i na portalach(tych samych na których ja za darmo umieściłem ogłoszenie).
A na prawnika żal mi kilku stówek ponieważ tu kilka stówek,tam kilka stówek i się robią tysiące! Darmozjady!!!!!
A na prawnika żal mi kilku stówek ponieważ tu kilka stówek,tam kilka stówek i się robią tysiące! Darmozjady!!!!!
1/ trzeba było zmienić w umowie prowizję.
2/ Jak darmozjady? Płacisz za towar, tak jak w przypadku hydraulika, malarza, fryzjera. Możesz sam naprawić rurę, pomalować salon, ściąć sobie włosy, napisać umowę która dotyczy kilkuset tysięcy zł... a możesz zapłacić za to komuś, kto miał z tym do czynienia troszkę częściej niż Ty...
2/ Jak darmozjady? Płacisz za towar, tak jak w przypadku hydraulika, malarza, fryzjera. Możesz sam naprawić rurę, pomalować salon, ściąć sobie włosy, napisać umowę która dotyczy kilkuset tysięcy zł... a możesz zapłacić za to komuś, kto miał z tym do czynienia troszkę częściej niż Ty...
ja jako prawnik cieszę się jak ludzie myślą jak Pan sprzedający mieszkanie - jak będzie problem skasujemy 10 x tyle co przy samej umowie
Ma Pan racje na 10 transakcji za kilkaset tysięcy 9 się udaje a jedna nie - życzę pozostanie w tych 9 z całego serca
ps. na wynagrodzenie i jego wysokość proszę patrzeć nie tylko przez pryzmat tego co się robi ale i jaką odpowiedzialność bierze się na siebie
Ma Pan racje na 10 transakcji za kilkaset tysięcy 9 się udaje a jedna nie - życzę pozostanie w tych 9 z całego serca
ps. na wynagrodzenie i jego wysokość proszę patrzeć nie tylko przez pryzmat tego co się robi ale i jaką odpowiedzialność bierze się na siebie