Klauzula UOKiK proszę o interpretację....
tak dokładnie taka jest intencja - nie można z jednej strony umowy rozwiązywać a następnie jeszcze przez 24 miesiące uważać iż umowa obowiązuje. Twój zapis w mojej ocenie jest prawidłowy - jeżeli jest to ogólna umowa warto rozszerzyć o rodzinę ponieważ i tu klienci lubują się w sprytnych rozwiązaniach co do unikania płatności
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 18 maja 2010, 11:33
UOKIK jednak zaznaczył, że chodzi o przedmiot który został wskazany w czasie trwania umowy a nie w ciągu 24 miesięcy po jej wygaśnieciu, więc nie możemy mówic ze umowa obowiązuje przez 24 miesiące od jej wygasniecia. Też nie rozumiem dlaczego UOKIK uznał klauzule za abuzywną i chroni klientów działajego w złej wierze. Nie widzę różnicy w klauzuli UOKIK i ASTONA, bo efekt końcowy jest taki sam. Ale jestem zdania, że należy sie prowizja w tym przypadku a klauzula uznana za niedozwoloną może była poprostu źle sformułowana ??
Tu chodzi tylko o termin 24 miesięcy wpisz mniej i będzie git.
Jednak sprawdź czy nie ma innych zapisów w tym rejestrze z krótszym okresem 12 miesięcy o ile pamiętam taki jest, dlatego niektóre biura wpisują 10 miesięcy a nawet i tylko 6.
Jednak pamiętaj, że praktyka jest taka, że nie ma dobrych umów jak nie ma dobrej woli z dwóch stron.
W większości klienci nie mają złych zamiarów ale trzeba mieć cały czas z nimi dobry kontakt aby widzieli, że nasza praca jest ciężka i nie polega tylko na skasowaniu prowizji.
Jednak sprawdź czy nie ma innych zapisów w tym rejestrze z krótszym okresem 12 miesięcy o ile pamiętam taki jest, dlatego niektóre biura wpisują 10 miesięcy a nawet i tylko 6.
Jednak pamiętaj, że praktyka jest taka, że nie ma dobrych umów jak nie ma dobrej woli z dwóch stron.
W większości klienci nie mają złych zamiarów ale trzeba mieć cały czas z nimi dobry kontakt aby widzieli, że nasza praca jest ciężka i nie polega tylko na skasowaniu prowizji.
Nie znając treści umowy nic nie mozna powiedzieć. Może być wiele przyczyn. Podstawą raczej jest tutaj fakt, że postanowienia umowy nie wiążą po jej rozwiązaniu. W przypadku zawarcia umowy z klientem wskazanym, może była tam mowa o wynagrodzeniu a może być tylko kara umowna lub odszkodowanie. Jest niezliczona ilość powodów do uzasadnienia klauzuli.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 maja 2012, 22:35
E tam, czego nie zrobicie to klient - oszust i tak pobiegnie do miejskiego/powiatowego rzecznika hańby/praw konsumentów, który przyzna mu rację, bo też okradł kiedyś pośrednika. Nastraszą kontrolą abstrakcyjną z UOKIKu a potem niezawisły sąd przyzna rację pośrednikowi, który wykaże, że indywidualnie wynegocjował umowę i rzetelnie wykonał usługę. Jeśli stosujesz formularze to masz twardy tyłek.