Ciekawa sytuacja sprzedaży mieszkania

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 23 paź 2006, 21:58

Czy spotkali się Państwo w swojej karierze pośrednika z taką oto sytuacją: Ktoś chce sprzedać mieszkanie, konkretnie spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. Jednakże on jeszcze nie ma tego prawa tylko zwykłe prawo lokatorskie. Musi najpierw wykupić prawo własnościowe, ale nie ma na to pieniędzy. Właściciel jest w kontakcie z potencjalnym nabywcą, który dysponuje odpowiednią gotówką aby właściciel mógł przekształcić prawo z lokatorskiego we własnościowe. Nabywca zgadza się pożyczyć pieniądze w zamian za zaliczenie ich do ceny swpdlm, które niebawem ma nadzieję kupić od właściciela. Moje pytania są takie: Jakie zabezpieczenie dla nabywcy Państwo zaproponowali, czy transakcja odbyła się pomyślnie i czy nie wyniknęły jakieś problemy w trakcie procesu przekształcania i zbywania prawa własnościowego? Pozdrawiam

Monika972
Posty: 33
Rejestracja: 29 lip 2006, 11:36

Post autor: Monika972 » 24 paź 2006, 12:07

Witam
Takie transakcje są w tej chwili "chlebem powszednim" odkąd nie trzeba zwracać ulg do spółdzielni mieszkaniowej.
W moim przypadku jest to robione w ten sposób, umowa przedwstepna notarialna-warunek przekształcenie-wpłata zadatku(wykup) bezposrednio na konto spółdzielni.
Nie zdażyły mi sie jeszcze zadne problemy, oczywiście do umowy podchodzimy w osatniej chwili, czyli był juz rzeczoznawca, jest pisemko ze spółdzielni ile trzeba wpłacić i na jakie konto.
Pozdrawiam

rysbed
Posty: 15
Rejestracja: 28 wrz 2006, 23:32

Post autor: rysbed » 24 paź 2006, 12:22

[quote:b98b0ea75d="Monika972;1490"]Witam
Takie transakcje są w tej chwili "chlebem powszednim" odkąd nie trzeba zwracać ulg do spółdzielni mieszkaniowej.
W moim przypadku jest to robione w ten sposób, umowa przedwstepna notarialna-warunek przekształcenie-wpłata zadatku(wykup) bezposrednio na konto spółdzielni.
[/quote:b98b0ea75d]

Moniko972 - mam pytanie co jest przedmiotem transakcji w umowie przedwstępnej?

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 24 paź 2006, 17:52

[quote:b82e4755a7="rysbed;1492"]Moniko972 - mam pytanie co jest przedmiotem transakcji w umowie przedwstępnej?[/quote:b82e4755a7]

Dobre pytanie :-)

Bo przecież przedmiotem "transakcji" nie może być prawo , które w danej chwili nie istnieje jak i to , że spl nie może być przedmiotem obrotu.
No, ale to taki szczegół, który nie wszyscy dostrzegają.

Mozna natomiast zamiast przedwstępnej umowy sprzedaży zawrzeć umowę zobowiązującą w której strona której przysługuje spl zobowiąże się do przekształcenia tego prawa w np swpl a następnie do przeniesienia tego prawa za wynagrodzeniem na rzecz .......

pozdrawiam
galined

Monika972
Posty: 33
Rejestracja: 29 lip 2006, 11:36

Post autor: Monika972 » 25 paź 2006, 9:00

No, ale to taki szczegół, który nie wszyscy dostrzegają.
Dostrzegają dostrzegają, wiem czym różni sie SLP a SWP, co Pan taki złosliwy Panie galined?

Postaram się wyciagnać ten akt i przepisać w miare szczegółowo jak on wygląda.
Pozdrawiam

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 25 paź 2006, 12:14

[quote:4a64f5edd1="Monika972;1503"]No, ale to taki szczegół, który nie wszyscy dostrzegają.
Dostrzegają dostrzegają, wiem czym różni sie SLP a SWP, co Pan taki złosliwy Panie galined?

Postaram się wyciagnać ten akt i przepisać w miare szczegółowo jak on wygląda.
Pozdrawiam[/quote:4a64f5edd1]

Witam !
Na prawdę nie wiem dlaczego doszukuje się Pani złośliwości w tym co napisałem, ta uwaga nie była skierowana do Pani , to raczej ogólna refleksja dotycząca braku świadomości niektórych uczestników podobnych transakcji co do przedmiotu tych transakcji.
Pani obecność na forum w tym właśnie miejscu pozwala mi sądzić , że jest Pani pośrednikiem nieruchomości . Nigdy do głowy by mi nie przyszło aby twierdzić, że posrednik nieruchomości nie widzi róznicy między prawami o których wyżej piszemy. Ta wiedza to przecież abecadło w tym fachu i wszyscy o tym wiemy.
Jeśli poczuła się Pani urażona to przepraszam.
A wracając do meritum sprawy to według mnie problemem w transakcjach tego typu jest właśnie określenie co ma być przedmiotem umowy zawieranej między stronami przyszłej transakcji sprzedazy .
I zapewniam Panią, że inni też ten problem dostrzegają, świadczy o tym własnie zapytanie rysbeda w odpowiedzi na Pani post.
I szkoda, że nie potrafi Pani tak " z głowy" , bez sięgania do umowy, odpowiedzieć na zadane pytanie, sam jestem bardzo ciekaw tej odpowiedzi.
I jeśli można, to przyłaczę się do pytania rysbeda i zadam swoje - jakie prawo do lokalu wpisała Pani do umowy posrednictwa jaką zawarła Pani z klientem zbywajacym?
Pozdrawiam
galined

rysbed
Posty: 15
Rejestracja: 28 wrz 2006, 23:32

Post autor: rysbed » 26 paź 2006, 1:16

Galined masz rację, ta wiedza powinna być abecadłem. Ale bywa z tym różnie.
Przy transakcji o którą pyta PiotrW trzeba trochę pogłówkować.
Z każdej sytuacji jest wyjście. Można (jak piszesz) zawrzeć umowę zobowiązująca, wpłacić zadatek itp.
Zadając pytanie "Monice972" zrobiłem to odruchowo ponieważ zdziwił mnie ten "chleb powszedni", zastanowił o jaki przedmiot transakcji podany jest w akcie notarialnym, nie mówiąc już o umowie pośrednictwa i który notariusz nad tym "szczegółem" przeszedł do porządku dziennego.

Moniko972 to nie jest złosliwość z naszej strony. Wymieniamy poglądy - zakładam w celach doradczych, poznawczych itp...
Nikt nie jest alfą i omegą, uczymy sie przez całe życie.
Skoro zaczęła Pani doradzać PiotrowiW - to proszę dokończyć rozpoczęte
wątki. Jestem ciekawy odpowiedzi.

Monika972
Posty: 33
Rejestracja: 29 lip 2006, 11:36

Post autor: Monika972 » 26 paź 2006, 16:21

Witam
własnie dlatego chciałam mieć przed oczami akt notarialny który był robiony w tej sytuacji żeby wszystko dokładnie przepisać, jak i co i dlaczego.
Zobowiazuje sie że napisze wiecej jak tylko będe miała chwilkę wolną bo temat jest dość długi, i napewno ciekawy. sama jestem ciekawa waszych sugestji. A jesli chodzi o zwrot " chleb powszedni" to u mnie na rynku ok 50% sprzedawanych mieszkań wyglada w ten sposób, a nie dlatego ze sprawę mam w jednym palcu.
Pozdrawiam

rysbed
Posty: 15
Rejestracja: 28 wrz 2006, 23:32

Post autor: rysbed » 26 paź 2006, 17:27

Czekam z niecierpliwością na odpowiedź, myślę ze Galinned również.

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 26 paź 2006, 18:29

Ja również chętnie się tego dowiem. Dodam jeszcze, że zapytałem o to zagadnienie gdyż osobiście spotkałem się z praktyką pewnego pośrednika, który doradził aby rozwiązać sprawę w następujący sposób: spisać umowę pisemną (nie notarialną) w której określano ile pieniędzy nabywca mieszkania pożycza sprzedawcy w celu przekształcenia prawa lokatorskiego we własnościowe. Następnie w tej samej umowie sprzedawca zobowiązał się, że po przekształceniu prawa sprzeda swoje mieszkanie za określona cenę za potrąceniem kwoty już wpłaconej, którą zaliczy się na poczet ceny tego mieszkania (swpdl). Taka to umowa sobie funkcjonowała, a na potwierdzenie jej mocy pożyczkobiorca pieniędzy czyli sprzedawca mieszkania podpisał weksle na kwotę pożyczonych pieniędzy, którezostały zdeponowane u pośrednika. Jak widać transakcja trochę ryzykowna, zakładająca cokolwiek dużo dobrej wiary kontrahentów. Całość przebiegło sprawnie i bez przeszkód, ale pozwoliłem sobie poddać ten temat pod Państwa ocenę aby dowiedzieć się jak to przeprowadzają inni pośrednicy.

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 02 lis 2006, 13:59

Witam!
Chciałbym sie przypomnieć w kwesti obietnicy złozonej przez Panią na tym forum a dotyczacej podzielenia się wiedzą na temat interesującej forumowiczów transakcji .
Czy możemy liczyć na spełnienie danej obietnicy ?
Przyłaczam się do opini innych forumowiczów , że poruszony w tym wątku temat jest ciekawy, istotny w pracy posrednika i wart przedyskutowania .
Pozdrawiam
galined

rysbed
Posty: 15
Rejestracja: 28 wrz 2006, 23:32

Post autor: rysbed » 05 lis 2006, 19:50

I cóż nie doczekaliśmy się wyjaśnienie od Moniki 972
Opuściła temat jak anglik przyjecie - po cichu.
A miała nam wyłożyc ten "chleb powszeni".
Przyznam, że troche dziwi mnie postępowanie tej pani.
Skoro jak twierdzi przeprowadza 50% transakcji z kategorii skomplikowanych, a żeby wyjasnić jak, musi sięgać do umowy.
Mam wrażenie że ktoś tu ściemnia.
Ale cóż każdy mówic może, jeden trochę lepiej drugi gorzej - parafrazując znaną piosenkę.

I cóż pani na to Moniko972 ?????????

ODPOWIEDZ