Dziwny typ umowy niby wyłączność niby otwarta
Witam,
drodzy forumowicze czy spotkaliście się z umową typu 50% wyłączności?
Już tłumaczę: konkurencja łapie się wszelkich sposobów by pozyskać oferty i próbuje coś wskórać dziwnym typem umowy której nazwy nie mogę określić otóż podpisuje umowę na "niby wyłaczność" gdyż są w niej zapiski typu:
1 klient może samemu sprzedać jeżeli sam znajdzie klienta w czasie trwania umowy bez potrzeby płatności wynagrodzenia dla biura (!)
2 biuro z klientem łączą WY
drodzy forumowicze czy spotkaliście się z umową typu 50% wyłączności?
Już tłumaczę: konkurencja łapie się wszelkich sposobów by pozyskać oferty i próbuje coś wskórać dziwnym typem umowy której nazwy nie mogę określić otóż podpisuje umowę na "niby wyłaczność" gdyż są w niej zapiski typu:
1 klient może samemu sprzedać jeżeli sam znajdzie klienta w czasie trwania umowy bez potrzeby płatności wynagrodzenia dla biura (!)
2 biuro z klientem łączą WY
Jest to umowa na wyłączność, a nie częściowo na wyłączność, poczytaj wyroki sądu.
Umowa na wyłączność różni się od otwartej wyłącznie tym, że zamawiający powinien współpracować wyłącznie z jednym biurem, ale jeśli samodzielnie znajdzie kupującego, biuro nie uczestniczy w transakcji i nie ma prawa do prowizji.
Umowa na wyłączność różni się od otwartej wyłącznie tym, że zamawiający powinien współpracować wyłącznie z jednym biurem, ale jeśli samodzielnie znajdzie kupującego, biuro nie uczestniczy w transakcji i nie ma prawa do prowizji.
STREFA masz rację narobiło się pseudo biur z niedoukami...
kp nic nie wytłumaczyłeś . Daj mi chociaż jeden z takich wyroków w pdf-ie via mail lub podaj link na forum do takiego wyroku - pewnie niejeden chętnie się z tym zapozna (to co robi u mnie ta konkurencja nie jest wyłącznością wg. standardów pośrednika).
kp nic nie wytłumaczyłeś . Daj mi chociaż jeden z takich wyroków w pdf-ie via mail lub podaj link na forum do takiego wyroku - pewnie niejeden chętnie się z tym zapozna (to co robi u mnie ta konkurencja nie jest wyłącznością wg. standardów pośrednika).
Ostatnio zmieniony 29 sie 2013, 9:27 przez damcar27, łącznie zmieniany 1 raz.
Narobiło się, ale jest to też winą środowiska pośredników które wg mnie niedostatecznie dba o prestiż zawodu i pozwala sobie dbać o prywatne korzyści zamiast dbania o korzyści nas wszystkich. Pamiętam początki akcji 0% od kupującego... przecież każdy wie, że to niezgodne z prawem aby nie brać pieniędzy za wykonaną pracę i GIODO za to nałożyło karę na jedną z firm. Jej prezes jest też prezesem pewnego stowarzyszenia które ma dużą moc sprawczą, więc krytykowane 0% szybko stało się standardem w wielu firmach. Efekt jest taki, że my chcąc konkurować też musimy mieć 0% lub zbliżone promocje, a GIODO i inni już tak głośno nie protestują. Gorzej jak skarbówka zapyta klienta o to dlaczego nie zapłacił a odniósł korzyść? Przecież oni podatku nie darują. Dziwnie się dzieje...
Wg mnie do spraw wyłączności można podejść od dwóch stron: od strony standardów i ustawy regulującej naszą pracę, albo od strony przepisów kc. W pierwszym przypadku trzeba słuchać standardów. My powoli zastanawiamy się nad podejściem od strony kc bo przecież standardy i tak zaraz zostaną zniesione. Poza tym dość często zamiast nazwy "Umowa Pośrednictwa" widzi się "Zlecenia sprzedaży" i inne podobne więc chyba w tą stronę zmierzają firmy i ich radcy prawni.
Wg mnie do spraw wyłączności można podejść od dwóch stron: od strony standardów i ustawy regulującej naszą pracę, albo od strony przepisów kc. W pierwszym przypadku trzeba słuchać standardów. My powoli zastanawiamy się nad podejściem od strony kc bo przecież standardy i tak zaraz zostaną zniesione. Poza tym dość często zamiast nazwy "Umowa Pośrednictwa" widzi się "Zlecenia sprzedaży" i inne podobne więc chyba w tą stronę zmierzają firmy i ich radcy prawni.
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 04 cze 2011, 15:54
> Strefa napisał:
Jakie GIODO? Jaka kara i za co?
Strefa znów coś pomyliła.
Jakie GIODO? Jaka kara i za co?
Strefa znów coś pomyliła.
Ostatnio zmieniony 29 sie 2013, 16:38 przez prawnicy-nieruchomosci, łącznie zmieniany 1 raz.
Standardy zawodowe są dla mnie mniej ważne, kieruję się orzeczeniami sądu, a są jednoznaczne ws. umów z wyłącznością.
"Uprawnienie do wynagrodzenia w postaci prowizji, wynikające z umowy pośrednictwa w sprzedaży nieruchomości zawartej z zastrzeżeniem wyłączności przewidziane jest dla przypadku każdej transakcji z kontrahentem skojarzonym ze zbywcą nieruchomości w wyniku starań pośrednika. Ciężar wykazania, że dochodzący wynagrodzenia faktycznie stworzył sprzedającemu sposobność do zawarcia umowy sprzedaży spoczywa na pośredniku. Klauzula wyłączności, o której mowa w art. 180 ust. 3a ustawy o gospodarce nieruchomościami w zw. z art. 550 K.c. nie uprawnia natomiast do żądania prowizji, jeżeli w toku postępowania o zapłatę zostanie wykazane, że do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości doszło wskutek samodzielnych działań sprzedającego niezwiązanych z czynnościami pośrednika".
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 30 kwietnia 2009 r., sygn. akt I ACa 249/09
"Uprawnienie do wynagrodzenia w postaci prowizji, wynikające z umowy pośrednictwa w sprzedaży nieruchomości zawartej z zastrzeżeniem wyłączności przewidziane jest dla przypadku każdej transakcji z kontrahentem skojarzonym ze zbywcą nieruchomości w wyniku starań pośrednika. Ciężar wykazania, że dochodzący wynagrodzenia faktycznie stworzył sprzedającemu sposobność do zawarcia umowy sprzedaży spoczywa na pośredniku. Klauzula wyłączności, o której mowa w art. 180 ust. 3a ustawy o gospodarce nieruchomościami w zw. z art. 550 K.c. nie uprawnia natomiast do żądania prowizji, jeżeli w toku postępowania o zapłatę zostanie wykazane, że do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości doszło wskutek samodzielnych działań sprzedającego niezwiązanych z czynnościami pośrednika".
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 30 kwietnia 2009 r., sygn. akt I ACa 249/09