Pośrednicy - czyli jak nas widzą inni.

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
alicjalepek
Posty: 9
Rejestracja: 31 lip 2006, 21:17

Post autor: alicjalepek » 21 sie 2006, 23:25

Nie wiem, czy zauważyliście, że ostatnio w prasie coraz częściej można spotkać negatywne opinie o pośrednikach w obrocie nieruchomościami. Jakiś czas temu (ok. 3 tyg. temu) czytałam artykuł negatywnie przedstawiający agentów w GW, słyszałam też w regionalnej rozgłośni radiowej rozmowę na ten temat, a ostatnio również w Pulsie Biznesu (18.08) jest artykuł na 2 strony o złowieszczo brzmiącym tytule - W szponach agenta. Muszę przyznać, że mnie jako osobę kierującą się zasadami bardzo martwi takie przedstawianie naszego zawodu, jednak, co muszę przyznać, przypadki opisywane w artykułach zdarzają się i to coraz częściej, bo znam je z relacji Klientów. Chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat (jestem nową adeptką zawodu). Wszystkim nam chyba zależy, aby zawód ten cieszył się szacunkiem i poważaniem, temu również miało służyć wprowadzenie licencji, do otrzymania której się przygotowuję. Czy jednak obecne przepisy nie są może zbyt liberalne, skoro dopuszczają do różnych nadużyć ? Klienci przedstawiani w tych artykułach bardzo negatywnie wypowiadali się o poziomie wiedzy, profesjonalizmie, kalkulowaniu cen nieruchomości, jakości obsługi itp. Ja wiem, że odezwą się głosy że jest dużo uczciwych agencji, że można składać skargi itd., ale wiadomo jak trudno i jak długo trzeba pracować na dobrą opinię, na której chyba nam wszystkim zależy.
Pozdrawiam i chętnie wysłucham waszych opinii.

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 01 wrz 2006, 19:38

[quote:e7a00d6c25="alicjalepek"]Nie wiem, czy zauważyliście, że ostatnio w prasie coraz częściej można spotkać negatywne opinie o pośrednikach w obrocie nieruchomościami. [/quote:e7a00d6c25]

A ja tego pogladu nie podzielam, bo skargi na posredników czyli osoby posiadajace licencję zawodową nie są tak częste jak by to wynikało z doniesień w mediach i nie odbiegają ilością od skarg dotyczacych innych nacji zawodowych np. lekarzy , mechaników samochodowych czy np. prawników.
Natomiast prawdą jest , że jest wiele skarg na działalność pracowników biur posrednictwa tzw. agentów, czesto osób przypadkowych i z krótkim stażem w zawodzie, i nie lubiących klientów,
Oczywiście posrednicy licencjonowani nie są tutaj bez winy gdyż godzą się na " firmowanie " swoją licencją działalności tych osób zapominajac często, ze za ich działania ponoszą odpowiedzialność zarówno zawodową jak i cywilną.
Co nie oznacza, że wszyscy agenci są źli, bo znam też i prawdziwych mistrzów w tym fachu.
Stąd moja rada, przyglądajmy się uwaznie z kim współpracujemy i nie gódźmy się na współpracowników, którzy zawód ten wykonują przez pomyłkę.

pozdrawiam

rysbed
Posty: 15
Rejestracja: 28 wrz 2006, 23:32

Post autor: rysbed » 03 paź 2006, 13:57

Problem nieuczciwych posredników istniał istnieje i bedzie istniał ze względu na tzw. przyzwolenie srodowiska. Na swoim terenie obserwuję nieuczciwe biura, które oszukują głównie mlodych ludzi. Pobieraja nienależne wynagrodzenie, bez upoważnienia przekazują nie swoje oferty itp. Dzieje sie to za wiedzą i innych posredników, którzy wymieniaja ze soba na ten temat poglady, potępiają takie postepowanie jednak nie ma odważnego który powie o tym głośno. To nie kwestia zawodu Pośrednika lecz mentalności nas Polaków. Niedawno widziałem w TV reportaż jak dorośli bez zadnej reakcji przyglądali się 10 latkom pijacym piwo. Była to podpucha dziennikarzy, lecz nikt nie reagowal. Bo i po co, to nie moje dziecko. Podobnie jest w kazdej dziedzinie zawadzie czy sytuacji. Burzymy sie dopiero jak ktoś nam bezposrednio nadepnie na odcisk.
Jestem posrednikiem od niedawna. Nikt ze starszych nie reaguje, ja też nie. A może powinienem. Ale co wtedy czy nie zostane okrzykniety czarna owcą?

lajkonik
Posty: 99
Rejestracja: 17 maja 2005, 21:57

Post autor: lajkonik » 13 gru 2006, 20:38

program do obsługi biura nieruchomości, który jest obecnie tworzony wspólnie z BetaTesterami wiele uprości w całej procedurze kontaktów między pośrednikiem a klientem biura - zapraszam do pomocy w tworzeniu tego ciekawego programu - proszę kontaktować się z Woqlskim

roninra
Posty: 14
Rejestracja: 18 lis 2006, 23:09

Post autor: roninra » 06 sty 2007, 12:41

Podstawowa sprawa to przyzwolenie srodowiska, o ktorym juz pisano wyzej. ale ciekawe jest tez stanowisko prasy. Jeszcze nie widzialem artykulu otym, jak to klient wykiwal posrednika. Zawsze to posrednik jest szwarc charakterem. A zastanowmy sie ile miesiecznie taka Wyborcza sciaga z posrednikow za reklamy. Zyja na posrednikach i inne tytuly, ale nikt jeszcze nie napisal, ze warto powierzyc swoje sprawy posrednikowi, kazdy tylko pisze, jak rozpoznac oszusta, jakie to chwyty niegodne stosuja posrednicy.

szyna
Posty: 50
Rejestracja: 29 sty 2006, 16:19

Post autor: szyna » 07 sty 2007, 20:16

Trafione zatopione. Większość klientów chce wyciągnąć od pośrednika adres a potem go oszukać. Przykre ale taka prawda. Nie interesuje ludzi wiedza pośrednika, sprawdzenie dokumentów itd.
Ludzie chcą się dowiedzieć "a ile mogę wziąć za takie i takie mieszkanie" lub "a jaki jest adres mieszkania z ogłoszenia". Najlepiej telefonicznie. Mam nadzieje, że to się zmieni.

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 07 sty 2007, 21:44

[quote:6e3d8d9354="roninra;3298"]Podstawowa sprawa to przyzwolenie srodowiska, o ktorym juz pisano wyzej. ale ciekawe jest tez stanowisko prasy. Jeszcze nie widzialem artykulu otym, jak to klient wykiwal posrednika. Zawsze to posrednik jest szwarc charakterem. A zastanowmy sie ile miesiecznie taka Wyborcza sciaga z posrednikow za reklamy. Zyja na posrednikach i inne tytuly, ale nikt jeszcze nie napisal, ze warto powierzyc swoje sprawy posrednikowi, kazdy tylko pisze, jak rozpoznac oszusta, jakie to chwyty niegodne stosuja posrednicy.[/quote:6e3d8d9354]

Nie widziałaś i raczej nie zobaczysz takich artykułów w prasie ponieważ "skrzywdzony posrednik" to nie jest medialna sprawa w przeciwieństwie do "skrzywdzonego klienta".
Poza tym posrednik to najczęściej osoba, która zna prawo i umie się nim posługiwać oraz wie, że sprawiedliwości szuka się w sądzie a nie w mediach.
Ci co działają w zawodzie dłużej wiedzą, że przypadków kiedy klient chce sie wymigać od zapłaty umówionego i należnego posrednikowi wynagrodzenia jest niestety dosyc dużo .
Czytałem kiedyś czyjąś trafną wypowiedź, że " posrednik cieszy się dwa razy, raz gdy pozyska klienta i drugi raz gdy ten klient mu zapłaci za wykonaną usługę".
pozdrawiam
galined

magdab76
Posty: 22
Rejestracja: 28 paź 2006, 15:48

Post autor: magdab76 » 21 sty 2007, 13:02

że klienci pośredników są nieuczciwi w znacznej części to fakt - fakt ten jednak w żaden sposób nie usprawiedliwia nieuczciwości pośredników !!!!!!!!!!- dla mnie takie rozumowanie to jakaś abstrakcja. Prawda jest taka , że na nieciekawą opinie w społeczeństwie pośrednicy ciężko pracują od lat. Dla mnie niezrozumiałe jest kolejne przedłużenie możliwości ubiegania się o licencję dla osób ze średnim wykształceniem. Oczywiście pozbawienie ich możliwości zdobycia licencji z dnia na dzień nie podniesie poziomu usług , myślę jednak że wyeliminowałoby osoby dostające się do tego zawodu "z przypadku" i bardzo często reprezentujące powiedzmy średni poziom intelektualny i takiż kultury osobistej. W efekcie sytuacji jaką mamy teraz pośrednicy-prawnicy czy pośrednicy-budowlańcy starający się zapewnić wysoki poziom usługi i profesjonalną realizacje oferty giną w natłoku miernoty która nie odróżnia odpisu od wypisu , zadatku od zaliczki , umowy przedwstępnej od umowy warunkowej. A co gorsza swoje brednie wciska klientom. Nie ma to wpływu na reputację środowiska dopóki klientem takiego pseudoposrednika jest babina ze wsi nie mająca pojęcia o czym on mówi. Gorzej gdy głupotami zostaje zasypany klient mający pojecie o rzeczy - a takich jest coraz więcej. Ja osobiście nie mam nic przeciwko technikom mechanikom , ogrodnikom , czy technikom rolnictwa - ale wolałabym aby nie realizowali się na płaszczyżnie pośrednictwa. Nikt mi nie wmówi , że w ciągu 3 miesięcy kursu ktokolwiek może przyswoić i ZROZUMIEC cały materiał konieczny do profesjonalnego wykonywania tego zawodu. A egzaminy jak egzaminy - pisemnych wiekszość uczy się na pamięć - a do ustnych podchodzi do skutku - ich zdanie nie jest żadnym wymiernikiem rzetelnego przygotowabia do zawodu. Pozdrawiam.

pat
Posty: 24
Rejestracja: 31 maja 2006, 8:43

Post autor: pat » 22 sty 2007, 8:49

[quote:a9b32295f3="magdab76;3496"]Dla mnie niezrozumiałe jest kolejne przedłużenie możliwości ubiegania się o licencję dla osób ze średnim wykształceniem.

Zgadzam sie z Magda. Dla mnie jest to rowniez niezrozumiale. Z jednej strony czynione sa zabiegi zeby ten poziom podniesc a z drugiej...eh.

Katja
Posty: 77
Rejestracja: 26 sie 2006, 13:01

Post autor: Katja » 22 sty 2007, 14:54

jeszcze do niedawna zgodziłabym się w 100% z Wami, co do wykształcenia i możliwości zdobycia licencji. w mojej pracy jednak spotykam się z bardzo wieloma przypadkami, kiedy ludzie z dobrym wykształceniem prezentują naprawdę marny poziom intelektualny (skończyć studia to często żadna filozofia), a ci z wykształceniem średnim są świetnym materiałem na posredników...są kompetentni, szybko przyswajają wiedzę i umieją rozmawiać z klientem.
może ograniczając prawo wykonywania zawodu dla ludzi z wyższym wyształceniem zmniejsza się ryzyko, ale to jest naprawdę duże uogólnienie.

pat
Posty: 24
Rejestracja: 31 maja 2006, 8:43

Post autor: pat » 23 sty 2007, 8:26

Oczywiscie.Wyjatki sie zdarzaja.Jak wszedzie.Niemniej jednak obserwujemy pewna niespojnosc w dzialaniach decydentow.

bebig
Posty: 13
Rejestracja: 04 lis 2006, 17:15

Post autor: bebig » 27 sty 2007, 22:31

Pat przyznaję Ci racje, decydenci sami nie mają precyzyjnej koncepcji co dalej. Przedłużenie o kolejny rok możliwości zdobycia zawodu przez osoby ze średnim wykształceniem, wcale nie gwarantuje, że właściwe osoby z tej szansy skorzystają. Znam dziewczyny, które pracują od lat w biurze nieruchomości, nie mają czasu na robienie licencji, jak same mówią, "bo przecież dobra koniunktura może minąć". Idzie im świetnie i przyznam, iż sama chciałabym mieć tak skuteczną obsadę pracowników.
pozdrawiam

domijan
Posty: 1
Rejestracja: 02 lut 2007, 23:52

Post autor: domijan » 03 lut 2007, 0:04

Ogólnie też nie miałem dobrego zdania o agentach. Skubią z kasy nie wiadomo za co itp. Ale jednak musiałem zmienić zdanie, ponieważ miło zaskoczył mnie pracownik agencji http://www.domenalis.com.pl/
Wszystko odbyło się fachowo, taniej niż myślałem i przede wszystkim wiedział wszystko o swoim terenie.
Wiem, że nie wszędzie tak jest, ale czarne owce wszędzie się zdarzają (wśród księzy też :-)

ODPOWIEDZ