Biuro nieruchomości-działa zgodnie z prawem??

Czy znane są Ci pojęcia: umowa przedwstępna, warunkowa, rozporządzająca, zobowiązująca, przyrzeczona, licencyjna, o dzieło, najmu, dzierżawy, wzajemna, o charakterze akcesoryjnym, użytkowania, dożywocia... i wiele wiele innych
piterek08
Posty: 6
Rejestracja: 20 lut 2007, 19:55

Post autor: piterek08 » 20 lut 2007, 20:20

Witam!
Mam następujący problem,moja żona była ostatnio ogladać jakies mieszkanie a znalazła ta oferte tego lokum na stronie pewnej agencji,umówiła sie z babką i poszły na wizje,po ogladnieciu mieszkania babka zażądała podpisania deklaracji że jesli nabędzie nieruchomośc będzie musiała zapłacic agencji 3% wartości mieszkania,czyli 12 tys zł!!!!!Podpisała to bo wydawało sie że mieszkanie nie jest zbyt atrakcyjne ale po głębszej analizie okazało sie że w sumie bylibyśmy zainteresowani kupnem.Pytanie jest jedno jak ominąc tą opłate?
Wem jedno że własciciele mieszkania maja tyle wspólnego z babką z biura że zadzwoniła do nich gdy znalazła oferte na onecie i zapytała czy może umiescic ich mieszkanie na stronie własnej agencji,oczywiscie nieodpłatnie,więc własciciele sie zgodzili,jednakże żadnej umowy między sprzedającym a tą agencja nie było.Wiec tak analizując troche to jest takie cwaniackie zachowanie tej babki,która żada w tej chwili 12 tys zł za to że znalazła oferte na onecie,umieśiła ją na swojej stronie i potem zaprowadziła żone pod adres mieszkania,dla mnie to śmiechu warte bo 12 tys zł to roczny zarobek mojej żony.Pytanie jest czy jest to zgodne z prawem?

iwona
Posty: 63
Rejestracja: 07 kwie 2006, 17:29

Post autor: iwona » 20 lut 2007, 22:34

Jest tutaj oczywiście wiele pytań retorycznych, na które trudno udzielić odpowiedzi, jednkże po przeczytaniu Twojego postu nasunęło mi się pytanie dlaczego nie znależliście tej oferty sami i nie dotarliście do właściciela? Dziś nie byłoby takiego problemu i nie musielibyście dywagować na temat 12 tys. i czy takie postepowanie jest to zgodne z prawem , czy też nie.

piterek08
Posty: 6
Rejestracja: 20 lut 2007, 19:55

Post autor: piterek08 » 21 lut 2007, 3:11

Dziękuje Pani Iwono za merytoryczną i wiele wnoszącą odpowiedz!Jak widze pewnie Pani jest z tego środowiska biur i agencji.....

judas
Posty: 109
Rejestracja: 03 paź 2005, 23:33

Post autor: judas » 21 lut 2007, 11:41

[quote:34dd8e671c="iwona;4121"]Jest tutaj oczywiście wiele pytań retorycznych, na które trudno udzielić odpowiedzi...[/quote:34dd8e671c]
Jakie retoryczne pytania? Iwono, podobno jesteś pośrednikiem? Odpowiedź wg mnie jest jednoznaczna - takie postępowanie pośrednika jakie opisał piterek NIE JEST ZGODNE Z PRAWEM. Pośrednikowi nie wolno pracować dla strony, z którą nie zawarł pisemnej umowy pośrednictwa.

Piterek - poczytaj poniższe:
1. Standardy zawodowe pośredników w obrocie nieruchomościami, dział II, paragraf 22: "Pośrednik NIE MOżE REKLAMOWAć do ... obrotu tych nieruchomości, co do których NIE ZAWAR

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 21 lut 2007, 12:09

[quote:5bd04f412e="judas;4138"]Jakie retoryczne pytania? Iwono, podobno jesteś pośrednikiem? Odpowiedź wg mnie jest jednoznaczna - takie postępowanie pośrednika jakie opisał piterek NIE JEST ZGODNE Z PRAWEM. Pośrednikowi nie wolno pracować dla strony, z którą nie zawarł pisemnej umowy pośrednictwa.

Piterek - poczytaj poniższe:
1. Standardy zawodowe pośredników w obrocie nieruchomościami, dział II, paragraf 22: "Pośrednik NIE MOżE REKLAMOWAć do ... obrotu tych nieruchomości, co do których NIE ZAWAR

judas
Posty: 109
Rejestracja: 03 paź 2005, 23:33

Post autor: judas » 21 lut 2007, 12:18

Galined - odpowiedz:
1. Czy umieszczenie oferty na stronie WWW biura nie jest jej reklamowaniem?
2. Czy umieszczenie oferty na stronie WWW biura bez zawarcia umowy pośrednictwa jest zgodne z UoGN?
3. Jaką widzisz różnicę między oferowaniem, a reklamowaniem?

iwona
Posty: 63
Rejestracja: 07 kwie 2006, 17:29

Post autor: iwona » 21 lut 2007, 12:21

Judas asekurowałam się troszkę, gdyż na podstawie moich doświadczeń wiem, że nie zawsze każdy odkrywa karty do końca. Myślę, że aby odpowiedzieć na to pytanie w miarę poprawnie, należałoby spytać o torszkę więcej.
Nie chodziło mi, o to aby bezwględnie bronić pośrednika i od razu posądzić o krętactwo klienta. W każdym środowisku, również środowisku pośredników zdarzają się nieuczciwi, ale też wśród klientów są również tacy ludzie.
Tak swoją drogą, to wcześniej kiedy nie byłam pośrednikiem, w takich sytuacjach też tylko widziałam te 12 tys. i nic więcej.
Właściwie, to po co iść z kimś na spotkanie, oglądać mieszkanie, skoro uważam, że mam do czynienia z kimś, kto chce ode mnie wyciąnąć pieniądze za nic.
Jeśli nie mam zamiaru płacić, to sama szukam, sama negocjuję, sama sprawdzam niezbędne dokumenty i nie mam takich problemów.
A tak właściwie jeżeli kupujesz Mercedesa, to dlaczego nie jedziesz do fabryki, a idziesz do salonu ?
Aby odpowiedzieć w pełni na to pytanie, myslę że należy sprawdzić dwie płaszczyzny zależności w relacji właściciele mieszkania - pośredniczka i pośredniczka - klienci.

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 21 lut 2007, 12:54

[quote:171eb7e236="judas;4142"]Galined - odpowiedz:
1. Czy umieszczenie oferty na stronie WWW biura nie jest jej reklamowaniem?
2. Czy umieszczenie oferty na stronie WWW biura bez zawarcia umowy pośrednictwa jest zgodne z UoGN?
3. Jaką widzisz różnicę między oferowaniem, a reklamowaniem?[/quote:171eb7e236]

ad.1 zależy od tresci oferty
ad.2 UoGN tego nie reguluje zasad ofertowania nieruchomości w tym umieszczania ofert na stronach www
ad.3 "oferować" to nie to samo co "reklamować"
znaczenia tych pojęć - za słownikiem PWN :

reklamować -
1. «zachwalać towary lub usługi w taki sposób, by zachęcić do ich kupna lub do skorzystania z nich»
2. «wygłaszać o kimś lub o czymś bardzo pochlebne opinie»

oferować -
«proponować kupno, usługi, pomoc itp.»

Tak więc każde z tych pojęć oznacza co innego i nie można uzywać ich zamiennie.
Uważam, że autorzy standardów mieli świadomość znaczenia ich treści .
Skoro tak to uważam, że nie można stosować interpretacji rozszerzajacej treść standardów .
Gdyby autorzy standardów uznali że niedozwolone jest OFEROWANIE nieruchomości bez zawartej umowy posrednictwa z właścicielem toby w treści par.22 nie użyli słowa REKLAMOWAć tylko OFEROWAć.

W praktyce często jest tak, ze posrednik na zlecenie kupujacego wyszukuje na rynku ofertę i reprezentuje jedną stronę, właśnie kupujacego.
I jest to sytuacja jak najbardziej zdrowa i prawidłowa.
Gdyby pośrednik mógł oferować tylko takie oferty na które ma umowę posrednictwa to w transakcji musiałby reprezentować interesy obu stron co budzi wiele wątpliwości tak u klientów jak i w samym srodowisku posredników.
pozdrawiam

piterek08
Posty: 6
Rejestracja: 20 lut 2007, 19:55

Post autor: piterek08 » 21 lut 2007, 19:17

Witam!Dziekuje za zainteresowanie tematem.
Jesli chodzi o kwestie sporny czy to reklama czy oferta,to teraz patrzyłem na strone (narazie nie podaje linka) i jest wyrażnie napisane - NASZA OFERTA a nastepnie opis mieszkania i zdjęcia.Wczoraj moja żona rozmawiała z tą kobieta z agancji i
ta osoba wydaje sie wyjątkowo nie miła i cięzko z nią rozmawiac,przemawiają przez nia nerwy i nie mozna z nią cokolwiek negocjować.
@Iwona
Ja nie mam nic przeciwko zapłaty za usługe,tylko umówmy sie, gdzies musi byc zdrowy rozsądek,co to oznacz że ktoś stawia ostre warunki i chce zapłaty 12 tys zł (jeśli sie to okaże że nie prawne chyba to będzie wyłudzenie-jak sie nie myśle)
Wiem że żona poełniła błąd podpisując to,no ale trudno,stało sie,
Powiem tak szczerze że jeśli okaże sie to nieprawne to malo tego że nie zapłace nawet złotówki ale równiez nagłośnie ta sprawe oraz może jakiś prawnik zajmie sie tą sprawą bo wydaje mi sie że każdy powinnien byc wynagradzany za parce należycie ale czasy "cwaniactwa" chyba powinny sie skończyc w Polsce.
Dziekuje i pozdrawiam!

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 22 lut 2007, 16:43

Czy to jest cała umowa ?
Czy pominąłeś coś ?
Zastanawia mnie fakt, że w umowie posrednictwa brak jest elementów ustawowo wymaganych a dotyczących wskazania z imienia i nazwiska posrednika i nr jego licencji zawodowej , odpowiedzialnego zawodowo za realizację umowy, jak też brak oswiadczenia posrednika dotyczącego posiadania przez niego wymaganego prawem ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania czynności pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.
Brak tych zapisów w umowie może świadczyć o tym, że trafiłeś na biuro które świadczy usługi pośrednictwa nielegalnie .
Moje wątpliwości budzi także zakres czynności do jakich biuro posrednictwa zobowiązało się w tej umowie .
Moja rada - zażądaj uzupełnienia umowy (aneks) o dane dotyczące pośrednika i posiadanego ubezpieczenia pod groźbą skierowania skargi do Ministra Budownictwa.
Zobaczysz jaki przyniesie to skutek .
Jeśli odmówią bedzie to oznaczać , że działają nielegalnie, uzyskasz wtedy mocne argumenty do dalszych rozmów i to Ty będziesz wówczas dyktował warunki.
Pozdrawiam

judas
Posty: 109
Rejestracja: 03 paź 2005, 23:33

Post autor: judas » 22 lut 2007, 16:50

[quote:400e7538c3="galined;4140"]
A oferowania nieruchomości na którą posrednik nie ma zawartej umowy posrednictwa standard zawodowy przecież nie zabrania.
galined[/quote:400e7538c3]

Nawiązując do powyższego stwierdzenia, zachęcam wszystkich do zapoznania się z orzecznictwem KOZ-y - opisane tam są miedzy innymi przypadki oferowania nieruchomości bez podpisanej umowy pośrednictwa.

Link do dokumentu na stronie Min. Budownictwa: http://www.mb.gov.pl/nieruchom/orzecznictwo.pdf

Zacytuję jednak fragment:
..."W kwietniu 2005 roku Aleksandra H., włascicielka nieruchomosci połoonej przy ulicy Dworskiej w miejscowosci W, zamiesciła na stronie internetowej www.oferty.net ogłoszenie o sprzedaży swojej nieruchomosci. Po kilku dniach nieruchomosc była oferowana przez kilkadziesiat biur nieruchomosci, w tym przez firme DOM. W firmie tej czynnosci posrednictwa wykonuje posrednik w obrocie nieruchomosciami Kalina O. Aleksandra H. złożyła skarge, zarzucajac biurom posrednictwa w obrocie nieruchomosciami (w tym firmie DOM), że bez jej zgody i wiedzy zamiesciły oferte sprzeday jej nieruchomosci. Komisja Odpowiedzialnosci Zawodowej ustaliła, że oferta sprzedaży nieruchomosci położonej przy ulicy Dworskiej, była rozpowszechniana w Internecie przez firme DOM.
Posrednik Kalina O., wykonujaca czynnosci posrednictwa w tej firmie, ani żaden z pracowników firmy (bedac upowanionym przez przedsiebiorce) nie zawarł umowy posrednictwa z włascicielem nieruchomosci położonej przy ulicy Dworskiej. Pomimo tego oferta sprzedaży przedmiotowej została zamieszczona w Internecie jako firmowa.
Z wyjasnien posrednika wynikało, że ogłoszenie skaracej przepisał i wprowadził do oferty firmy jeden z pracowników. Pracownik ten skontaktował sie z Marcinem M., który był wskazany w ofercie jako zgłaszajacy. Po tej rozmowie oferta ta została umieszczona w
Internecie jako firmowa. Nie doszło do podpisania umowy posrednictwa. Nikt z firmy DOM nie ogladał przedmiotowej nieruchomosci.
W swietle powyższego, Komisja Odpowiedzialnosci Zawodowej uznała, że posrednik Halina O. w ramach wykonywanej przez siebie działalnosci zawodowej w firmie DOM naruszyła przepis art. 181 ust. 1 w zwiazku z art. 180 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomosciami. Naruszenie przepisów prawa polegało na
wykonywaniu czynnosci posrednictwa, jaka niewatpliwie jest rozpowszechnianie oferty sprzedaży nieruchomosci, bez uprzedniego zawarcia umowy posrednictwa, do czego zobowiazuje posrednika art. 180 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce
nieruchomosciami"...

adi
Posty: 6
Rejestracja: 21 lis 2006, 9:12

Post autor: adi » 22 lut 2007, 19:37

W związku z powyższym postem nasuwa się tylko pytanie: Czy ktoś ten przepis w Polsce przestrzega. Sam sprzedawałem niedawno własny dom. Moją nieruchomość znalazłem w 5 biurach, w tym nawet fotki elewacji od frontu, a nie zawierałem żadnej umowy. Wg. mnie jest to martwy przepis. I czy pośrednik go przestrzegający ma szanse w ogóle istnienia na jakby nie mówić "półdzikim" polskim rynku?

piterek08
Posty: 6
Rejestracja: 20 lut 2007, 19:55

Post autor: piterek08 » 22 lut 2007, 22:54

@galined
Jesli chodzi o umowe to tą kwestie pominąłem (ubezpieczenie,numer licencji).
Jeśli chodzi o temat to wszystkie znaki mówią mi że nienalezy sie tej kobiecie ani zlotówka i chyba tak sie stanie.
Dziś pewna osoba z mojej rodziny zasięgła rady u dosyć doświadczonego prawnika,który po opisaniu sytłuacji stwierdził jednoznacznie że absolutnie nie możemy jej nic placic,a jeśli ona wniesie sprawe do sądu to tylko dac pełnomocnictwo jemu a on ją ustawi do pionu.Ponoc miał juz kilka takich przypadków i zakończyły sie pmyślnie.
Wogóle ta sprawa dała mi wiele do myslenia,jak bardzo jest dziurawy i niedoskonały system prawny,być może to niedociagniecia a być moze to zwykła koorporacja "kolesi" którzy tworzac prawo,tworza je dla siebie i swoich.Jak wynika nawet z wypowiedzi @iwony jest to jedna grupa trzymająca sie i broniąca sie w kazdej nawet przegranej sytłuacji.Broniaca swojej "kury znoszączecj złote jaja".
No niestety tak to wyglada,a najgorsze jest to że że jak rozmawiam,czytam artykuły...zasięgam informacji od znajomych...to jest to sytłuacji społecznie akceptowalna.
Tak jak by to bylo normalne za godzine pracy brac 12 tys zl.
Być może to wynika z tego że ludzie sa nie doinformowani,lub tez nie potrafia bronic swoich praw,badz tez mają podejscie ze kupuja jakąs nieruchomośc za kwote np.500 tys,to stwierdziaja że co to jest 15 tys w porównaniu do całej kwoty zakupu.....i płacą...
Wg mnie to w takiej sytłacji jak teraz ja mam nie powinno byc udziału procentowego agencji,lecz pewna odgórnie określona kwota.Np. 1000 zł.
Wtedy to byłoby zdrowe,a teraz 3% od całości. I co by było gdybym załużmy chciał kupic wille za 2 mln zl?agencja dostaje 60 tys??????
pozdrawiam i dziękuje.

Katja
Posty: 77
Rejestracja: 26 sie 2006, 13:01

Post autor: Katja » 26 lut 2007, 11:11

W takim razie jakich argumentów użyje ten prawnik przeciwko pośredniczce?

galined
Posty: 168
Rejestracja: 22 paź 2005, 21:41

Post autor: galined » 26 lut 2007, 18:14

[quote:6bc2828e3e="Katja;4240"]W takim razie jakich argumentów użyje ten prawnik przeciwko pośredniczce?[/quote:6bc2828e3e]

Uważam, że roszczenie byłoby przeciwko Przedsiębiorcy a nie Pośrednikowi.
Prawdopodobnie podstawą byłby art.388 kc

Art. 388

ODPOWIEDZ