Po egzaminie 1 marca

Testy egzaminacyjne, symulacja transakcji, wzory dokumentów, porady i opinie - jak zostać pośrednikiem w obrocie nieruchomościami. Pytania i odpowiedzi do egzaminów części pisemnej i ustnej. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
qeqeq
Posty: 2
Rejestracja: 25 lut 2007, 16:33

Post autor: qeqeq » 02 mar 2007, 23:33

egzamin ustny to nie rozpasane tomy opisu transakcji to była walka i to nie z komisją tylko z samym sobą. Działanie w silnym stresie. Komisja była przyjazna, pytania proste i łatwe ale kogo zaatakowała pomroczność i szczękościsk ten leżał. Egzamin zdałem pozytywnie pisemny i ustny za pierwszym razem kiedy ochłonę i wytrzeźwieje to podzielę się wrażeniami!!
pozdrowienia ze Szczecina

grażka
Posty: 6
Rejestracja: 12 gru 2006, 11:21

Post autor: grażka » 02 mar 2007, 23:43

pozdrawiam wszystkich
udało mi się zdać pisemny i ustny, na pisemnym tak jak pisała Ola wiekszość pytań się powtarzała(myślę,że ok 70 %).
ustny-coś niesamowitego,ludzie wychodząc z sal egzaminacyjnych nie potrafili przypomnieć sobie pytań zadanych przez komisję(sama też tak miałam).Moja komisja była super, pomagali, wyciągali.Pierwsza piątka 2 osoby zdały, druga 2 osoby, w trzecim podejściu 8 osób-2 nie zdały.Pytania z symulacji choć nie obyło się o kilka ,,dziwnych,,
to co pamiętam w tej chwili to-1.kiedy można wypowiedzieć umowe najmu, co to jest kaucja i czemu służy, co zawiera zaświadczenie ze spółdzielni mieszkaniowej,jakie obowiązki ma pośrednik z ustawy,różnica między spół.włas. prawem a odrębna własnością, omówić służebność

lexi
Posty: 66
Rejestracja: 17 gru 2006, 15:37

Post autor: lexi » 04 mar 2007, 11:30

Witam wszystkich,
niestety mój laptop wyczerpany pracą przedegzaminacyjna, po ustnym "padł" i dopiero teraz mogę coś napisać już z domu.
Moje pytania z ustnego:
- proszę podać konsekwencje zawarcia umowy przedwstępnej w formie aktu not. i bez zachowania tej formy i jak można dochodzić zawarcia umowy ostatecznej w przypadku gdy jedna ze str. nie wywiąże się ze zobowiązań?
- czy zapis w ust., że podwyżka czynszu nie powinna przekraczać 3% wart. odtworzeniowej lok. dotyczy swpdl? - a czego?
- a jak podwyższa się czynsze w przypadku swpdl? - dodatkowe
- jakie opłaty ponosi kupujący nieruchomość gruntową zabudowaną budynkiem jednorodzinnym?
- proszę podać tryb występowania i otrzymywania zezwoleń na nabycie nieruchom. przez cudzoziemców
- a jeśli kupi bez zezwolenia to co? - dodatkowe
- proszę podać okresy wypowiedzenie umowy najmu na podst. ust. o ochr. praw lok.
- w jakiej formie pośrednik może wykonywać swój zawód i od kiedy?
Jak widzicie pytania proste, były ściśle związane z symulacjami. Komisja była bardzo dociekliwa i konkretna, ale szczerze mówiąc bardzo przyjazna i absolutnie nie mogę powiedzieć, że "dokuczliwa". Rzetelna i tyle.
Mam też wrażenie, że osoby, które zdały pisemny z wysoką punktacją nie są specjalnie maglowane. Mnie nawet spytano w jaki sposób przygotowywałam się do egzaminu, że miałam taki wysoki wynik i pogratulowano zdania ustnego na max. ilość punktów.
Moje symulacje były 7, 10 i 12 stronnicowe, ostatni etap przygotowań to było rozłożenie ich na części - sama siebie czepiałam się dosłownie o każde zdanie i robiłam notatki czerwonym długopisem - takie skróciki odpowiedzi na ewentualne, nawet najbardziej wymyślne pytania. żadne z moich pytań na ustnym mnie nie zaskoczyło.
Zaskoczyły mnie natomiast osoby spotkane pod drzwiami, które miały symulacje pisane na zlecenie i nawet dokładnie nie wiedziały jakie dokumenty są w nich opisane. Jestem chyba za ambitna na takie podejście do sprawy-byłoby mi głupio startować do egzaminu z takim stanem wiedzy.
Ale sorry to już takie moje osobiste refleksje.
Nie chcę tu przybierać jakiegoś mentorsko-wymądrzeniowego tonu ale nie mogę się opanować i napiszę jedno - uczenie się pytań z testów na głupa, na pamięć i tak szybciutko wyjdzie na ustnym, tak samo niesamodzielne przygotowanie symulacji. Może ja akurat przesadziłam, bo naprawdę rozpracowałam sama lub przy pomocy Forum (DZęKI !!!) każde pytanie, na które się natknęłam i naprawdę samodzielnie opracowałam wszystkie dostępne pytania z ustnego i zajęło mi to ... 5 miesięcy, a nie 5 dni jak niektórym, którzy przystępowali do tego egzaminu. Ale cóż - już taka ze mnie kujonica i tyle :-))
Pozdrawiam i jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które piszą na forum, wiele razy było tak, że wypowiedzi forumowiczów zmuszały mnie do drążenia jakiegoś tematu :-)))
Ola

czaps
Posty: 27
Rejestracja: 16 lis 2006, 17:18

Post autor: czaps » 04 mar 2007, 18:07

Witam

Ja również zdawałem 1-2 marca. Pisemny przeszedłem bez większych problemów. I moim zdaniem też byłem dobrze przygotowany na ustny. Wchodziłem jako ostatni i powiem wam że nawet się nie stresowałem tylko z uśmiechem na twarzy :-) Pytania wogóle mnie nie zaskoczyły bo były konkretnie do moich prac. Odpowiedziałem na wszystkie i moim zdanie dość wyczerpująco a jednak komisja postanowiła że muszę jeszcze raz przyjechać i się z nimi zobaczyć za jakiś czas. Może stwierdzili że za młody jestem jeszcze i muszę bardziej się starać :P
Teraz zostaje mi się zapoznać z procedurą co, jak i kiedy z następnym egzaminem i trenować swoją wiedzę...
Pozdrawiam

AgaS
Posty: 15
Rejestracja: 11 paź 2006, 21:48

Post autor: AgaS » 05 mar 2007, 11:24

id6833, no cóż nie chcialam Cię absolutnie obrazić czy też stwierdzić ostatecznie że nie masz racji, ale wokół tego egzaminu panuje szerzące się przerażenie i groźne mity, to nie tak......... doradźmy przyszłym pośrednikom ale ich nie stresujmy dodatkowo (to i tak wiele nerwów kosztuje). Pan z komisji powiedział, że jeżeli oddalibyśmy nawet tylko spis terści to i tak to nas nie zdyskfalifikuje.......
oczywiście oddane prace powinny być schludne (takie czasy i tyle dostępnych narzędzi- że głupio oddawać zupełnie "surowe teksty"- nie opracowane tzn. chodzi o czcionki, justowanie itp..) Jednak najważniejsza przy pisaniu jest samodzielność.
Jeżeli chodzi o zdolności handlowe pośrednika to przecież wiemy, że spotykamy różnych ludzi (typ : inicjator, wspierający, kontroler, analityk) i tak naprawdę z doświadczenia wiem, że najważniejsze są rzeczowe, krótkie i przede wszystkim prawdziwe informacje, które udzielamy. Nie zawsze trzeba mówić "że masło jest maślane", aczkolwiek taki zawód, że czasem żeby zadowolić naszego klienta i to też musimy robić - np. typ wspierający ;-)
Ilu ludzi tyle pomysłów i oczekiwań..... ;-)

AgaS
Posty: 15
Rejestracja: 11 paź 2006, 21:48

Post autor: AgaS » 05 mar 2007, 11:27

a i jeszcze jedno...... GRATULACJE !!! dla wszystkich świeżo upieczonych pośredników....

qwert
Posty: 54
Rejestracja: 02 gru 2006, 23:44

Post autor: qwert » 06 mar 2007, 23:03

[quote:4eedebf6fe="id6833;4339"]Moje symulacje były bardzo dobre zarówno pod względem merytorycznym jak i estetycznym. [/quote:4eedebf6fe]

Z całym szacunkiem dla wkładu pracy w te symulacje, ale może nieco więcej obiektywizmu??? Estetyka jest bardzo subiektywnym doznaniem.

iwona
Posty: 63
Rejestracja: 07 kwie 2006, 17:29

Post autor: iwona » 07 mar 2007, 9:44

Być może bardzo subiektywnym, ale w moim przypadku, już na wstępie nakreśliła bardzo pozytywne nastawienie do mnie, o czym zresztą mnie komisja powiadomiła tuż po wejsciu.

id6833
Posty: 26
Rejestracja: 07 gru 2006, 14:11

Post autor: id6833 » 07 mar 2007, 21:46

Kolega Qwert być może pomylił forum??? Najczęściej zajmuje się semantyką zamiast merytoryczną dyskusją (estetyczny wygląd symulacji to odczucie subiektywne czy obiektywne???” (proszę zapoznać się z Jego innymi postami). Kolega wykazuje, iż u podstaw Jego myśli filozoficznej leżą cechy relatywizmu teoriopoznawczego. Tylko po co? Na forum udzielamy rad kandydatom na pośredników w obrocie nieruchomościami, a nie zajmujemy filozofią i jej pokrewnymi dziedzinami. Twierdzę z pełnym przekonaniem, iż bardzo dobrze” wykonana symulacja transakcji jest kluczem do pozytywnego złożenia egzaminu. Każdy może sprawdzić na własnej skórze, które z poglądów są trafniejsze (krótka praca, czasem ze świadomymi błędami- czy symulacja wykonana profesjonalnie- odsyłam do moich wcześniejszych postów).
Jeszcze raz jednak podkreślam, iż na egzaminie najważniejsza jest wiedza!!!
Na marginesie: w przyszłości oczekiwałbym od Kolegi Qwert bardziej bystrych spostrzeżeń

qwert
Posty: 54
Rejestracja: 02 gru 2006, 23:44

Post autor: qwert » 09 mar 2007, 0:01

Proponuję, aby wypowiedział się każdy uczestnik forum, który podobnie jak kolega id przygotował symulacje na 40 stron (piękną i merytoryczną oczywiście choć po części, jak idealny pierwowzór szacownego kolegi). Sądzę że wielu się takich znajdzie. A wracając do punktu wyjścia - forum służy wzajemnej pomocy i wsparciu ludzi przygotowujących się do egzaminu. Opowieści w stylu :"Moje symulacje były bardzo dobre zarówno pod względem merytorycznym jak i estetycznym." lepiej zaprezentować w programie "Urzekła mnie Twoja historia" - bo na tym forum nic interesującego nie wniosły, a z pewnością zestresowały niektóre osoby rozpoczynające drogę ku licencji.
A przy okazji dobry pośrednik musi być otwarty na ludzi, nie wpatrzony w swój czubek nosa. życzę sukcesów w rozmowach z przyszłymi klientami...

gosia
Posty: 8
Rejestracja: 01 cze 2006, 12:08

Post autor: gosia » 09 mar 2007, 7:49

Znam osoby, które przygotowały kilkustronicowe rzeczowe symuacje i zadały egzamin w pierwszym podejściu. (Moje symulacje miały od 10 do 14 stron). Symulacje to tylko jeden z elementów całego procesu i w moim odczuciu nie najważniejszy. Liczy się również wiedza i to w jaki sposób potrafimy ją zaprezentować przed komisją.

lexi
Posty: 66
Rejestracja: 17 gru 2006, 15:37

Post autor: lexi » 09 mar 2007, 11:29

Hej, może to komuś pomoże w "podejściu " do symulacji. Ponieważ już na praktykach trwały burzliwe dyskusje jaka symulacja jest najlepsza i ponieważ nikt na to pytanie konkretnie nie odpowiedział to zrobiłam jak poniżej:
1. swpdl-sprzedaż - tekst plus wszystkie możliwe załączniki, oczywiście wymazane dane osobowe z dokumentów kserowanych z oryginałów
2. nieruchomość gruntowa zabudowana budynkiem jednorodzinnym-"sprzedaż od strony popytowej", kupującym jest cudzoziemiec plus załączniki tylko takie, które tworzy się w biurze, dokumenty oryginalne opisane w tekście, krótko
3. najem lokalu mieszkalnego - tzw. okazjonalny - tylko opis, żadnych załączników
Symulacje miały od 7-miu do chyba 12 lub 14-stu stron, wydawało mi się, że w ten sposób zadowolę zwolenników symulacji bez załączników i tych, którzy chcą takowe widzieć, a "cudzoziemiec" był na zachętę dla komisji, żeby sobie o to popytała (i tak było). I było dobrze :-))
Pozdr. Ola

id6833
Posty: 26
Rejestracja: 07 gru 2006, 14:11

Post autor: id6833 » 10 mar 2007, 22:48

Zgadzam się z kolegą Qwert, iż forum służy wzajemnej pomocy i wsparciu ludzi przygotowujących się do egzaminu. Dlatego właśnie, we wcześniejszych postach przedstawiłem swoje stanowisko, z którego jasno wynika, iż wykonanie samodzielne profesjonalnej symulacji (opisu transakcji) jest bardzo ważnym krokiem dla osiągnięcia celu wszystkich kandydatów, jakim jest uzyskanie licencji zawodowej. Szanuję tutaj zdania Kolegów, którzy się ze mną nie zgadzają i przedstawiają swoje argumenty. Nigdy nie było moim zamiarem wprowadzenie dodatkowego stresu u Kolegów i nie mam pojęcia skąd Kolega Qwert wywodzi takie wnioski??? Jestem o tym głęboko przekonany, że Kolega Qwert wkrótce nam wyjaśni, dlaczego moje posty „z pewnością zestresowały niektóre osoby rozpoczynające drogę ku licencji”?. Czy to, że podkreślam, jakim ważnym jest samodzielność przy wykonywaniu pracy???, czy to, że sugeruję aby praca była estetyczna??, czy to, że twierdzę, iż jest naszą wizytówka przed komisją???

Często w naszej pracy zawodowej słyszymy pytania klientów: za co wy bierzecie pieniądze?? Dlaczego wasza prowizja jest taka wysoka??? Przecież wy NIC nie robicie!!!

Pisząc moją symulację transakcji (opisu) nie miałem pojęcia jak ją mam wykonać. Nie kierowałem się żadnymi podpowiedziami, wskazówkami (nie miałam skąd ich uzyskać- o Forum nie widziałem). Postanowiłem opisać wybrane, własne transakcje, które przeprowadziłem. Postanowiłem dokładnie opisać, to, za jakie czynności pobieram(y) wynagrodzenie. Co wchodzi w skład tego NIC nie robienia!!!! (Wyszło mi 30-40 stron/transakcję- to i tak za mało).
Systematykę pracy oparłem na konstrukcji opisów symulacji transakcji przedstawionym na szkoleniu dot. prowadzenia praktyk zawodowych organizowanym przez DOSPON.
Moje posty skierowane są przede wszystkim do osób, które będą pisać, lub są w trakcie pisania symulacji.
W zawodzie pośrednika w obrocie nieruchomościami trudno mi jest wyobrazić sobie osoby, w których moje posty mogą wywołać stan wzmożonego napięcia nerwowego, będący reakcją na działanie negatywnych bodźców psychicznych. Kolega Qwert chyba zbyt nisko ocenia Forumowiczów w swych wywodach?? Jeszcze raz proszę Kolegę Qwert: prowadźmy merytoryczne dyskusje, bez stosowania argumentum ad populum.
Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ