Problemy z spółdzielnią

Własnościowe i lokatorskie spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego - wszelkie problemy związane ze spółdzielczym prawem mieszkaniowym
nowiciusz
Posty: 19
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:19

Post autor: nowiciusz » 16 mar 2007, 11:32

Witam wszystkich i zgóry dziękuje za uzyskaną pomoc.
Moja znajoma mieszka w bloku z wielkiej płyty na 4 ostatnim piętrze, jest to małe mieszkanko 55m2, jest członkiem spółdzielni i regularnie opłaca czynsz a w nim fudusz remontowy.
W mieszkaniu właściwie w każdym z pokoi pod sufitem wyszedł grzyb. Znajoma poszła i złożyła pismo, przyszła komisja zatwierdzili, poczym powiedzieli, że przyjdą wysmarują jakimś środkiem i chyba odmalują. Ona zapytała co jeśli znów wyjdzie? A oni odpowiedzieli, że jak ponownie wyjdzie to już ich nie iteresuje? Czy to jest normalne? chyba nie..... proszę o pomoc, ewentualne uwagi, gdzie szukać, informacji na temat; bierzących remontów, obowiązków spółdzielni czy właściciela w tym zakresie i praw przysługujących każdej ze stron.
Nadmieniam że jest to spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego.
Nowiciusz

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 16 mar 2007, 17:48

Hmm. 55 m kwadratowych to małe mieszkanko?

Pytanie z jakiego powodu wdziera się grzyb. Czy jest to spowodowane złym stanem technicznym budynku, bo dawno nie był remontowany albo źle został zbudowany, a może to tylko jednorazowe wydarzenie, bo akurat były nawalne deszcze i zrobiły się zacieki, a po wysmołowaniu spoin już tak nie będzie. Nie wiadomo. Jeżeli jest pani ubezpieczona to ubezpieczenie pokryje koszty remontu. Spółdzielnia właściwie tez zawsze jest ubezpieczona więc też nie będzie to dla niej starta. Myślę, że nieuprzejma odpowiedź ludzi ze spółdzielni nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Mówienie nic nie kosztuje, niech spółdzielnia odniesie się do tego na piśmie, nie sądzę żeby byli tak dziarscy wówczas. Jeżeli grzyb znów się pojawi trzeba ich ścigać żeby nie myśleli, że naiwny lokator sam będzie zmagał się z problemem. Po to płaci się wysoki czynsz.

nowiciusz
Posty: 19
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:19

Post autor: nowiciusz » 17 mar 2007, 4:38

Dziękuje za zainteresowanie, specjaliści z spółdzielni stwierdzili, że mieszkanie nie było wietrzone i, że to winna mojej znajomej. Tymczasem to zadbane mieszkanie, wietrzone i nie tylko, remontowane we własnym zakresie. Ten grzyb który wyłazi w trzech pokojach zlokalizowany pod sufitem w narożnikach a w kuchni nad całym oknem :(
Fakt, że przy każdych intensywnych ulewach, do mieszkania dostaje się woda ! powstają okropne zacieki i to chyba skutek.
Powiem, że nie wiem czy ma ubezpieczone mieszkanie, ale spółdzielnia powinna. Reasumując należy zaczekać na ich wizyte, niech zrobą co uważają za stosowne a jeśli się powturzy historia to będzie się ich wzywać do skutku.
Jednak skoro, spółdzielnia jest zobligowana do usunięcia wady, to wynikać to musi z przepisów prawa, czy to tylko ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, czy statut spółdzielni o tym mówi a może ustawa o ochronie praw lokatora? proszę o ukierunkowanie.
nowiciusz

terra
Posty: 12
Rejestracja: 03 lip 2006, 20:48

Post autor: terra » 17 mar 2007, 14:07

Kiedy w bloku byl przeprowadzony remont dachu to wazne !
Podstawa do usuniecia usterki przy przeciekach z dachu !
Istnieje w wielkiej plycie przemarzanie scian powodem jest mostek termiczny wystepujacy w opisanych miejscach mieszkania.

nowiciusz
Posty: 19
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:19

Post autor: nowiciusz » 17 mar 2007, 16:40

To jest blok 27 letni, znajoma mówi, że nie pamięta i nie kojarzy takiego remontu, zresztą w spółdzielni twierdzą, że to jest młody blok. W poniedziałek zadzwonie i zapytam w spółdzielni.
A jeśli okaże się, że był taki remont dachu, czy to coś zmienia? Jeśli dobrze kojarze, to jej sąsiad robił zdjęcia zaraz po ulweach, na nich widać te koszmarne zacieki.
nowiciusz

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 19 mar 2007, 20:48

Tak czy inaczej nie rozstrzygniemy tutaj, czy stan techniczny budynku jest spowodowany zaniedbaniami modernizacyjnymi spółdzielni, która nie dba o swoją własność, czy też szczególnie niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi, których nagromadzenie powodowało zawilgocenie ścian i dachu oraz niemożność wyschnięcia. Możliwe też, że spółdzielnia jest w złej kondycji finansowej ze względu na zaległości finansowe lokatorów i dlatego chce zepchnąć na mieszkańców ten przykry obowiązek. Zapewne przyda loby się gdyby wszystko zostało zbadane przez eksperta, który orzeknie co jest powodem powstawania grzyba. Niewykluczone, że prowizoryczne malowanie w niczym nie pomoże jeśli ściany są permanentnie zawilgocone.

nowiciusz
Posty: 19
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:19

Post autor: nowiciusz » 20 mar 2007, 6:04

[quote:2f692593fa="PiotrW;4666"]Tak czy inaczej nie rozstrzygniemy tutaj, czy stan techniczny budynku jest spowodowany zaniedbaniami modernizacyjnymi spółdzielni, która nie dba o swoją własność, czy też szczególnie niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi, których nagromadzenie powodowało zawilgocenie ścian i dachu oraz niemożność wyschnięcia. Możliwe też, że spółdzielnia jest w złej kondycji finansowej ze względu na zaległości finansowe lokatorów i dlatego chce zepchnąć na mieszkańców ten przykry obowiązek. Zapewne przyda loby się gdyby wszystko zostało zbadane przez eksperta, który orzeknie co jest powodem powstawania grzyba. Niewykluczone, że prowizoryczne malowanie w niczym nie pomoże jeśli ściany są permanentnie zawilgocone.[/quote:2f692593fa]
Przecież spółdzielnia w określony sposób w przepisach i statusie gospodaruje majątkiem, to spółdzielnia tworzy fundusze własne przewidziane w odrębnych przepisach i statucie a w tym fundusz remontowy. Fundusz taki obciąża koszty gospodarki zasobami. Zatem członek takiej spółdzielni miesiąc w miesiąc wpłaca ciężko zarobione pieniążki i uważam, że w zamian za to może czegoś oczekiwać. Bynajmniej nie chodzi mi o reagowanie a o działanie.
Może czasem wystarczy postraszyć takich hasłem Krajowa rada spółdzielcza i lustracja nie wspomnę, że dobrze działa hasło telewizja. Uważam, że wszędzie są tylko ludzie i to tak jest, zamiast pomyśleć jak pomóc to całą energie zużywają na to jak się pozbyć stremowanego członka spółdzielni, który w dobrej wierz idzie i spodziewa się pomocy.
I niezależnie od powodu, winy czy przyczyny, niezmienny jest fakt, że jest grzyb, że jak pada deszcz to po ścianach leci ciurkiem woda a mieszkają tam ludzie, i że spółdzielnia jest od tego, aby taką szkodę naprawić, czy to tak dużo? Czy nie mam racji?
Czy mogą zepchnąć ten obowiązek na członków? Kto zapłaci ze eksperta i co to wniesie do sprawy?
------------------------------
nowiciusz

agata
Posty: 23
Rejestracja: 28 maja 2006, 13:07

Post autor: agata » 21 mar 2007, 20:30

Jesli moge pomoc, to poprostu zawiadomic najblizszy powiatowy nadzor budowlany. W przegladzie rocznym budowlanym spoldzielnia jak kazdy inny wlasciciel budynkow wielorodzinnych jest ustawa Prawo Budowlane zobligowana do takich przegladow i powionna miec protokol z takich ogledzin. W przypadku braku przegladu lub usterek nakaze usnuac braki i przeslac protokol mowiacy ze dokonano ponownie przegladu i usunieto braki. Nie ma lepszej instytucji jak nadzor budowlany, ktory naklada kary grzywny i zmusza wlascicieli budynkow aby przestrzegaly prawa. Polecam, zarzadcam nieruchomosciami i wiem, ze im sie nie odmawia. Przychodza do skutku

nowiciusz
Posty: 19
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:19

Post autor: nowiciusz » 23 mar 2007, 6:57

Bardzo dziękuje :) Duże podziękowania za pomoc i sugestie dla; agata i PiotrW.
__________________________
nowiciusz

ODPOWIEDZ