Egzamin pisemny 10.05.2007
Ciekawa jestem czy na tak pogmatwane pytania z"cudzoziemców" potrafi odpowiedziec notariusz w ciagu jednej minuty.
Dobrze znałam ustawę o nabywaniu przez cudzoziemców, ale tak pogmatwać i namieszać ... Zeby dotyczyło jednego problemu, ale nie skomplikowanych przypadków i kazdy inny...
To było moje pierwsze podejście. Byłam zdziwiona gdy na forum pisano że to ich drugie czy trzecie podejście.
Teraz to rozumiem. Muszę dojść do równowagi psychicznej po tym teście, nie wiem kiedy zdecyduję się na nastepne.
Ciekawe ilu pośredników którzy dostali licencję "z urzędu" potrafi zmierzyć się z pytaniami i zaliczyć test.
Pozdrawiam i zyczę nastepnym zdającym duzo szczęścia.
Dobrze znałam ustawę o nabywaniu przez cudzoziemców, ale tak pogmatwać i namieszać ... Zeby dotyczyło jednego problemu, ale nie skomplikowanych przypadków i kazdy inny...
To było moje pierwsze podejście. Byłam zdziwiona gdy na forum pisano że to ich drugie czy trzecie podejście.
Teraz to rozumiem. Muszę dojść do równowagi psychicznej po tym teście, nie wiem kiedy zdecyduję się na nastepne.
Ciekawe ilu pośredników którzy dostali licencję "z urzędu" potrafi zmierzyć się z pytaniami i zaliczyć test.
Pozdrawiam i zyczę nastepnym zdającym duzo szczęścia.
tez naleze do tych ktorzy polegli glownie na cudzoziemcach. Niestety bylo ok 10 pyt wiec trudno przytoczyc je w calosci. Moze ze 3 byly powtorzone.
Bylo cos o babci ktora dowiedziala sie o dziedziczeniu testamentowym po wnuczku w Polsce? Byly pytania o Cieszynie -strefa nadgraniczna.
Pomozcie moze razem omówimy te pytania ?
Wiola
A kiedy teraz skladacie papiery na egzamin?
we wrzesniu pewnie bedzie straszny kociol po wakacjach?
Bylo cos o babci ktora dowiedziala sie o dziedziczeniu testamentowym po wnuczku w Polsce? Byly pytania o Cieszynie -strefa nadgraniczna.
Pomozcie moze razem omówimy te pytania ?
Wiola
A kiedy teraz skladacie papiery na egzamin?
we wrzesniu pewnie bedzie straszny kociol po wakacjach?
Dzieki ze potwierdzasz że pytania z cudzoziemców były pogmatwane i trudne.
Mam doła, ale czytam że prawdopodobnie to nie mój ostatni dół.
Podziwiam osoby które pozbierały się po takim "kopniaku" i za "któryms" razem zdały.
Ciekawe na ile kopniaków starczy mi sił.
Tu liczy sie tak jak inny uczesynik forum napisał 70 % szczęścia.
Pozdrawiam zdających w czerwcu
Mam doła, ale czytam że prawdopodobnie to nie mój ostatni dół.
Podziwiam osoby które pozbierały się po takim "kopniaku" i za "któryms" razem zdały.
Ciekawe na ile kopniaków starczy mi sił.
Tu liczy sie tak jak inny uczesynik forum napisał 70 % szczęścia.
Pozdrawiam zdających w czerwcu