jak to się odbywa w praktyce
mam pytanie dotyczace sprzedazy nieruchomościi i udzilału posrednika w tej czynności. W zwiazku z tym ze jestem baardzo początkujacym pośrednikiem i do wielu rzeczy niestety musze dochodzic sama mam pare pytan. Czy niezbędna jest obecność pośrednika w trakcie podpisywania umowy przeniesienia własności w formie aktu notarialnego? Wydaje mi sie że rola pośrednika powinna się kończyć na skojarzeniu stron, ustaleniu warunków, załatwieniu formlności związanych z podpisaniem umowy, pomoc w sporządzeniu i podpisaniu protokołu zdawczo - odbiorczego, ewentualnie pomoc w przepisaniu licznikow itp... Jak to własciwie jest w praktyce???
Zapewne są różne szkoły, różne opinie na temat, kiedy kończy się praca pośrednika. U mnie wygląda to następująco.
Załóżmy że sprzedający i kupujący wyrazili chęć finalizacji transakcji. Pominę tu sprawy reklamowania i dotarcia najróżniejszymi drogami do klienta, a także wizytę z kupującym na konkretnej lokalizacji (chociaż zdarzają się pośrednicy, którzy dają adres przy podpisaniu umowy i dalej mój drogi kliencie martw się sam, a jak się spodoba to wracaj grzecznie zapłacić prowizję - takiego podejścia szczerze nie polecam). Pomijając więc powyższe, doprowadziliśmy szczęśliwie do umowy. Teraz pytanie czy do końcowej czy przedwstępnej. Zajmijmy się przedwstępną. Słyszałem o pośrednikach wyciągających całość prowizji przy podpisaniu umowy przedwstępnej. Argumentowali to że wtedy jest miło, fajnie i przyjemnie. Ktoś wpłaca zadatek więc może przecież przygotować trochę więcej na prowizję, a sprzedający dostaje tenże zadatek więc też w tym dniu już jest bogaty. Nie polecam tej metody. Najlepiej podzielić koszty na pół i drugą połowę prowizji uzyskać przy umowie końcowej. Wracając do meritum. Po umowie przedwstępnej, najlepiej w tym samym dniu spotykam się z klientami na "przedmiocie transakcji" aby spisać dokładnie co zostaje w mieszkaniu i w jakim te rzeczy są stanie. Trzeba tak sporządzić opis aby np. po miesiącu była pewność że to są te same rzeczy. Wg mnie należy tą czynność potraktować naprawdę poważnie. Mija pewien czas i dochodzi do finału sprawy. Uważam że pośrednik powinien uczestniczyć w akcie notarialnym. To pośrednik powinien dogadać terminy ze stronami i notariuszem. To pośrednik powinien podać wszelkie niezbędne dane potrzebne notariuszowi do sporządzenia aktu tak żeby jak już pojawią się strony wszystko poszło sprawnie. Pośrednik powinien być do samego końca u notariusza i wyjść razem z klientami po odczytaniu aktu. W tym momencie pośrednik powinien ustalić godziną o której spotykają się wszyscy aby spisać liczniki, sporządzić protokół itp. Jeżeli termin wydania jest późniejszy to jasna sprawa, że sprawy kończące wykonujemy właśnie wtedy kiedy ma dojść do przekazania nieruchomości.
PS chociaż pieniądze to nie wszystko i przecież najważniejsza jest satysfakcja i zadowolenie klienta to należy pamiętać o drugiej połowie prowizji
Załóżmy że sprzedający i kupujący wyrazili chęć finalizacji transakcji. Pominę tu sprawy reklamowania i dotarcia najróżniejszymi drogami do klienta, a także wizytę z kupującym na konkretnej lokalizacji (chociaż zdarzają się pośrednicy, którzy dają adres przy podpisaniu umowy i dalej mój drogi kliencie martw się sam, a jak się spodoba to wracaj grzecznie zapłacić prowizję - takiego podejścia szczerze nie polecam). Pomijając więc powyższe, doprowadziliśmy szczęśliwie do umowy. Teraz pytanie czy do końcowej czy przedwstępnej. Zajmijmy się przedwstępną. Słyszałem o pośrednikach wyciągających całość prowizji przy podpisaniu umowy przedwstępnej. Argumentowali to że wtedy jest miło, fajnie i przyjemnie. Ktoś wpłaca zadatek więc może przecież przygotować trochę więcej na prowizję, a sprzedający dostaje tenże zadatek więc też w tym dniu już jest bogaty. Nie polecam tej metody. Najlepiej podzielić koszty na pół i drugą połowę prowizji uzyskać przy umowie końcowej. Wracając do meritum. Po umowie przedwstępnej, najlepiej w tym samym dniu spotykam się z klientami na "przedmiocie transakcji" aby spisać dokładnie co zostaje w mieszkaniu i w jakim te rzeczy są stanie. Trzeba tak sporządzić opis aby np. po miesiącu była pewność że to są te same rzeczy. Wg mnie należy tą czynność potraktować naprawdę poważnie. Mija pewien czas i dochodzi do finału sprawy. Uważam że pośrednik powinien uczestniczyć w akcie notarialnym. To pośrednik powinien dogadać terminy ze stronami i notariuszem. To pośrednik powinien podać wszelkie niezbędne dane potrzebne notariuszowi do sporządzenia aktu tak żeby jak już pojawią się strony wszystko poszło sprawnie. Pośrednik powinien być do samego końca u notariusza i wyjść razem z klientami po odczytaniu aktu. W tym momencie pośrednik powinien ustalić godziną o której spotykają się wszyscy aby spisać liczniki, sporządzić protokół itp. Jeżeli termin wydania jest późniejszy to jasna sprawa, że sprawy kończące wykonujemy właśnie wtedy kiedy ma dojść do przekazania nieruchomości.
PS chociaż pieniądze to nie wszystko i przecież najważniejsza jest satysfakcja i zadowolenie klienta to należy pamiętać o drugiej połowie prowizji
Bardzo dziekuje za odpowiedz PANIE PIOTRZE jest Pan niezstąpiony.
W tym konkretnym przypadku w zwiazku z ktorym pisalam umowa przeniesienia wlasnosci bedzie podpisana odrazu i tego samego dnia beda przelane pieniadze. W zwiazku z tym nasuwa sie sie moje pierwsze pytanie. Czy moge oczekiwac w biurze notarialnym ze najpierw bedzie podpisana umowa przez sprzedajecego i kupujacego, pozniej nastapi przelew a nastepnie po powrocie z banku notariusz podpisze te umowe. Z teorii wiem
ze to jest najbezpieczniejszy sposob zawarcia transakcji ale czy praktykuje sie go w biurze notarialnym? Jezeli chodzi o protokol zdawczo - odbiorczy to bedzie on podpisany przed zawarciem umowy, poniewaz jest to mieszknie niezamieszkane jeszce w stanie deweloperskim i oddanie kluczy nastapi odrazu po podpisaniu umowy. Mam jeszce jedno pytanie czy przed podpisaniem aktu not. powinnam dostarczyc do notariusza zaswiadczenie o niezaleganiu z oplatami, o tym ze nikt w mieszkaniu nie jest zameldowany i ze zostal oplacony podatek od uzytkowania wieczystego gruntu? Czy sa to tylko zaswiadczenia do mojejj infomacji. Przepraszam ze zadaje tyle pytan ale chcialabym sie dobrze przygotowac do swojej pierwszej transakcji
W tym konkretnym przypadku w zwiazku z ktorym pisalam umowa przeniesienia wlasnosci bedzie podpisana odrazu i tego samego dnia beda przelane pieniadze. W zwiazku z tym nasuwa sie sie moje pierwsze pytanie. Czy moge oczekiwac w biurze notarialnym ze najpierw bedzie podpisana umowa przez sprzedajecego i kupujacego, pozniej nastapi przelew a nastepnie po powrocie z banku notariusz podpisze te umowe. Z teorii wiem
ze to jest najbezpieczniejszy sposob zawarcia transakcji ale czy praktykuje sie go w biurze notarialnym? Jezeli chodzi o protokol zdawczo - odbiorczy to bedzie on podpisany przed zawarciem umowy, poniewaz jest to mieszknie niezamieszkane jeszce w stanie deweloperskim i oddanie kluczy nastapi odrazu po podpisaniu umowy. Mam jeszce jedno pytanie czy przed podpisaniem aktu not. powinnam dostarczyc do notariusza zaswiadczenie o niezaleganiu z oplatami, o tym ze nikt w mieszkaniu nie jest zameldowany i ze zostal oplacony podatek od uzytkowania wieczystego gruntu? Czy sa to tylko zaswiadczenia do mojejj infomacji. Przepraszam ze zadaje tyle pytan ale chcialabym sie dobrze przygotowac do swojej pierwszej transakcji