Jeśli nie zgadzam się z odmową nadania licencji - to co dalej?
Witam odmówiono mi nadania licencji pośrednika ponieważ mam studia podyplomowe Rynek Nieruchomości przygotowujące do wszystkich 3 zawodów . Uważam że nie o to chodziło ustawodawcy, miało być łatwiej a wygląda na to że znowu jest to zrobiono w ten sposób aby ograniczyć na 2 - 3 lata dostęp do zawodu. Rozważam zaskarżenie tego do sądu . Co państwo na to?
Jestem w trakcie "robienia" licencji na posrednika, tzn. zdałam egzamin pisemny ale nie zdałam egzaminu ustnego w czerwcu 2007 roku.
Ukończyłam Akademię Ekonomiczną kierunek gospodarka nieruchomościami. Z uwagi na to ze program moich studiów spełniał wymogi programowe nie musiałam iść na studia podyplomowe ani na żaden kurs tylko zrobić półroczną praktykę.
Jak już wczesniej napisałam egzamin ustny "oblałam" w czerwcu, z uwagi na to że miała zmienić się ustawa pomyślałam że nie będę musiała już go zdawać. Na wszelki wypadek wysłałam w grudniu do Ministerstwa wniosek o ponowne przystapienie do tego egzaminu. zadzwoniłam na Akademię Ekonomiczną o wydanie zaświadczenia, że program studiów spełnia wymogi programowe. I co usłyszałam? że uczelnia nie wyda mi takiego zaświadczenia, bo wymogi programowe się zmieniły i zaproponowano mi roczne studia podyplomowe.
W związku z tym wybieram się na egzamin w kwietniu. Pozdrawiam
Ukończyłam Akademię Ekonomiczną kierunek gospodarka nieruchomościami. Z uwagi na to ze program moich studiów spełniał wymogi programowe nie musiałam iść na studia podyplomowe ani na żaden kurs tylko zrobić półroczną praktykę.
Jak już wczesniej napisałam egzamin ustny "oblałam" w czerwcu, z uwagi na to że miała zmienić się ustawa pomyślałam że nie będę musiała już go zdawać. Na wszelki wypadek wysłałam w grudniu do Ministerstwa wniosek o ponowne przystapienie do tego egzaminu. zadzwoniłam na Akademię Ekonomiczną o wydanie zaświadczenia, że program studiów spełnia wymogi programowe. I co usłyszałam? że uczelnia nie wyda mi takiego zaświadczenia, bo wymogi programowe się zmieniły i zaproponowano mi roczne studia podyplomowe.
W związku z tym wybieram się na egzamin w kwietniu. Pozdrawiam
-
martyniq77
- Posty: 87
- Rejestracja: 02 mar 2008, 21:31
jak może AE odmówić wydania zaświadczenia ? Minimum programowe musi obowiązywać na dzień rozpoczęcia studiów!Ludzie poczytajcie trochę i piszcie więcej konkretów! O minimach już w grudniu pisali na stronie ministerstwa budownictwa(infrastruktury). Ja też słyszę cały czas teksty typu "mojej koleżance odmówili...." Jak mogą odmówić jak nowe wytyczne obowiązują od tygodnia ! Nie siejcie paniki!
-
martyniq77
- Posty: 87
- Rejestracja: 02 mar 2008, 21:31
Mnie tam cieszy, ze nie ma łatwo dla tych którzy chcieliby mieć licencję bez egzaminu. Inna sprawa, że egzaminować nie powinni pośrednicy prowadzący działalność, ponieważ egzaminują swoich potencjalnych konkurentów. Ale przed zdaniem egzaminu, kiedy już traciłam wiarę, jak i po zdanym egzaminie, uważam że powinny być licencje i powinny być egzaminy. Ktoś "odbąka" sobie studia, weźmie zaświadczenie i z głowy.A potem słucha się jakie co niektórzy wciskają kity klientom: np. byłam na prezentacji mieszkania do remontu z przejściowymi pokojami i agentka, która prezentowała mojej klientce mieszkanie beztroska opowiadała nam, że może wybić przejście szerokości 3m w ścianie nośnej w 4o piętrowej kamienicy. Jestem po architekturze i zwróciłam jej uwagę, żeby nie wygadywała bzdur, bo taki zabieg wymaga nadzoru budowlanego i szeregu pozwoleń. I taka osoba nie powinna mieć licencji bez uprzedniego sprawdzenia wiedzy bo jej banialuki doprowadzą któregoś dnia do katastrofy i tragedii. Pozdrawiam.
Proszę Państwa uważam że lobby związane z czerpaniem zysków ze szkoleń, egzaminów i nie dopuszczania konkurencji do rynku nieruchomości w Polce silnie się obsadziło w MI i wszelkich ciałach Doradczych. Dopóki mogli sterowali dopływem do zawodów związanych z nieruchomościami absurdalnie trudnymi egzaminami , które nawet na aplikacje prawnicze były łatwiejsze. Absurdalne pytania układane przez pseudoprawników , miały chronić ICH rynek nieruchomości. Gdy okazało się że politycy chcieli coś z tym zrobić pseudoobrońcy czystości rynku znowu zadziałali.Na pośrednika bez egzaminu ale zróbmy tak żeby przez dwa lata zahamować dopływ świeżej krwi do NASZEGO rynku. I zrobili. Kolejny minister uległ czarowi pseudonaukowców i wydał rozporządzenie chroniące ICH rynek i interesy. Otóż okazuje się że studia podyplomowa odbywane np 8 lat temu to nie studia , studia prawnicze z przed 7 lat jak najbardziej otwierają drogę do aplikacji sędziowskiej ale nie do pośrednika. Bo pośrednik DO NAS NALEżY I JUż. Ustawodawca jak by chciał ograniczeń to by sprecyzował w ustawie że tylko nowo skończone studia uprawniają do licencji, ale tego nie zrobił bo inny miał zamiar - niestety posłowie sobie mogą uchwalać ustawy a MY TAK JE ZINTERPRETUJEMY żEBY BY