Pośrednik---czy się opłaca?

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
holden
Posty: 4
Rejestracja: 27 maja 2006, 11:07

Post autor: holden » 28 maja 2006, 19:37

Witam wszytkich bardzo serdecznie. Pytanie zawarte w temacie kieruję do Was wszystkich, pragnąc aby wywiązał się jakaś konstruktywna dyskusja (nie ukrywam również, że bardzo zależy mi na opini specjalistów np.Woqlskiego)
Otóż- zawód pośrednika nieruchomości. Zawód dla odważnych, wymagający odpowiedzialności, ogromnej wiedzy i przede wszytkim zaód dla "indywidualistów", którzy chcą aby ich praca-zarobek był zalezny głownie od nich, opaty na ich skuteczności". No tak to wszytko w sumie wiadomo, ale czy się opłaca...Tzn. ile można zarobić bedąc dobrymagentem, jakie są nożyce cenowe w których takie miesięczne zarobki porednika moga sie wachać zaczynajać od agenta słabego, a kończąc na pełnym doświadczonym profesjonaliście. Jaki wpływa ma na to staż pracy, ilośc transakcji/miesiąc itp.
I w ogólnym rozrachunku- tak jak w temacie, czy się opłaca przejśc tą niełatwą, niekrótką i nietanią drogę która do
tytuły pośrednika prowadzi??

Wielkie dzięki i czekma na wasze głosy i opinie, oczywiście głownie tych co w tym zawodzie pracują i wiedzą jak to rzeczywiście jest.

Jeszcze raz dzięki
Pozdrawiam

[ [i:c2b44f3387][b:c2b44f3387]Dodano[/b:c2b44f3387]: 29-05-06, 20:01[/i:c2b44f3387] ]
Hmmm czy na prawde nikt nie ma ochoty sie wypowiedzieć?? Wiem, że moze zapytanie to bardziej by pasowało do działu dla kandydatów, ale sadze, że i tutaj ktos mógłby się wypowiedzieć. Tak więc jak te zarobki mogą wyglądać? Ile procent od wartości sprzedanej nieruchomości bezposrenio płynie do kieszeni pośrednika, jak wygladają podstawy pensji, w jakich granicach mieści sie liczna transakcji które można przeprowadzić w ciągu miesiąca ( i jaka jest srednia suma wartości sprzedanych/kupioych nieruch.).Czyli drążąc tamet dalej, po prostu...ile można zarabiac jako dobry, skuteczny, licencjonowany pośrednik na rynku nieruchomości??

Pozdrawiam

kermit01
Posty: 23
Rejestracja: 09 lip 2005, 13:56

Post autor: kermit01 » 06 cze 2006, 22:36

Witam
Czy się opłaca?cieżko powiedziec bo to zależy jakim jesteś człowiekiem , jak podchodzisz do zawodu pośrednika.Na pewno trzeba wykazac się olbrzymią cierpliwością, bo zdaża się że przez 2 miesiące nic nie sprzedaż i nic nie zarobisz(chociaż to zależy jak się umowisz z pracodawcą, możesz otrzymywac tzw. podstawę).Ile można na tym zarobic?Górnej granicy nie ma:)a dobry pośrdenik według mnie jest w stanie wyrobic ok 10 tys. i więcej.Ale to naprawde nie jest łatwe i wymaga już dużego doświadczenia.Pozdrawiam i chętnie włącze się do dyskusji.

holden
Posty: 4
Rejestracja: 27 maja 2006, 11:07

Post autor: holden » 12 cze 2006, 18:53

Heh dyskusja niestety się nie wywiązała...
Szkoda bo myślę, że temat jest dosyć ciekawy.
Może ktos jeszcze chętny do zabrania głosu??

kermit01
Posty: 23
Rejestracja: 09 lip 2005, 13:56

Post autor: kermit01 » 12 cze 2006, 22:30

Czekam i czekamy, już parę miesięcy:))

lajkonik
Posty: 99
Rejestracja: 17 maja 2005, 21:57

Post autor: lajkonik » 17 lip 2006, 19:23

nie jestem pośrednikiem ale uważam, iż w tym zawodzie można zarobić. Jest dobry okres na rynku nieruchomości (bum) i nawet słabi (czytaj: niedouczeni) pośrednicy dają sobie znakomicie radę. Na pewno nikt "nie lubi" się chwalić, dlatego nie ma konkretów w wypowiedziach ale z moich obserwacji wynika, iż warto "grać w te klocki"...

Iwonka
Posty: 49
Rejestracja: 09 cze 2006, 22:29

Post autor: Iwonka » 25 lip 2006, 19:31

Witam!
Ja też mam nadzieje, że to forum rozwinie się w końcu... :)
A co do zarobków...
Ja jestem jeszcze agentem (własnie upływa mi 3 miesiąc praktyki) i zarabiam podstawy 900zł + 5% od obrotu. Nie jest to może wiele, ale jak się spręży....
Moja koleżanka z która właśnie robie licencje ( pracuje w innym biurze) ma ok 600-650zł +15% od obrotu.

Pozdrofka

Sergiusz
Posty: 20
Rejestracja: 25 lip 2006, 18:46

Post autor: Sergiusz » 25 lip 2006, 20:35

Wszystko zależy od Ciebie!
Przede wszystkim trzeba mieć predyspozycje i chęci, musisz posiadać dużo ciekawych ofert, musisz być komunikatywny, otwarty na ludzi, musisz byc konsekwentny i bardzo chcieć osiągnąć cel.
NAJWAżNIEJSZE W TYM WSZYSTKIM TO KIEROWANIE SIę DOBREM I SATYSFAKCJą KLIENTA nie zapominając oczywiście o ETYCE ORAZ WYKONYWANIU CZYNNOśCI WEG

blannka1
Posty: 25
Rejestracja: 27 mar 2006, 22:22

Post autor: blannka1 » 09 sie 2006, 17:25

holden, to tak jakbys pytał czy opłaca sie byc lekarzem prawnikiem itd...a moze murarzem? Wszystko zalezy od predyspozycji, pracowitosci i wiedzy. Ile mozna zarobic? Tym szukającym głownie zarobku powiedziałabym : daj sobie spokój. Jesli zapytasz czy p[raca ciekawa i czy warto, powiem - tak! warto! bo praca dobrze wykonana jest dobrze opłacana zatem niesie satysfakcje równiez finansową. W biurze, w którym pracuję są tacy, którzy od kilku miesięcy nie sprzedali nic i są tacy, którzy miesiąc w miesiąc sprzedają więcej niz jedno mieszkanie. Fart? Nie - cięzka praca, wiedza i predyspozycje.

Piotrek
Posty: 3
Rejestracja: 03 paź 2006, 14:54

Post autor: Piotrek » 03 paź 2006, 16:23

Hej w tym roku skończyłem prawo w Rzeszowie i zasatnawiam sie nad studiami podyplomowymi - rzeczoznawca lub posrednik w obrocie nieruchomosciami -WSIiZ.
Gdzie ty kończyłaś podyplomowe, oraz jak w Rzeszowie wyglada kwestia odbycia praktyk, czy łatwo znależć patrona i na jakich zasadach odbywają sie praktyki.
Czy już teraz po prawie a przed, czy ewent w trakcie podyplomowych studiów mam szanse znależć jakąś robotę w agencji nieruchomości?? Ogólnie czy warto twoim zdaniem w tym kierunku udzerzać(czas, pieniadze, sporo nauki, rzeszów - małe miasto, jak to wyglądzło w twoim przypadku??

:) Pozdrawiam

rysbed
Posty: 15
Rejestracja: 28 wrz 2006, 23:32

Post autor: rysbed » 04 paź 2006, 13:23

Wykonywanie zawodu posrednika w obrocie nieruchomosciami nie jest zajeciem łatwym.
W marcu zdałem egazmin i uzyskałem licencję. W lecie zarejestrowałem działalność. Pracuję na razie sam.
Do chwili obecnej jescze nie zarabiam tak jak bym oczekiwał.
Biura dłuzej działające na rynku radzą sobie lepiej.
Pomimo, że ostatnio jest duzy pęd do zakupu mieszkań, domów itp. trudno uzyskać do sprzedaży ciekawa ofertę. To co obserwuję to wyscig biur i walka o klienta. Korzystaja z tego klienci. W tej samej gazecie ta sama oferta powtarzana jest w ogłoszeniach kilku biur.
To powoduje, że nie wszyscy koledzy pośrednicy grają uczciwie.
Początkującym, postępującym uczciwie zgodnie z zasadami etyki ciężko jest przebic się na rynku.
Myslę jednak, że warto próbować.

Iwonka
Posty: 49
Rejestracja: 09 cze 2006, 22:29

Post autor: Iwonka » 16 paź 2006, 0:49

[quote:a8385411c4="Piotrek;1283"]Hej w tym roku skończyłem prawo w Rzeszowie i zasatnawiam sie nad studiami podyplomowymi - rzeczoznawca lub posrednik w obrocie nieruchomosciami -WSIiZ.
Gdzie ty kończyłaś podyplomowe, oraz jak w Rzeszowie wyglada kwestia odbycia praktyk, czy łatwo znależć patrona i na jakich zasadach odbywają sie praktyki.
Czy już teraz po prawie a przed, czy ewent w trakcie podyplomowych studiów mam szanse znależć jakąś robotę w agencji nieruchomości?? Ogólnie czy warto twoim zdaniem w tym kierunku udzerzać(czas, pieniadze, sporo nauki, rzeszów - małe miasto, jak to wyglądzło w twoim przypadku??

:) Pozdrawiam[/quote:a8385411c4]

Witaj!
Ja niestety mam wykształcenie średnie, więc nie kończyłam " podyplomówki". Wczesniej pracowałam w innej branży w mieście oddalonym od Rzeszowa ok.30km. Mój pracodawca ma licencje (pośrednika i rzeczoznawcy majątkowego) i chciał otworzyć biuro nieruchomości w Rzeszowie, zaproponował mi przeniesienie (mozna by rzec awans:)), a mógł zatrudnić licencjowanego pośrednika lub chociażby agenta z praktyką.
Przez długi okres uczyłam się. Szefowa, cały czas sprawuje nade mną piecze :) Bardzo dobrze mi się pracuje, aczkolwiek myślę przyszłościowo...
Rynek w Rzeszowie jest stosunkowo nieduży ale jest praca i obrót jest, no i napewno sporo chętnych do zatrudnienia licencjonowatego pośrenika. Każdy pracodawca chce mieć fachowy personel.
Jeśli chodzi o praktyki w Rzeszowie... też myślę i wiem że nie będzie z tym najmniejszego poroblemu! Zawsze przydadzą się dodatkowe ręce do pracy, choćby w niewielkim wymiarze czasowym (praktyki minimum 200h). Zawsze możesz zapytać u nas :) Jeśli się sprawdzisz, to myślę że pracę też będziesz miał zapewnioną :)

Pozdrawiam i zachęcam :)

ODPOWIEDZ