JAK SIE POZBYC LOKATORA BEZ 3 LETNIEGO OKRESU WYPOWIEDZENIA?
Witam. Właściciel lokalu mieszkalnego (wydzielonego- nie udział) w prywatnej kamiennicy, w którym zamieszkuje lokator (na podstawie przydziału lokatorskiego- za komuny coś takiego było i działa do dziś) nie posiada innego lokalu do zamieszkania (nie ma gdzie mieszkać). Czy jest możliwość wysiedlenia (wyrzucenia) lokatora bez zachowania 3 letniego terminu wypowiedzenia? Jakie są przesłanki do dalszego zamieszkiwania lokatora w tym lokalu? (bezrobocie, ciąża) Z góry dziękuję za pomoc.
Poczytaj ustawę "O ochronie lokatorów....".
Pierwsza sprawa - czy płaci czynsz. Jeśli płaci to wypowiedzenie trzyletnie (ale uwaga odpowiednio sformułowane i przesłane). Jeśli nie płaci to wypowiedzenie i sprawa do sądu. Sąd - decyzja o eksmisji - lokal socjalny bądź tymczasowy. Potem do urzędu miasta wniosek o lokal socjalny. Sprawa być może na kilka lat.
Inaczej mówiąc w tym kraju masz obowiązek a Państwo ma prawa.
Szczególnie jeśli chodzi o lokale mieszkalne.
Chcesz wiedzieć więcej to bardzie szczegółowo napisz.
Krótko mówiąc : paskudna sprawa ; niby masz, niby....
Pierwsza sprawa - czy płaci czynsz. Jeśli płaci to wypowiedzenie trzyletnie (ale uwaga odpowiednio sformułowane i przesłane). Jeśli nie płaci to wypowiedzenie i sprawa do sądu. Sąd - decyzja o eksmisji - lokal socjalny bądź tymczasowy. Potem do urzędu miasta wniosek o lokal socjalny. Sprawa być może na kilka lat.
Inaczej mówiąc w tym kraju masz obowiązek a Państwo ma prawa.
Szczególnie jeśli chodzi o lokale mieszkalne.
Chcesz wiedzieć więcej to bardzie szczegółowo napisz.
Krótko mówiąc : paskudna sprawa ; niby masz, niby....
Nie ma już czynszów regulowanych. Zapoznaj się z aktualnym tekstem ustawy (jak pisałem). Możesz podnosić czynsz nie częściej niż 2 razy do roku.
Jeśli chcesz prawnie a lokator nie chce to droga przez mękę. Możesz zaoferować lokal zamienny (zastępczy) i wtedy musi się zgodzić (po wyroku sądowym).
Słyszałem o sytuacjach gdy kupowano lokal aby odzyskać swój i czasami się opłacało.
Możesz podnosić czynsz aż przestanie płacić i wtedy do sądu - ale podwyżki muszą być w jakiś sposób uzasadnione (dowodzenie przed sądem).
Cierpliwość i mocne długo terminowo nerwy.
Na podstawie tego co napisałeś to bym chyba sukcesywnie podnosił czynsz (patrz- ustawa).
Jeśli chcesz prawnie a lokator nie chce to droga przez mękę. Możesz zaoferować lokal zamienny (zastępczy) i wtedy musi się zgodzić (po wyroku sądowym).
Słyszałem o sytuacjach gdy kupowano lokal aby odzyskać swój i czasami się opłacało.
Możesz podnosić czynsz aż przestanie płacić i wtedy do sądu - ale podwyżki muszą być w jakiś sposób uzasadnione (dowodzenie przed sądem).
Cierpliwość i mocne długo terminowo nerwy.
Na podstawie tego co napisałeś to bym chyba sukcesywnie podnosił czynsz (patrz- ustawa).