prowizja a podatek dochodowy

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
pchelka
Posty: 9
Rejestracja: 23 sty 2008, 15:32

Post autor: pchelka » 26 gru 2008, 9:25

Witam,
Mam pytanie do osób pracujących w zawodzie.

Uzyskałam licencję pośrednika i chyba z tej okazji mój pracodawca podniósł mi wynagrodzenie o 5%....:) ale po 5 latach pracy dostaję prowizję od wypracowanego dochodu już nie od kwoty netto tylko od kwoty netto pomniejszonej o 19% podatku. Przed 5 laty rozmowa była od kwoty netto.... co Wy na to? I jak to jest u Was?
Ja rozumiem, że właściciel firmy odprowadza podatek 19% od dochodu, ale czy powinno to obchodzić pracownika? A po drugie "chyba" są jakieś koszty związane z prowadzeniem biura, przez co podatek jest mniejszy?

Zaznaczam że transakcje przeprowadzam od 0 do końca tylko i wyłącznie sama. Nikt za mnie nigdzie nie pojedzie, nie zadzwoni, nie umówi i niestety nie zastąpi na spotkaniu czy u notariusza. Szefowa tylko chyba dla świętego spokoju pod koniec sprawdza dokumenty.

Pytam... bo uważam to delikatnie ujmując za niestosowne, zmieniać warunki umowy po 5 latach i potrącać podatek choć nie jest odprowadzany przez pracodawcę w całości 19%.

Pozdrawiam
Iwona

pchelka
Posty: 9
Rejestracja: 23 sty 2008, 15:32

Post autor: pchelka » 26 gru 2008, 9:44

Może jeszcze dodam, że przez 3 lata dostawałam zaledwie 5% od obrotu, następne 1,5 roku 10% a teraz po prawie 5 latach 15%... ale -19%podatek dochodowy...
Sama dziwię się sobie, że nic z tym nie robiłam, ale tak naprawdę nie wiedziałam jak w innych biurach zarabiają. Teraz moje nawet 15% śmieszy inne osoby pracujące w tej samej branży... :/

martyniq77
Posty: 87
Rejestracja: 02 mar 2008, 21:31

Post autor: martyniq77 » 29 gru 2008, 10:44

Prowizja którą wypracowuje pracownik dla właściciela biura jest JEGO przychodem. Jest ona następnie pomniejszona o koszty i od tego co zostanie płaci się 19% podatku a od nowego roku 18%. Jeśli np wypracujesz dla biura 1000zł prowizji to ta całą kwota jest objęta podatkiem dochodowym. Jeśli są jakieś koszty to kwotę 1000zł pomniejsza się o koszty i od tego co zostanie płaci się podatek dochodowy. Nie można części kwoty prowizji nie opodatkować. Jeśli pracodawca da ci z tego 1000zł 15 % brutto( nie pomniejszone o 19%) czyli w tym wypadku to będzie 150zł to w jego dokumentach i tak jest przychód 1000zł i od tego będzie musiał zapłacić 19% podatku dochodowego. Tak więc pracodawca będzie stratny. Bo z 1000zł zostanie mu 850zł( załóżmy dla prostego rachunku że kosztów ma 0) a będzie musiał zapłacić podatek dochodowy od 1000zł czyli 190zł więc zostanie mu 660zł. Normalnie byłoby to 1000zł - 190zł = 810zł . Z tego twoje 15% to będzie 688,50zł. Czyli zostaje mu więcej. Pozostaje Ci poprosić o większą prowizję. Zwyczajowo w dużych miastach ta prowizja wynosi od 30% -50% tego co pracownik wypracuje dla firmy. Twój pracodawca nieźle cię wykorzystuje. Możesz też mieć własną firmę i świadczyć usługi dla tego biura wówczas podatek dochodowy pomniejszysz sobie o swoje koszty. Możesz też poszukać sobie pracy w innej firmie:-)

pchelka
Posty: 9
Rejestracja: 23 sty 2008, 15:32

Post autor: pchelka » 29 gru 2008, 13:41

Ja rozumiem Pracodawcę jeśli chodzi o podatek, ale gdyby prowizja byłaby "odpowiednia" - można byłoby ją pomniejszyć o 19%.
Ale... na początku ustalaliśmy "pewne zasady" np: prowizję biorę od kwoty netto..., na papierze dostaję "najniższą" ale za to więcej do ręki... a prowizji wcale nie mam udokumentowanych... za nadgodziny nie dostaję kasy i nie odbieram nadgodzin....
Ale widać, że zasady są jednostronne....

Jeszcze dodam, że oznajmili mi to w Wigilię przy wypłacie prowizji za ten miesiąc i żeby nie było zasada obowiązuje "od już", dzięki temu przed świętami okroili mnie o 700zł.... A zawsze jak dostaje się podwyżkę, to "od przyszłego miesiąca"...

Heh porażka...

Pracuję w dużym - wojewódzkim mieście... i od marca zacznę szukać nowej pracy.... po operacji która mnie czeka, żebym w nowym miejscu nie zaczynała od chorobowego...


Pozdrawiam i życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku oby był lepszy od obecnego :)

blannka1
Posty: 25
Rejestracja: 27 mar 2006, 22:22

Post autor: blannka1 » 18 lut 2009, 1:33

pchełka, dam Tobie 50 % prowizji, jaka przypadnie mnie ( netto). Umowa zlecenia ma swoje prawa, więc nie bedzie to pełne 50 %, zapytaj kięgowego, znajomego, jak to wygląda. Nie sądzilam, ze kiedys jeszcze przeczytam o czyms takim...

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 18 lut 2009, 16:14

Prowizja w BON dla pracowników etatowych - nie wiem jaka jest - może i 5 % - zależy jaka pensja .... ale dla współpracowników co mają firmę to od 30 do 45 % od wypracowanych przez Ciebie przychodów . Za 5 % to jak wole własnego psa głaskać .

agent111
Posty: 13
Rejestracja: 10 cze 2008, 14:07

Post autor: agent111 » 27 lut 2009, 17:34

[quote:d5afc276d5="pchelka"]Witam,
Mam pytanie do osób pracujących w zawodzie.

Uzyskałam licencję pośrednika i chyba z tej okazji mój pracodawca podniósł mi wynagrodzenie o 5%....:) ale po 5 latach pracy dostaję prowizję od wypracowanego dochodu już nie od kwoty netto tylko od kwoty netto pomniejszonej o 19% podatku. Przed 5 laty rozmowa była od kwoty netto.... co Wy na to? I jak to jest u Was?
Ja rozumiem, że właściciel firmy odprowadza podatek 19% od dochodu, ale czy powinno to obchodzić pracownika? A po drugie "chyba" są jakieś koszty związane z prowadzeniem biura, przez co podatek jest mniejszy?

Zaznaczam że transakcje przeprowadzam od 0 do końca tylko i wyłącznie sama. Nikt za mnie nigdzie nie pojedzie, nie zadzwoni, nie umówi i niestety nie zastąpi na spotkaniu czy u notariusza. Szefowa tylko chyba dla świętego spokoju pod koniec sprawdza dokumenty.

Pytam... bo uważam to delikatnie ujmując za niestosowne, zmieniać warunki umowy po 5 latach i potrącać podatek choć nie jest odprowadzany przez pracodawcę w całości 19%.

Pozdrawiam
Iwona[/quote:d5afc276d5]
U mnie jest jeszcze gorzej. Pracownik ma pensję brutto i wie, jak wysoką, bo jest to najwyższa chyba w kraju. Ale jak zobaczy, ile od niego Państwo zabiera i że ja mam z jego pracy mniej do kieszeni netto niż on, to jest zły tylko na Państwo :)
Jesli masz na rękę mniej niż 20% przychodu od klienta, zmień biuro. Albo może zapytaj szefa, czy niw warto pracować za 2,5-3% a nie taniej....... Nie jest dziwne, że nie ma kasy na wypłaty...

ODPOWIEDZ