ulotki wiszące na mieście?
> biureczko napisał:
> dlaczego tego nie czujesz, przecież nie wszyscy ludzie mają internet - zeby zobaczyc oferty
miałem ogłoszenia w gazetach lokalnych (i ogólnopolska - kontakt) oraz wszystkie okoliczne miasteczka okleiłem kiedys ulotkami więc wiem że to robota bez sensu. Powiedz mi kto dzisiaj nie ma internetu ? Poważnie nie znam takich osób.
> dlaczego tego nie czujesz, przecież nie wszyscy ludzie mają internet - zeby zobaczyc oferty
miałem ogłoszenia w gazetach lokalnych (i ogólnopolska - kontakt) oraz wszystkie okoliczne miasteczka okleiłem kiedys ulotkami więc wiem że to robota bez sensu. Powiedz mi kto dzisiaj nie ma internetu ? Poważnie nie znam takich osób.
Niektórzy często korzystają ze zrywek. Głównie właściciele, którzy samodzielnie próbują sprzedać mieszkanie. Jednak jeszcze nie widziałem biura, które w ten sposób reklamuje nieruchomość. Wydaje mi się, że szukanie w gazetach nieruchomości już odeszło do lamusa na rzecz internetu. Ja stosuję dodatkowo gabloty ogłoszeniowe na terenie miasta (np. przy PKP/PKS, w centrum, przy biurze, na osiedlu). Ludzie przyzwyczaili się i spacerując zawsze obserwują oferty.