: 01 sie 2007, 15:07
Witam wszystkich.
Mam pytanie odnośnie rozwiązania umowy użytkowania wieczystego na podstawie art. 33 ust 3 ugn. Sytuacja przedstawia się następującą.
W 1977 r. gmina oddała w użytkowanie wieczyste niezabudowaną działkę gruntu jednocześnie określając w akcie notarialnym cel polegający na budowie budynku gospodarczego. Budowa miała być rozpoczęta w ciągu 2 lat a zakończona w ciągu 4. Użytkownik wieczysty nie wywiązał się z tego obowiązku i w latach 90 sprzedał nieruchomość. W chwili obecnej gmina podnosi zarzut, że na następcach prawnych ciąży obowiązek wynikający z umowy oddającej przedmiotowy grunt w użytkowanie wieczyste. I tutaj powstaje pytanie czy rzeczywiście. Mianowicie skoro obrót nastapił po 1981 (czyli de facto po okresie w którym dana cel miał być zrealizowany) to czy faktycznie obecny użytkownik wieczysty ma się czego obawiać czy też sam jest sobie winien bo mówiąc kolokwialenie "widziały gałyc co brały":)?
Jakie są wasze opiniena powyższy temat? Nadmieniam, że w akcie notarialnym przenoszącym prawo użytkowania wieczystego nieruchomości nie było wspomniane o obowiązku ciążącym na użytkowniku wieczystym.
Pozdrawiam
Mam pytanie odnośnie rozwiązania umowy użytkowania wieczystego na podstawie art. 33 ust 3 ugn. Sytuacja przedstawia się następującą.
W 1977 r. gmina oddała w użytkowanie wieczyste niezabudowaną działkę gruntu jednocześnie określając w akcie notarialnym cel polegający na budowie budynku gospodarczego. Budowa miała być rozpoczęta w ciągu 2 lat a zakończona w ciągu 4. Użytkownik wieczysty nie wywiązał się z tego obowiązku i w latach 90 sprzedał nieruchomość. W chwili obecnej gmina podnosi zarzut, że na następcach prawnych ciąży obowiązek wynikający z umowy oddającej przedmiotowy grunt w użytkowanie wieczyste. I tutaj powstaje pytanie czy rzeczywiście. Mianowicie skoro obrót nastapił po 1981 (czyli de facto po okresie w którym dana cel miał być zrealizowany) to czy faktycznie obecny użytkownik wieczysty ma się czego obawiać czy też sam jest sobie winien bo mówiąc kolokwialenie "widziały gałyc co brały":)?
Jakie są wasze opiniena powyższy temat? Nadmieniam, że w akcie notarialnym przenoszącym prawo użytkowania wieczystego nieruchomości nie było wspomniane o obowiązku ciążącym na użytkowniku wieczystym.
Pozdrawiam