: 25 lut 2013, 9:43
Dzień dobry,
w 2012 roku kupiłem prawo wieczystego użytkowania gruntu pod garażem oraz prawo wieczystego użytkowania 1/160 drogi dojazdowej do kompleksu garaży (jest 161 użytkowników garaży). Parę miesięcy później w Urzędzie Miejskim załatwiłem formalności związane z wykupieniem gruntu pod garażem, zapłaciłem ustaloną kwotę, załatwiłem formalności w księgach wieczystych i dziś jestem właścicielem garażu (czyli jak rozumiem samego budynku oraz gruntu pod nim). Niestety przy płaceniu podatku od nieruchomości okazało się, że do zapłaty mam jeszcze podatek od wieczystego użytkowania drogi dojazdowej do garażu, w części 1/160. Oczywiście chciałem wykupić fragment użytkowanej drogi na własność ale wszystkich 160 użytkowników garaży musiałoby zrobić to samo w jednym czasie, jest więc to niemożliwe.
1. Czy w takiej sytuacji istnieje możliwość wypowiedzenia przeze mnie umowy o użytkowanie wieczyste 1/160 części drogi przed garażem?
2. Czy miasto nie przekroczyło prawa, zmuszając właścicieli (użytkowników wieczystych) garaży "wciskając" im na siłę część drogi dojazdowej do garaży.
3. Czy w takiej sytuacji nie ma zastosowania instytucja tzw. drogi koniecznej, gdyż będąc właścicielem odrębnej nieruchomości (garażu) mam prawo dojechać do niego, a miasto ma obowiązek mi ją zapewnić, dbać o nią itp. ?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
w 2012 roku kupiłem prawo wieczystego użytkowania gruntu pod garażem oraz prawo wieczystego użytkowania 1/160 drogi dojazdowej do kompleksu garaży (jest 161 użytkowników garaży). Parę miesięcy później w Urzędzie Miejskim załatwiłem formalności związane z wykupieniem gruntu pod garażem, zapłaciłem ustaloną kwotę, załatwiłem formalności w księgach wieczystych i dziś jestem właścicielem garażu (czyli jak rozumiem samego budynku oraz gruntu pod nim). Niestety przy płaceniu podatku od nieruchomości okazało się, że do zapłaty mam jeszcze podatek od wieczystego użytkowania drogi dojazdowej do garażu, w części 1/160. Oczywiście chciałem wykupić fragment użytkowanej drogi na własność ale wszystkich 160 użytkowników garaży musiałoby zrobić to samo w jednym czasie, jest więc to niemożliwe.
1. Czy w takiej sytuacji istnieje możliwość wypowiedzenia przeze mnie umowy o użytkowanie wieczyste 1/160 części drogi przed garażem?
2. Czy miasto nie przekroczyło prawa, zmuszając właścicieli (użytkowników wieczystych) garaży "wciskając" im na siłę część drogi dojazdowej do garaży.
3. Czy w takiej sytuacji nie ma zastosowania instytucja tzw. drogi koniecznej, gdyż będąc właścicielem odrębnej nieruchomości (garażu) mam prawo dojechać do niego, a miasto ma obowiązek mi ją zapewnić, dbać o nią itp. ?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.