Strona 1 z 1

: 16 sty 2007, 20:36
autor: Williusz
Witam wszystkich. Chodzi o kupno mieszkania. Sprawa jest zawiła więc posłużę się symbolami X, Y. Dostałem propozycje kupna mieszkania od znajomych X. Znajomi X kupili ok. 2 lata temu to mieszkanie od gościa Y za cenę 50.000 zł. ale na umowę przedwstępną. A dlatego na przedwstępną ponieważ mieszkanie nie jest jeszcze wykupione. Będzie je można wykupić dopiero w 2008 r. ponieważ jest jakiś tam czas wyczekiwania na wykup. I teraz ta umowa przedwstępna jest ważna do 2009 r. w Tym mieszkaniu jest cały czas zameldowany ten koleś Y, który tam nie mieszka. I ma być tam zameldowany do wykupu mieszkania. Znajomi X przy podpisaniu umowy dali mu 35000 zł. a 15000 zł. dopiero na wykup czyli w momencie wykupu. Umowa jest sporządzona na 50.000 zł. ,ale jest zaznaczone to, co napisałem z tym wykupem. Ja mam ze znajomymi X swobodny układ tzn. nie musze dawać im całej sumy od razu i możemy tak sformułować umowę przedwstępną między mną a nimi X, że w razie jakichś problemów z gościem Y przy wykupie lub w jakichkolwiek innych okolicznościach oni X ponoszą konsekwencje, tzn. oddają mi kasę np. Problem w tym , czy gość Y ma jakieś możliwości prawne przy tej umowie jaką zawarł ze znajomymi X, chodzi o to czy mógłby mnie teoretycznie czy faktycznie oszukać jakoś z tym mieszkaniem. Oczywiście oni X też są tam zameldowani, ale w momencie sprzedaży mi mieszkania wymeldowują się. Czy można by było tak sporządzić umowę przedwstępną z nimi X, żeby się zabezpieczyć w razie czego jakimiś ,, numerami " gościa Y (przynajmniej teoretycznie) bo przecież nie musi nic kombinować, prawda? Czy na przykład gość Y może się teraz wymeldować i nie będzie to miało wpływu na wykup tej chaty? Proszę osoby zorientowane o pomoc. Z góry serdeczne dzięki. Pozdrawiam. Williusz
P.S. Oni X mają pełne pełnomocnictwa do tego mieszkania, gość Y przekazał im je .

: 16 sty 2007, 21:23
autor: galined
[quote:53a390ed0c="Williusz;3436"]Witam wszystkich. Chodzi o kupno mieszkania. Sprawa jest zawiła więc posłużę się symbolami X, Y. Dostałem propozycje kupna mieszkania od znajomych X. Znajomi X kupili ok. 2 lata temu to mieszkanie od gościa Y za cenę 50.000 zł. ale na umowę przedwstępną.
A dlatego na przedwstępną ponieważ mieszkanie nie jest jeszcze wykupione. Będzie je można wykupić dopiero w 2008 r. ponieważ jest jakiś tam czas wyczekiwania na wykup. I teraz ta umowa przedwstępna jest ważna do 2009 r. w Tym mieszkaniu jest cały czas zameldowany ten koleś Y, który tam nie mieszka. I ma być tam zameldowany do wykupu mieszkania. Znajomi X przy podpisaniu umowy dali mu 35000 zł. a 15000 zł. dopiero na wykup czyli w momencie wykupu. Umowa jest sporządzona na 50.000 zł. ,ale jest zaznaczone to, co napisałem z tym wykupem. Ja mam ze znajomymi X swobodny układ tzn. nie musze dawać im całej sumy od razu i możemy tak sformułować umowę przedwstępną między mną a nimi X, że w razie jakichś problemów z gościem Y przy wykupie lub w jakichkolwiek innych okolicznościach oni X ponoszą konsekwencje, tzn. oddają mi kasę np. Problem w tym , czy gość Y ma jakieś możliwości prawne przy tej umowie jaką zawarł ze znajomymi X, chodzi o to czy mógłby mnie teoretycznie czy faktycznie oszukać jakoś z tym mieszkaniem. Oczywiście oni X też są tam zameldowani, ale w momencie sprzedaży mi mieszkania wymeldowują się. Czy można by było tak sporządzić umowę przedwstępną z nimi X, żeby się zabezpieczyć w razie czego jakimiś ,, numerami " gościa Y (przynajmniej teoretycznie) bo przecież nie musi nic kombinować, prawda? Czy na przykład gość Y może się teraz wymeldować i nie będzie to miało wpływu na wykup tej chaty? Proszę osoby zorientowane o pomoc. Z góry serdeczne dzięki. Pozdrawiam. Williusz
P.S. Oni X mają pełne pełnomocnictwa do tego mieszkania, gość Y przekazał im je .[/quote:53a390ed0c]

Z tego co napisałeś wynika , że X jeszcze nie kupili mieszkania i nie są jego właścicielami.
A skoro nie są właścicielami, to nie mogą Tobie sprzedać go sprzedać bo ono nie należy do nich. To tak jak ja chciałbym Tobie sprzedać np. Pałac Kultury w Wa-wie.

Piszesz, ze mieszkanie nie jest wykupione - tego to juz nie rozumiem zupełnie.
Zatem czyje ono jest skoro nie Y i nie X ? czyje ?

Y zawarł z X umowę przedwstępną - w jakiej formie ? w formie aktu notarialnego ?

Jeśli ta umowa nie została zawarta w formie aktu notarialnego ( to raczej pewne ), to jeśli Y się rozmyśli X nie będzie miał możliwości skutecznie (przed sadem ) domagać się zawarcia umowy przyrzeczonej która przeniesie na niego prawo do tego mieszkania.

X dał 35 k przy podpisaniu umowy przedwstepnej - jakie jest znaczenie tej wpłaty ? zadatek zaliczka ?

Istnieje teoretycznie możliwość zawarcia między Tobą a X umowy cesji praw i obowiązków jakie dla X wynikają z umowy zawartej przez niego z Y, czyli Ty wejdziesz do tamtej umowy na miejsce X ( oczywiście jeśli nie ma poczynionych jakichś zastrzeżeń zastrzeżeń w tej kwestii w umowie Y-X).
Ale Twoja umowa z X to nie bedzie umowa przedstępna kupna mieszkania , bo od X kupić go nie możesz ze względów o których napisałem wyżej.

Reasumując - jeśli nie chcesz stracić pieniędzy to odradzam samodzielnie taką transakcję, jeśli jednak się decydujesz to koniecznie z pomocą fachową prawnika i oczywiście po wcześniejszej wnikliwej analizie dokumentów.
Nie licz na darmowe porady na forum, tutaj mozemy podyskutować ale niestety nie zastapi to prawnej profesjonalnej porady z odpowiedzialnością za jej skutki dla Ciebie.
pozdrawiam
galined

: 16 sty 2007, 23:36
autor: PiotrW
Oprócz uwag galineda wypada jeszcze zapytać jakie pełnomocnictwa do mieszkania mają X, których udzielił Y? I czy chce pan powiedzieć, że teraz w tym mieszkaniu są zameldowani zarówno Y i X? Czy oni mieszkają razem? Sam fakt zameldowania określa stan przebywania na stałe pod danym adresem a nie prawa do rozporządzania nieruchomością, niezależnie nawet od podpisanej umowy przedwstępnej. 35000 zł przekazanych sprzedającemu jest moim zdaniem pewnym ryzykiem jeśli umowa przedwstępna nie jest w formie aktu notarialnego i nie można prawnie dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej. Jeżeli on rzeczywiście się rozmyśli i mieszkania nie sprzeda (zwłaszcza w sytuacji rosnących cen mieszkań może się np. okazać, że w 2009 roku za to mieszkanie dostanie dwa razy więcej niż się umówił z X) Wtedy pozostanie roszczenie o zwrot pieniędzy, bo może się okazać że Y nie będzie miał ich od razu w pełnej wysokości. A wtedy X i ewentualnie Pan zostaną bez długo oczekiwanego mieszkania i bez pieniędzy na nie.