Strona 1 z 1

: 16 sty 2007, 19:03
autor: Rudy Orm
Moja matka wykupila w 2003 roku mieszkanie komunalne od gminy korzystajac z bonifikaty jako wieloletni najemca.W akcie notarialnym byla zwyczajowa klauzula, ze matka nie może zbyc tego mieszkania przez okres 5 lat pod rygorem zwrotu bonifikaty na żądanie gminy, miało to nie dotyczyć zbycia na rzecz osoby bliskiej ( art.68 ustawy o gospodarce nieruchomosciami).Matka zmarła nagle.Ja dokonałam prostego przyjęcia spadku ( mieszkania).Utrzymywalam je przez 3 lata do czasu ukonczenia studiów przez moje dzieci, ale poniewaz żadne z moich dzieci nie ma w tym miescie pracy, a ja mieszkam 380 km i nie mogę nadzorowac ewentualnych wynajmujących jedynym rozwiazaniem była sprzedaz mieszkania.Jak grom z jasnego nieba dowiedziałam sie od notariusza, tuz przed planowana sprzedażą mieszkania, że równiez NA MNIE ciąży obowiązek zwrotu bonifikaty, jakiej udzielono mojej matce, gdyż jako SPADKOBIERCA dziedziczę ogół praw i obowiązków spadkodawcy.Notariusz zamierzał wpisac to do aktu notarialnego jako "pouczenie mnie", więc wycofalam sie z transakcji. Notariusz powoływal się na na uchwałę Sądu Najwyzszego z dnia 6 listopada 2002 r., sygn. akt III CZP 59/2002, a więc zapadłą jeszcze przed poprzednią nowelizacją aktualnych przepisów,w której Sąd Najwyższy stwierdził, że "zastrzeżony w umowie nabycia lokalu mieszkalnego obowiązek zwrotu kwoty bonifikaty obciąża także AKTUALNEGO właściciela tego lokalu będącego osobą bliską w stosunku do pierwotnego nabywcy tego lokalu, jeżeli zbycie lokalu nastąpiło przed upływem terminu określonego w art. 68 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami i na rzecz nabywcy niebędącego osobą bliską". Gmina w tym wypadku zachowuje sie obojętnie i wyczekująco, po prostu NIE WIE czy będzie żądac zwrotu bonifikaty ode mnie, nie spieszy się, bo ma na to 10 lat i byc może jeszcze zażąda.Ale dla mnie konieczność zwrotu bonifikaty będzie ruiną finansową, gdyz gmina bardziej zarobi na zrewaloryzowaniu tej kwoty jak ja na sprzedazy starej rudery do remontu. Mam powazne wątpliwosci czy faktycznie ten rodzaj zobowiazania cywilno-prawnego jakim bylo zobowiązanie podpisane przez moja matkę, przechodzi na mnie. Czy jest to obowiązek z zakresu prawa cywilnego czy administracyjnego.czy jest to obowiazek przechodni. czy taka uchwała Sądu nie narusza przepisu ustawy o gospodarce nieruchomościami, który celowo ochrania interes osoby bliskiej, nie wypowiadajac sie konkretnie, ze to co ta osoba bliska zrobi z mieszkaniem jest w jakikolwiek sposób obwarowane.Czy jesto dług w rozumieniu prawa spadkowego?.Proszę o pomoc i wyjaśnienie.

: 16 sty 2007, 20:41
autor: galined
Witaj,
Uchwała SN wydaje jest logiczna i opiera się na obowiazującej w prawie cywilnym zasadzie, że spadkobierca dziedziczy zarówno prawa jak też zobowiazania .
Notariusz zachował się profesjonalnie i zadziałał w Twoim interesie.
Uważam, że w tej sytuacji sprzedając lokal przed upływem 5 letniego okresu trudno będzie uniknąć żwrotu bonifikaty dlatego proponuję Tobie rozwiazanie jakie jest często stosowane w podobnych okolicznosciach .
Jest nim zawarcie umowy przedwstępnej z tak umówionym terminem zawarcia umowy przyrzeczonej przenoszącej własność, że w dacie zawarcia tej ostatniej umowy minie juz okres 5 letni, czyli umowę przenoszącą własnośc zawrzesz dopiero po 1 stycznia 2009r.
Cały problem polega na tym aby znaleźć kupującego , który zaakceptuje takie warunki.
Warto także zapytać w gminie o kwotę zwaloryzowanej bonifikaty , którą należałoby zwrócić. Waloryzacji dokonuje sie wskaźnikiem wzrostu cen a ten w ostatnich latach jest bardzo niski i być może , że majac dobrego kupca , przy obecnych wysokich cenach mieszkań, to nawet konieczność zwrotu bonifikaty będzie mozliwa bez ujemnych skutków finansowych dla Ciebie.
Pozdrawiam
galined

: 16 sty 2007, 23:04
autor: Rudy Orm
Odpowiadając mojemu szanownemu przedmówcy mam jednak wiele watpliwości.Sama idea sprzedazy mieszkan komunalnych, które są częstokroć w stanie katastrofalnego niedoinwestowania, miała ulżyc gminom i wprowadzić ożywienie na mieszkaniowym rynku wtórnym. Zmiana ustawy o gospodarce nieruchomosciami wprowadzona w 2004 roku, kiedy to w art. 68. sformułowanie "gmina może żądać" zamieniono na obligatoryjne "zażąda" , okazała sie na tyle niefortunna, że trwają prace nad przywróceniem zapisu fakultatywnego.Ograniczone prawo majątkowe pierwotnego nabywcy mieszkania komunalnego miało na celu zapobieżenie spekulacjom na rynku mieszkaniowym i w końcu pierwotny nabywca byl tego swiadomy, gdyz z nim gmina spisywała akt notarialny.Ale zapisu nie rozciagano na ksiegi wieczyste.Ale jak nazwać to ograniczenie dla spadkobiercy? Co to jest? Ani wpis na hipotekę, ani słuzebność, ani dług spadkodawcy? Bo czy jest winą spadkodawcy, to że UMAR

: 17 sty 2007, 12:39
autor: PiotrW
Zwrot bonifikaty przez spadkobiercę jest obowiązkiem majątkowym, który w ramach prostego przyjęcia spadku przeszedł na spadkobiercę. We wspomnianej uchwale Sąd Najwyższy stwierdził:

„Obowiązek zwrotu udzielonej ulgi, adresowany do nabywcy lokalu jako kontrahenta, nie wygasa w razie jego śmierci. Przepisy ustawy o gospodarce nieruchomości nie dają podstaw do wnioskowania o niedziedziczności tego obowiązku. (...)
Zasadą jest dziedziczenie praw i obowiązków majątkowych, a wyłączenia zawarte w art. 922

: 17 sty 2007, 16:46
autor: Rudy Orm
Bardzo dziekuję za zacytowanie fragmentu uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego, bo sama nie dotarłam do niej w pelnym brzmieniu.Staram się zrozumieć czym kierował sie Sąd, ale im bardziej się w to wczytuję, to przytoczona argumentacja przypomina mi dowcip: "tanie wino dlatego jest dobre, ze jest tanie". Postaram sie wytlumaczyć, cytuję :[i:c728a412d0]„Obowiązek zwrotu udzielonej ulgi, adresowany do nabywcy lokalu jako kontrahenta, nie wygasa w razie jego śmierci.([b:c728a412d0]BO TAK !!! )[/b:c728a412d0] Przepisy ustawy o gospodarce nieruchomości nie dają podstaw do wnioskowania o niedziedziczności tego obowiązku. (...)[/i:c728a412d0] [FONT=Times New Roman] Ależ TAK SAMO nie daja podstaw do wnioskowania o jego [b:c728a412d0]dziedziczności !!![/b:c728a412d0] One sie po prostu nie wypowiadają na ten temat. Dając mozliwość zbycia mieszkania osobie bliskiej ( bez zwrotu bonifikaty) i KONIEC. W żadnym wypadku przepisy ustawy nie formułują, że osoba bliska, drugi własciciel , jest do czegoś zobowiązana !Więc nie szukajmy w tej ustawie tego czego w niej nie ma.Czy w tej sytuacji spadkobierca nie jest wyraźnie poszkodowany, bo rozumiem, ze obdarowana przez pierwotnego nabywcę "osoba bliska", jeżeli mieszkanie sprzeda nie musiałaby bonifikaty zwracać, a osoba bliska, będąca spadkobiercą, musi...Czemu mialoby służyć takie różnicowanie osób bliskich wobec prawa ? Cytuję następnie:[FONT=Verdana] [FONT=Verdana]Wykładnia ogólnego określenia spadku zawartego w art. 922

: 17 sty 2007, 21:08
autor: galined
[quote:4e605195cf="Rudy Orm;3450"]
.......... Nadal zachęcam Państwa do wypowiadania się nad rodzajami praw majatkowych o charakterze cywilnoprawnym podlegajacymi dziedziczeniu i zapraszam do dyskusji

[/quote:4e605195cf]

A po co dyskutować nad orzeczeniami SN ?
nie szkoda czasu na bicie piany ?
Przecież to własnie sąd jest od interpretacji prawa a nie internetowe forum.
pozdrawiam
galined

: 17 sty 2007, 21:09
autor: PiotrW
Pani argumentacja nie jest słuszna. Krytykuje Pani część sentencji Sądu: „Obowiązek zwrotu udzielonej ulgi, adresowany do nabywcy lokalu jako kontrahenta, nie wygasa w razie jego śmierci. Przepisy ustawy o gospodarce nieruchomości nie dają podstaw do wnioskowania o niedziedziczności tego obowiązku”. Nie ma pani racji pisząc, że przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami nie dają podstaw do wnioskowania o dziedziczności i w związku z tym to takie samo równoprawne wnioskowanie jak to, że dają podstawy do wnioskowania o dziedziczności.” Sąd Najwyższy przytoczył generalną zasadę art. 922 Kodeksu cywilnego, że właśnie dziedziczenie praw i obowiązków jest zasadą, a wyłączenia od tej zasady z art. 922

: 17 sty 2007, 21:15
autor: PiotrW
Jako, że w ostatnim Poście przyznała pani, że nie posiada treści omawianej uchwały Sądu, przytaczam ją w całości:

uchwała
z dnia 2002.11.06
Sąd Najwyższy
III CZP 59/02
Właściwy organ może żądać zwrotu kwoty równej udzielonej bonifikacie po jej waloryzacji, w wypadku zbycia lokalu mieszkalnego przez osobę bliską spadkodawcy przed upływem terminu określonego w art. 68 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. Nr 115, poz. 741 ze zm.) na rzecz osoby nie będącej bliską zbywcy w rozumieniu tej ustawy.
OSNC 2003/7-8/101
55837
Dz.U.04.261.2603: art. 68
Sędzia SN Marek Sychowicz (przewodniczący)
Sędzia SN Jan Górowski
Sędzia SN Tadeusz żyznowski (sprawozdawca)

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Gminy miejskiej Z. przeciwko Mirosławowi S. o zapłatę, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 6 listopada 2002 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony Kaszczyszyn, zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w

: 18 sty 2007, 0:03
autor: Rudy Orm
Serdecznie dziekuję Panu Piotrowi za udostępnienie sentencji. Mam teraz jasność sprawy.Byłabym wdzięczna Panu Piotrowi i wszystkim Państwu jeszcze za wskazówki, jak rozumieć przytoczony w uchwale Sądu okres, przed upływem którego nie mozna zbyc lokalu ?W moim przypadku 5 lat. Czy liczy sie ten okres od dnia kiedy matka kupila mieszkanie,

: 18 sty 2007, 8:25
autor: PiotrW
Chodzi o okres 5 lat od nabycia nieruchomości od gminy, bowiem ta czynność prawna uzasadniała udzielenie bonifikaty i nakładała obowiązek jej zwrotu przez określony ustawowo czas. Inne rozumowanie doprowadziłoby nas do absurdu gdyż możliwa byłaby sytuacja, że nigdy nie upłynąłby obowiązek zwrotu bonifikaty gdyby każdy kolejny właściciel lokalu nabytego w drodze dziedziczenia umierał przed upływem 5 lat jego nabycia.

Co do zapłaconego podatku sprawę tą określa art. 7 ust 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn: „Podstawę opodatkowania stanowi wartość nabytych rzeczy i praw majątkowych po potrąceniu długów i ciężarów (czysta wartość), ustalona według stanu rzeczy i praw majątkowych w dniu nabycia i cen rynkowych z dnia powstania obowiązku podatkowego. Jeżeli przed dokonaniem wymiaru podatku nastąpi ubytek rzeczy spowodowany siłą wyższą, do ustalenia wartości przyjmuje się stan rzeczy w dniu dokonania wymiaru, a odszkodowanie za ubytek należne z tytułu ubezpieczenia wlicza się do podstawy wymiaru.” Tak więc podatek został obliczony od wartości całej nieruchomości. Nie sądzę, by ktoś brał pod uwagę możliwość zwrotu bonifikaty ani nawet katu jej udzielenia przy ustalaniu wymiaru podatku toteż obawiam się, że Pani postulaty zwrotu części podatku pozostaną bez pozytywnej odpowiedzi.

: 18 sty 2007, 18:34
autor: Rudy Orm
Bardzo dziekuję raz jeszcze Panu Piotrowi za poświęcony czas i złożone wyjaśnienia. Chciałabym juz Państwa nie męczyc moim marudzeniem.Może gdyby sformułowania zawarte w uchwale Sądu były bardziej logiczne, to łatwiej przyszlo by mi sie pogodzić z tym orzeczeniem.Sąd Okręgowy w

: 19 sty 2007, 8:02
autor: PiotrW
Ależ bynajmniej nie marudzi Pani. Rozumiem Pani obawy i wątpliwości. Każdy na Pani miejscu chciałby znaleźć interpretację korzystną dla siebie. Pomimo, że uchwała Sądu dotyczy konkretnego przypadku to jednak jest tak, że do niej odwołują się prawnicy: notariusze, sędziowie, którzy potem zajmują się podobnymi sprawami. Może się okazać, że nie znajdzie się już odważny skład sądu, zwłaszcza jeśli nie będzie to Sąd Najwyższy, który orzeknie inaczej, zwłaszcza, że w podobnej sprawie Sąd się wypowiadał i jest się na co powołać.

: 23 sty 2007, 23:19
autor: Rudy Orm
Mam uprzejmą prośbę do pana Piotra jeszcze raz o cierpliwość i proszę o pomoc w zinterpretowaniu mi w sposób właściwy uchwały Sądu Najwyższego ( której dyskutowalismy), bo przyznam, że chciałabym bym pewna, że ją dobrze rozumiem i że ten przypadek jest na tyle zbieżny z moja sytuacją, że uzasadnia konieczność wpisania mi pouczenia o tym że gmina zażąda zwrotu bonifikaty do aktu sprzedaży mieszkania.
Sąd Okręgowy w