Strona 1 z 1

: 01 cze 2007, 18:30
autor: PiotrW
Kiedy sprzedać lokal, by nie wpaść w pułapkę – Rzeczpospolita, 1 czerwca 2007

Osoba, która sprzedała jedno mieszkanie, by kupić inne np. od dewelopera, może nie uniknąć zryczałtowanego podatku dochodowego. Zwłaszcza jeśli płaciła za nie w ratach
Od 1 stycznia 2007 r. uchylone zostały przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, które przewidywały 10-proc. zryczałtowany podatek przy sprzedaży mieszkania przed upływem pięciu lat od jego nabycia. Na podstawie uchylonego art. 21 ust. 1 pkt 32 i 32 a ustawy przychody te były jednak wolne od opodatkowania, jeżeli zostały przeznaczone na szczegółowo wskazane cele mieszkaniowe. Warunkiem było poinformowanie o tym urzędu skarbowego w ciągu 14 dni od dokonania sprzedaży.
Obecnie przepisy te już nie obowiązują. Zastąpiła je regulacja przewidująca objęcie 19-proc. podatkiem dochodu z tytułu odpłatnego zbycia lokalu. Jest jednak pewien wyjątek. Dotyczy on osób, które nabyły lokale przed 1 stycznia 2007 r. Jeśli teraz zdecydują się je sprzedać (a nie minęło jeszcze pięć lat od ich kupna), to będą miały zastosowanie przepisy obowiązujące do końca 2006 r.
I tu zaczynają się problemy. - W 2002 r. kupiłem mieszkanie, które sprzedałem w tym roku, i kupiłem kolejny lokal. Mam jednak kłopot, bo należność na poczet nowego mieszkania płaciłem ratami - i tak też były wystawiane faktury przez dewelopera - otrzymałem je, zanim jeszcze sprzedałem stare mieszkanie. Nie znalazłem przepisu, który pozwalałby mi zaliczyć środki ze sprzedaży starego lokalu na poczet kupna nowego. Bo obu transakcji dokonałem w innej, niż to przewiduje ustawa, sekwencji czasowej - mówi Marcin W. z Warszawy.
- To jest problem - przyznaje Michał Dec, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg i Wspólnicy. - Bo jeżeli osoba jeszcze przed sprzedażą mieszkania dokonywała wpłat na poczet nowego, choćby tylko w formie zaliczek, to nie może powiedzieć, że raty płaciła z pieniędzy uzyskanych ze zbycia lokalu, co nastąpiło później. Ustawodawca przyznał zwolnienie od 10-proc. podatku, pod warunkiem że środki uzyskane z tej sprzedaży zostaną wydatkowane na zakup innej nieruchomości - podkreśla Michał Dec.
Wydaje się jednak, że ci, którzy podpisali umowę przedwstępną na sprzedaż starego mieszkania, mogą uniknąć tych kłopotów. Zadatek wydatkowany na nabycie nowej nieruchomości byłby bowiem wolny od podatku. Kłopotów z prawem do ulgi nie będą też miały osoby, które pieniądze ze sprzedaży nieruchomości zdecydują się wydać (w ciągu dwóch lat) na nabycie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Nawet jeśli nabycie tego prawa nastąpi przykładowo po pięciu latach od wpłacenia pieniędzy na konto spółdzielni.
GRAżYNA J. LEśNIAK