Strona 1 z 1

: 17 lip 2009, 12:36
autor: maxima12
Witam,

mam problem ze współwłaścicielem /oboje mamy po 50% udziałów/ - juz drugi raz od 2008 r jest zapchana przez niego kanalizacja w domku jednorodzinnym, nie chce za to płacić połowy rachunków, ale chce korzystać.
Doszło do tego, że wiedząc o awarii świadomie zalewał piwnicę /tam gdzie są rury - otworzył jeden z zaworów/ nieczystościami, obecnie jet tak, że wypływa u mnie w kuchni i w łazience...
prosby o ograniczenie wody nic nie dały /dalej się kapał i robił pranie/, a że zajmuje strych nademną, to stwierdził, ze "to mój problem", bo u niego "nie wybije"...

Jestem po ciężkiej chorobie i obecnie ledwo wiążę koniec z końcem. Nie mogąc dogadać się z drugą stroną /nie chce płacić, ale chce korzystać, bo "to jego włąsność", zakręciłam wodę /sobie niestety też/ i zbieram pieniądze na ekipę udrożnieniową. Wilgoć weszła w fundamenty, grzyb jest już w ścianach na parterze, piwnica cała w ekstrementach...Dom jest drewniany, 50-letni, do kapitalnego remontu.
Kto będzie ponosił koszt oczyszczenia piwnicy ?
Czy mogę oddać sprawę do sądu ?
pozdr

: 20 lip 2009, 19:23
autor: wycena2009
Posiadacie po 50% udziałów i w takich proporcjach powinniście uczestniczyć w kosztach wspólnych na nieruchomości. Możesz tego dochodzić przed sądem. Jeśli udowodnisz, że przyczynił się do zalania i grzybienia, powinien też tę szkodę naprawić.

: 27 gru 2010, 21:21
autor: tomassz
Musisz udokumentować czyny swojego sąsiada i poźniej oczywiście do sądu.

: 27 gru 2010, 22:52
autor: Milo
zawsze możesz oddać sprawę do sądu radzę jednak dobrze przemyśleć o co.

: 05 sty 2011, 16:58
autor: tomassz
zazwyczaj w takich sytuacjach szukam odpowiednich aktów prawnych np na zamieszkani.pl lub forach prawniczych
a jak juz znajdziesz odpowiedni paragrafik to poźniej jest z górki.

pozdrawiam