Strona 1 z 1

: 23 maja 2007, 21:40
autor: PiotrW
Wystarczy kupić mieszkanie, aby trafić pod lupę fiskusa – Rzeczpospolita, 23 maja 2007

Każda osoba, która kupiła nieruchomość i zapłaciła za nią więcej niż 250 tysięcy złotych, musi się liczyć z tym, że fiskus będzie chciał sprawdzić legalność dochodów, za które je nabyła
Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Rzeczpospolita", Ministerstwo Finansów nakazało urzędom skarbowym przekazywanie do urzędów kontroli skarbowej informacji o wszystkich transakcjach zakupu nieruchomości, których wartość przekracza 250 tysięcy złotych. Chodzi nie tylko o mieszkania, domy czy ziemię, ale również niektóre środki trwałe. Jak się okazuje, dotyczy to całego kraju.
Analiza danych...
Nasze informacje potwierdza Paweł Banaś, wiceminister finansów i generalny inspektor kontroli skarbowej. Jak twierdzi, analiza danych pochodzących z różnych źródeł pomaga urzędom kontroli skarbowej wyszukiwać obszary szczególnie narażone na nieprawidłowości oraz typować ewentualne podmioty do kontroli."Jednym ze źródeł informacji są urzędy skarbowe, w tym ich rejestry czynności majątkowych, zawierające m.in. dane na temat transakcji podlegających opodatkowaniu podatkiem od czynności cywilnoprawnych, czyli np. obrotu nieruchomościami lub pojazdami na rynku wtórnym" - napisał Paweł Banaś w odpowiedzi na pytania "Rz".
Ministerstwo podaje jako podstawę działania skarbówki art. 7 ust. 2 ustawy o kontroli skarbowej. Zgodnie z tym przepisem urzędy kontroli skarbowej są uprawnione do korzystania z informacji gromadzonych przez organy celne i podatkowe, w tym również z danych w formie zapisu informatycznego. Zastrzega się przy tym przestrzeganie zasad określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych.
... czy może szukanie przestępców podatkowych
Jak się nam udało ustalić, informacje o transakcjach przekazywane są mniej więcej od wiosny ubiegłego roku. - Działania w tym zakresie zlecono szczególnie wywiadowi skarbowemu. W praktyce każdy podatnik, który kupił jakąś nieruchomość, postrzegany jest jak potencjalny przestępca, wystarczy tylko udowodnić winę - mówi nasz informator.
Tymczasem rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów Jakub Lutyk zapewnia, że już w styczniu 2005 r. trafiły do urzędów skarbowych i urzędów kontroli skarbowej wytyczne zatwierdzone jeszcze przez ówczesnego wiceministra finansów, a dziś posła SLD, Stanisława Steca.
-Nie przypominam sobie, abym w czasie swojego urzędowania podpisywał takie wytyczne - powiedział nam Stanisław Stec.
Ministerstwo Finansów odmówiło nam udostępnienia tych wytycznych, twierdząc, że nie ujawnia wewnętrznej korespondencji.
Niestety, nie wiadomo, ile kontroli zostało przeprowadzonych do tej pory. Takich informacji ministerstwo nie chciało ujawnić.
GRAżYNA J. LEśNIAK