Strona 1 z 1

: 16 paź 2005, 19:03
autor: awed
w dn. 03.08.2005r. Syndyk zablokował konto spółdzielni mieszkaniowej będącej w likwidaji bez układu od czerwca br.
Ja natomiast zapłaciłam czynsz (za sierpień) 02.08.2005r. Syndyk twierdzi, że jestem jemu dłużna ten czynsz,
Czy ma rację ? przecież, zapłaciłam w sierpniu za sierpień, nie jest to przecież żadna przedpłata.
Aaa i jeszcze jedno, w związku z powyższym, figuruje teraz jako dłużnik ( nigdy nie byłam dłuznikiem) w stosunku do Syndyka, nie chcą mi wydać dokumentów potrzebnych do wniosku o zmianę wpisu w księdze wieczystej dotyczącego zmiany własności lokalu z własnościowego spółdzielczego na własność odrębną.
Czy może syndyk tak postępować?, przecież ja zapłacę karę jak nie złożę tedgo wniosku.
A tak w ogóle to mam chęć opisać całą tą sytuację i wysłać do mediów.
pozdr. E.D.

: 24 paź 2005, 15:06
autor: imported_W
ja mam właściwie tylko jedną uwagę - proszę zauważyć, iż syndyk to nie jest jakaś tam "nieosiągalna" instytucja. Syndyk to osoba fizyczna... Wszelkie decyzje syndyka dotyczące Pani spraw powinny być przedstawione na piśmie. Syndyk nie jest osobą nieomylną. Ważniejszym od syndyka jest sędzia komisarz i oczywiście każdą decyzję syndyka MOżNA zaskarżyć.

: 31 paź 2005, 13:04
autor: awed
Dzięki, właśnie to zrobilam.