: 19 maja 2009, 13:56
Witam, właśnie próbuję popełnić operat "szkoleniowy" metodą kosztową dla celów ubezpieczenia. I mam wątpliwości co do podstaw prawnych operatu.
Czy Waszym zdaniem powinienem powoływać się na ustawę o ubezpieczeniach? Tak pisze np. Pan Cymerman w swojej książce: "System, zasady i procedury wyceny nieruchomości". Przejrzałem całą ustawę, ale nic nie znalazłem tam nt. wartości ubezpieczenia, albo wysokości odszkodowania. Czy może ktoś z Was wie, który fragment ustawy o ubezpieczeniach może nas interesować w takim operacie? A może warto powołać się na Ogólne Warunki Ubezpieczenia? Ale czy to jest dokument, który można umieścić w podstawach prawnych wyceny? Ewentualnie co innego można jeszcze dorzucić i w jakim fragmencie do podstaw prawnych w takiej wycenie? (Dodam, że nie jest to nieruchomość rolna.) - oczywiście prócz ust. o gospodarce nieruchomościami, rozp. w sprawie wyceny, prawa budowlanego i KC.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Czy Waszym zdaniem powinienem powoływać się na ustawę o ubezpieczeniach? Tak pisze np. Pan Cymerman w swojej książce: "System, zasady i procedury wyceny nieruchomości". Przejrzałem całą ustawę, ale nic nie znalazłem tam nt. wartości ubezpieczenia, albo wysokości odszkodowania. Czy może ktoś z Was wie, który fragment ustawy o ubezpieczeniach może nas interesować w takim operacie? A może warto powołać się na Ogólne Warunki Ubezpieczenia? Ale czy to jest dokument, który można umieścić w podstawach prawnych wyceny? Ewentualnie co innego można jeszcze dorzucić i w jakim fragmencie do podstaw prawnych w takiej wycenie? (Dodam, że nie jest to nieruchomość rolna.) - oczywiście prócz ust. o gospodarce nieruchomościami, rozp. w sprawie wyceny, prawa budowlanego i KC.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.