Strona 1 z 1

: 29 lis 2010, 11:06
autor: kabaczek124
Czy ktoś wie dlaczego cała literatura przedmiotu dotycząca wyceny nieruchomości leśnych:
standard V.6. (posiadający status tymczasowej noty interpretacyjnej) oraz:
Szacowanie nieruchomości (Dydenko wyd. 2006), Wycena nieruchomości leśnych (Nowak, wyd 2009), Szacowanie nieruchomości (Cymerman, 2009) dla wyceny wartości rynkowej drzewostanów młodszych, z wyjątkiem upraw i młodników powołują się jednogłośnie na Tablice wskaźników wartości drzewostanów opracowaną przez Instytut Badawczy Leśnictwa (Partyka, Trampler) - które zostały używane w zarządzeniach i rozporządzeniach aż do roku 2002 (kiedy ukazało się nowe rozporządzenie). Ostatnie wydanie tych table pojawiło się bodajże w 1985 jako wydanie IV.

Jednak w roku 2002 pojawia się nowe rozporządzenie ze wskaźnikami znacząco różnymi od tych wcześniej. Oparte jest ono prawdopodobnie na opracowaniu tegoż samego instytutu IBL z 2002 pt."Nowelizacja tablic wartości drzewostanów oraz zasad wyceny strat z tytułu przedwczesnego wyrębu drzewostanu. Tablice wskaźników wartości drzewostanów". (autorami nie jest już Partyka lub Trampler). Jak czytamy w abstrakcie tej pracy: "Celem badań jest opracowanie nowych Tablic wskaźników wartości drzewostanów oraz zasad wyceny strat z tytułu przedwczesnego wyrębu drzewostanu, [b:6fe589f8e1]uwzględniających założenia współczesnej teorii ekonomii[/b:6fe589f8e1]. W pracy przedstawiono również wzory empiryczne służące do ustalania wartości drzewostanów według wyłożonych kosztów, wartości zaktualizowanej i wartości sprzedażnej".
Jak dowiedziałem się od jednego leśnika stare tablice miały wiele błędów i oparte były na niedokładnych wzorach.

I tu pytanie: dlaczego ciągle w wycenie nieruchomości, standardach, literaturze przedmiotu wskazuje się jako jedynie prawidłowe obliczenia na leciwych już wartościach. Czy wie ktoś skąd to wynika?

: 17 gru 2010, 13:37
autor: zbyszekn
Kiedy już dojdzie do tej miłej sytuacji, w której Minister właściwy nie daj Boże uzgodni wszystkie standardy zawodowe to będzie jeszcze śmieszniej. Teraz masz notę interpretacyjną, której stosowanie jest dobrowolne choć nie wskazane. Potem będziesz miał uzgodniony standard z obowiązkiem jego stosowania.