Strona 1 z 1

Poziom egzaminu

: 03 lis 2019, 22:21
autor: Matastadt
Cześć. Przyjaciel od kilku lat bezskutecznie walczy o uprawnienia rzeczoznawcy, najpierw z trudem gdzieś przyjęto go na praktyki, dopiero jakiś miły pan który niedługo idzie na emeryturę się zgodził. Niestety kolega kilka razy chyba 4 oblal egzamin na rzeczoznawcę. Trochę mnie to martwi przyznam że sam myślę o tym zawodzie i zapisałem się teraz na studia podyplomowe. Powiedzcie uczciwie czemu tak jest? Kolega twierdzi że pytania są kosmiczne a oblewa się bo nie chcą wpuścić nowych na rynek, co ciekawe kolega bez większych problemów zdał egzamin na geodete a na rzeczoznawcę już nie. Wiadomo że licencje są tylko dla osób z odpowiednimi kwalifikacjami, ale z tego co kumpel mówił, oblewaja osoby naprawdę zdolne nie wiadomo czemu. Sam skończyłem informatykę i zastanawiam się czy jest sens tracić czas i pieniądze skoro tak ma być. Czy naprawdę egzamin jest aż tak trudny? Czy to może efekt kiepskiego kształcenia na podyplomowce? A może po prostu oblewaja żeby nie było konkurencji tym bardziej zdolniejsze osoby też?

Poziom egzaminu

: 04 lis 2019, 9:56
autor: malgorzata0201
Witam ja zdawalam pisemny 4 razy za czwartym sie udalo. Ustny zdawałam raz ale widac ze w komisji nie pomoga wcale nie naprowadzaja szczegołnie trzeba znac zmiany które nastapily w prawie przez ostatnie lata. moja praktyka studnia ilośc zdanych egzaminów plus pieniadze na to poswiecone to 8 lat i narazie efekt zaden. bo utknelam na ustnym. Szczerze gdybym mogla cofnac czas za te wszystkie wakacje czas spedzony z bliskimi i nerwy które poświecilam plus kasa to nigdy bym tego nie zrobila jeszcze raz.

Poziom egzaminu

: 04 lis 2019, 11:21
autor: Matastadt
Podobnie mówi kolega, że już poświęcił tyle czasu i kasy że będzie próbować dalej ale też żałuje nerwów i tego że nic z tego nie ma. Jakoś nie chciało mi się wierzyć w słowa że oblewaja żeby nie dopuścić konkurencji bo tak robiliby też z zawodem budowlanca geodety itp a z tego co słyszałem te uprawnienia są jednak łatwiejsze do uzyskania, większa zdawalnosc egzaminu i nie rozumiem co z tym rzeczoznawca tak ciężko

Poziom egzaminu

: 04 lis 2019, 14:55
autor: malgorzata0201
Dokładnie tak jest ciezko jest zdać duza ilośc punktów do uzyskania na egzaminie i wydaje mi sie ze komisja nie jest przychylna mozna powiedziec jak pogubisz sie nie naprowadza cie i nie jest istotne ze czlowiek sie bardzo denerwuje i moze sie pogłubic mimio ze ma wiedze. Ja zrobilam chyba milon pytan przerobilam nie wiem ile ksiazek zapytrali mnie z operatu który robilam w 2013r i co sie pod katem prawnym zmienilo który paragraf sie zmienil kosmos. zrobilam nie swiadomie bląd poniewaz w dochodówce podałam kodałam kodeks cywilny a on nie odnosi sie według komsji do dochodu zlapali mnie w kleszcze z których nie moglam wyjsc. Dlatego mowie ja juz jestem na finiszu dlatego bede dalej probowac do skutku. Ale tak jak mowie drugi raz tego bledu bym nie popelnila. I wszystko co ludzie mowia o tym egzaminie to prawda :shock:

Poziom egzaminu

: 29 lis 2019, 8:54
autor: gopires
Witam,
tak się zastanawiam po tym co czytam na forum, że komisje są nieprzychylne i "uwalają" za to czy za tamto... Aby zdać część ustną trzeba mieć 14 na 24 możliwe punkty. Czy jest zatem szansa zdać, jeśli nie zna się perfekcyjnie odpowiedzi na wszystkie pytania komisji? Miał ktoś może taką sytuację? Czy jak się utknie na jednym pytaniu to koniec?