: 06 lip 2007, 14:34
A gdyby tak, po otrzymaniu decyzji, złożyć odwołanie i jednocześnie wszystkie kwity na ponowny egzamin?
Decyzja uprawomocnia się po 14 dniach (chyba), po tym terminie złożyć kwity, a zaraz po otrzymaniu decyzji - odwołanie. Oba terminy biegłyby sobie jednocześnie... Z tym, że termin "odwołaniowy" wyprzedzałby "kwitowy" o jakieś 10 dni. Istnieje prawdopodobieństwo, że kwitami zajęliby się,w sam raz, po ok. 30-tu dniach od chwili złożenia odwołania. Pamiętam, że informację o zakwalifikowaniu do drugiego etapu dostałem po jakichś trzech tygodniach od chwili wysłania kwitów...
żaden z przepisów nie przewidział takiej sytuacji, że klient składa odwołanie i jednocześnie wniosek o ponowne zakwalifikowanie...
Decyzja uprawomocnia się po 14 dniach (chyba), po tym terminie złożyć kwity, a zaraz po otrzymaniu decyzji - odwołanie. Oba terminy biegłyby sobie jednocześnie... Z tym, że termin "odwołaniowy" wyprzedzałby "kwitowy" o jakieś 10 dni. Istnieje prawdopodobieństwo, że kwitami zajęliby się,w sam raz, po ok. 30-tu dniach od chwili złożenia odwołania. Pamiętam, że informację o zakwalifikowaniu do drugiego etapu dostałem po jakichś trzech tygodniach od chwili wysłania kwitów...
żaden z przepisów nie przewidział takiej sytuacji, że klient składa odwołanie i jednocześnie wniosek o ponowne zakwalifikowanie...