Strona 1 z 1

: 15 lis 2006, 8:38
autor: madzia340
Kupiłam mieszkanie korzystając z pośrednictwa biura nieruchomości.po akcie notarialnnym okazało się ze poprzedni właściciel nie zaplacił za zuzytą w ostatnim półroczu wodę- kwota 815zł.Spółdzielnia żada ode mnie zapłaty. A ja obwiniam za to niedopatrzenie agencję.
Dokumenty kompletowane do aktu notarialnego przez agencję
ze Spółdzielni były z data 20.08( bez zaległosci) a akt 24.10- co jak sie teraz okazało z długiem na wodę z pól roku.Gdyz agencja nie sprawdzila co spółdzielnia ujmuje w wystawianym zaswiadczeniu.
Napisałam do właścicielki agencji skargę na pracownika zajmujacego się transakcją - ale bez efektów ; podano mi telefon i adres lokatorki która wynajmowała to mieszkanie od sprzedajacego. ta pani obiecuje z tyg na tydzień zapłacic , ale nic sie nie dzieje. Czy agencja moze w ten sposób załatwic sprawę?
Doraźdzcie co dalej robić

: 15 lis 2006, 16:09
autor: rysbed
Wspóczuję, kontaktów z takim biurem pośrednictwa.
Z treści wynika, że akt notarialny podpisywno 2 miesiące później
od daty wystawienia zaświadczenia o braku zadłużenia przez spółdzielnię. Dopuszczelne było więc powstanie jakiegoś zadłużenia za ten okres czasu. Ale że aż za pół roku ?
Pani Madziu340, szanujące klientów i siebie Biuro Pośrednictwa organizuje tzw. przekazanie mieszkaniu w trakcie którego mozna spisać protokół w którym między innymi podaje się stan liczników na wodę, prąd, gaz itp.
W protokóle takim z podpisami obu stron można wpisać co kogo obciąża i jeden z egz. przekazac do Spółdzielni.

Ale jak zaznaczyłem
- tak postępuje Biuro dbające o klientów i swoją opinię.

W Pani przypadku takie czynności jak domiemywam nie miały miejsca.
Zapłaciła pani prowizję - a posrednikowi tylko o to chodzilo.
Takie biura psuja opinię innym.

Proszę sprawdzić umowę o posrednictwo, czy przypadkiem posr3dnik nie zobowiązał się do sprawdzenia tych rzeczy.

: 15 lis 2006, 18:48
autor: PiotrW
Ja niedawno kupowałem mieszkanie korzystając z usług agencji pośrednictwa. Wszystko poszło sprawnie, a wszystkie rachunki zostały zapłacone przez poprzedniego właściciela. Chciałbym się natomiast podzielić jednym spostrzeżeniem, które pozytywnie mnie zaskoczyło, a mianowicie przy podpisywaniu umowy z zakładem energetycznym, sami urzędnicy pytali się czy rachunki poprzedniego właściciela zostały zapłacone, ale stwierdzili, że nawet jeśli nie zostały to i tak ściągać będą jego, a nie mnie, bo nowemu właścicielowi zakładają nowy licznik i indywidualne konto rozliczeń za które odpowiada się od czasu podpisania umowy. Szkoda, że nie ma takiej możliwości jeśli chodzi o wodę, bo tu zmiana licznika raczej nie wchodzi w grę i rzeczywiście trzeba zadbać aby dotychczasowe rachunki zostały zapłacone i okazane kupującemu.