Strona 1 z 1

: 23 sty 2007, 12:46
autor: morela1971
Mam zasądzoną eksmisję z prawem do lokalu socjalnego,czekam już 4lata .W dniu disiejszym dostałam pismo z sądu o wyegzekwowanie należności nie wiem co mam robić. Nie stać mnie na spłacenie tak dużej kwoty. Sama wychowuję 3-je dzieci. Kwota do zapłaty to95000,00zł. Pomóżcie nie wiem co dalej robić. Głównym lokatorem jest mój teść, który jest alkoholikiem.

: 23 sty 2007, 13:14
autor: PiotrW
Czy mam rozumieć, że mieszkanie jest Pani własnością i zostało zajęte w ramach egzekucji komorniczej długu, a Pani czeka tylko na przyznanie lokalu socjalnego, którego na razie nie ma? Jeżeli nie ma Pani żadnego majątku do spłaty zasądzonej prawomocnie kwoty to jej Pani nie spłaci, a gdy znajdzie się lokal socjalny będzie musiała się Pani do niego przenieść. Oczywiście gdy przyszłości Pani stan majątkowy się poprawi komornik będzie mógł ściągać z Pani majątku należności. Nie rozumiem tylko jaką rolę w eksmisji i długu ma teść alkoholik?

: 23 sty 2007, 13:27
autor: morela1971
Mieszkanie to nie jest moją własnością ani mojego teścia. Teść był głównym najemcą tego lokalu ,wykluczony ze spółdzielni został4 lata temu. Ja i moje dzieci jesteśmy zameldowani u teścia.

: 23 sty 2007, 20:52
autor: PiotrW
Tak więc możliwe, że teść miał spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego ale za nie płacenie czynszu lub inne przewinienia prawo to zostało mu odebrane. Niestety Pani nie ma zapewne do tego lokalu żadnych innych praw i skoro dług nie jest spłacony to spółdzielnia chce odzyskać swoją własność i zadysponować lokalem na rzecz osoby, która będzie pokrywała koszty eksploatacyjne. Jeżeli zostanie przyznany lokal socjalny to będzie się pani musiała tam przenieść choć jak sądzę standard lokalu będzie niższy.

: 23 sty 2007, 23:11
autor: morela1971
Witam ponownie. Czy w takim przypadku sad moze odemnie żądać wyegzekwowania należności? Sama wychowuję 3je dzieci. Obecnie nie pracuję i utrzymuję sie z renty rodzinnej oraz świadczeń z opieki społecznej które wynoszą1000 zł. Czy mogę się jakoś odwołać od decyzji sądu? zanim sąd skieruje sprawę do komornika.

: 24 sty 2007, 8:33
autor: PiotrW
Proszę najpierw o informacje na jakiej tak naprawdę podstawie zasądzono eksmisję Pani z dziećmi. Z dotychczasowych postów widzę, że teść jako najemca został pozbawiony członkostwa w spółdzielni a następnie też pewnie eksmitowany. Czy spółdzielnia zwracała się do Pani o zwrot długu, czy sąd poruszał tę sprawę. Napisała Pani wcześniej, ze nie ma Pani środków aby zwrócić ten dług. Być może Pani też jest zobowiązana do jego zwrotu skoro sąd zwrócił się do Pani o wyegzekwowanie pieniędzy? Jak jest naprawdę?

: 24 sty 2007, 9:20
autor: morela1971
W1991r. zostałam zameldowana do męża . Ze względu iż teść był głównym lokatorem, to tylko on mógł mnie zameldować w tym lokalu. W1995r. zostałam wdową, Do tego czasu obydwoje z mężem opłacaliśmy komorne.Po śmierci męża nie było mnie stać na opłacanie w całości komornego,rodzina męża zobowiązała się do pokrywania kosztów za mnie i moje dzieci. Ja przebywałam wtedy na urlopie wychowawczym . Po powrocie do pracy dawałam teściowi swoją część na komorne, lecz w niedługim czasie okazało się , że teść od dłuższego czasu nie opłaca komornego. Udałam się do administracji z prośbą o wymierzenie moich zajmowanych metrów i wyliczenie kwoty którą miała bym opłacać. Administracja nie zgodziła się na częściowe pokrywanie kosztów i powidziała że nie ma czegoś takiego. Teść coraz więcej pił robił awantury,coraz częstsze były interwencje policji. Zaczęłam pisać podania o zamianę mieszkania ze względu na teścia, lecz wszędzie dostawałam odmowy a zadłużenie rosło. Tuż przed samą eksmisją udałam się do prezesa spółdzielni z propozycją spłacenia w całości zadłużenia w zamian za eksmitowanie mojego teścia z tego lokalu. Prezes przystał na spłacenie zadłużenia, lecz z dobrodziejstwem inwentarza czyli moim teściem. Pisałam podania do gminy o lokal z zasobów komunalnych, do spółdzielni o zamianę lub rozkwaterowanie, albo lokal socjalny. Wszędzie dostawałam odmowy,ręce mi opadały,byłam załamana i bezradna.

: 24 sty 2007, 9:25
autor: morela1971
Wkońcu napisałam podanie o zamianę wzamian za spłatę zadłużenia,w odpowiedzi od spółdzielni dostałam ,że spółdzielnia nie posiada takich mieszkań.

: 24 sty 2007, 9:54
autor: morela1971
Doszło do eksmisji z zasądzeniem lokalu socjalnego dla mnie wraz z dziećmi oraz teścia. Teściowi został przyznany lokal socjalny ze względu na to iz był bezrobotny (nie miałam jak udowodnić że teśc pracuje na czarno). Ja natomiast dostałam zasądzenie lokalu ze względu na małoletnie dzieci, a co najgorsze w tym wszystkim to to że przyznany lokal socjalny mam razem z teściem na który czekamy do dzis. Sąd nie nakazał nam zwracać żadnych pieniedzy, to spółdzielnia chce wyegzekwowac należność. Sąd po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym na skutek pozwu wniesionego przez spółdzielnie nakazuje mnie i mojemu teściowi w ciagu dwóch tygodni zapłacić solidarnie kwote 95000,00zł. W uzasadnieniu; pozwani zajmują mieszkanie, stanowiące własność spółdzielni. Pozwani nie wywiązuja się z obowiązku płacenia czynszu.

: 24 sty 2007, 10:16
autor: morela1971
Ten pozew z sądu dostałam w tym roku, wcześniej nic nie dostawałam oprócz salda zadłużenia z administracji.

: 24 sty 2007, 14:34
autor: PiotrW
Jeżeli Pani nie jest najemcą to nie ma Pani obowiązku płacić czynszu, a spółdzielnia nie ma prawa go dochodzić od Pani. Jeżeli tylko teść był najemcą to nie powinna Pani być obciążona spłatą długu. Możliwe, że wezwanie do zapłaty przyszło w trybie postępowania nakazowego, powinno tam być objaśnienie o możliwości złożenia sprzeciwu, który można wnieść w terminie 7 dni, inaczej nakaz się uprawomocni. Proszę wnieść ten sprzeciw i opisać stan prawny Pani jako osoby zameldowanej w lokalu i fakt, że tylko teść był najemcą.

: 24 sty 2007, 16:13
autor: morela1971
Bardzo dziękuję panu za poradę. Jestem bardzo wdzięczna, podtrzymał mnie pan na duchu. Pozdrawiam.