Strona 1 z 2

: 01 mar 2007, 13:31
autor: lexi
Hej,
ochłonęłam na tyle, że mogę podzielić się wstępnymi refleksjami nt. pisemnego ( to będzie oczywiście baaardzo subiektywna ocena). Moim zdaniem egzamin pisemny nie był trudny ( nawet jeśli się okaże o 16.00, że nie zdałam to opinii nie zmienię). "Przemielono" pytania z ostatnich egzaminów, tak mniej więcej od pażdziernika ub.r., było dużo pytań identycznie brzmiących jak w tych właśnie testach, podstawowe i dobrze znane pytania z pośrednictwa, parę z pcc, chyba dwa ze spadków, dwa dot. cudzoziemców, nie było tych ostatnio "chodzących" z kpa. Mam jeszcze nerwowy mętlik w głowie, więc trudno mi przytoczyć konkretne pytania, ale naprawdę jeśli ktoś przećwiczył te ostatnie egzaminy to powinien zdać.Było pytanie o to kto wydaje pozwol. na budowę, kto jest uczestnikiem procesu budowlanego, o częściowe zgłoszenie budynku do użytkowania, było tylko jedno o środki trwałe, nie było nic z "psychologii", chyba nic z ust. o ochr. praw lokatorów, nic z UE, było o to czy um. przedwstępna w zwykłej formie pisemnej jest ważna, nieważna, bezskuteczna, były dwa pyt. "z notariusza", było pyt. co to są inwestycje rzeczowe.
To tyle na razie, wydaje mi się, że zdałam, ale i tak nie mogę się skupić i do 16-stej będę się denerwować!
Acha, pisaliśmy w dwoch salach, w mojej było ok. 200 osób.
Pozdr. Ola

: 01 mar 2007, 13:58
autor: yaacek
czekamy na pozostale wrazenia i oczywiscie pytania :))


yaacek

: 01 mar 2007, 18:30
autor: lexi
cd. o egzaminie...
Listy wywieszono o 16-stej, zdało ok 160 osób, z tego co słyszałam to ok. 50% zdających zatem zdawalność, przynajmniej w części pisemnej poszła w górę, jutro zaczynamy ustne o 8.30, część z nas w Ministerstwie Budownictwa, część w Ministerstwie Skarbu.
Liczyłam na zdanie testów w pierwszym podejściu i udało się, zapewniam wszystkich wątpiących, że m.in. dzięki Forum i osobom, które tutaj zawsze służyły radą, nawet jeśli miały inne zdanie, zmuszały do drążenia tematu. Za co jestem wdzięczna. Dla mnie zdanie pisemnego to duża sprawa, zaczynałam przygotowania od zera, kompletnie nie znając tematu, przerobiłam sama każde pytanie ze wszystkich dostępnych testów, które budziło moje wątpliwości - dopóki nie znalazłam zapisu w ustawie czy rozporządzeniu nie odpuszczałam. Uczenie się na pamięć niewiele da. Poświęciłam na to większość wolnego czasu przez ostatnie 5 miesięcy. Jutro ustny i traktuję go jak "ropoznanie przeciwnika", jestem niestety z tych, których stres paraliżuje więc pewnie będę poprawiać, ale i tak jestem przeszczęśliwa-zapominam o testach!!!
Jeszcze raz - wielkie dzięki dla Wszystkich, którym chciało się pomagać i udzielać tutaj na Forum :-)))
Z tego co jeszcze pamiętam - było pytanie o to kto może być prokurentem, kto wypłaca odszkodowanie za wywłaszczenie nieruchomości na rzecz SP, gdzie można się zapoznać z MPZP, w jakim terminie powinno zostać wypłacone odszkodowanie za wywłaszczoną nieruchomość, w jaki sposób powstaje odrębna własność lokalu, co się dzieje z wierzytelnością kiedy wygasa hipoteka, do kogo może należeć spółdz. lokatorskie prawo do lok., co wchodzi w pow. użytkową bud. dla potrzeb obliczenia podatku od nieruchomości, kogo dotyczy ust. o ochronie danych osob., jakie dane znajdziemy w rejestrze budynków, czy MSWiA wyda cudzoziemcowi zezwolenie jeśli sprzeciwi się Min. rolnictwa, jakich obiektów budowl. nie ujawnia się w katastrze, terminy ponownego zalesienia (czy zadrzewienia) po pożarze, stawka pcc przy sprzedaży uzytk. wieczyst.
Nie uczyłam się pytań na pamięć więc nie potrafię podać jak były dokładnie sformułowane, są zagadnienia, ale zapewniam, że znajdziecie te pyt. w testach.
to na razie, pozdr.
Ola

: 01 mar 2007, 20:36
autor: id6833
Jeżeli samodzielnie wykonałaś symulacje transakcji i są one staranne oraz dobrze wykonane nie musisz się obawiać wyniku egzaminu ustnego. Pytania komisji dotyczą wyłącznie zagadnień z Twojej pracy. Problem mają ludzie, którzy nie pisali sami swoich symulacji lub ich "twórczość" zmieściła się na 3-4 stronach formatu A4. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę byś rzuciła komisję "na kolana":))

: 01 mar 2007, 20:59
autor: psc
Trutututu pęczek drutu nie jest tak pięknie zależy na którą komisje trafisz.Przepraszam a ty na ile stron napisałaś /eś swoje symulacje.
Powodzenia

: 01 mar 2007, 22:22
autor: id6833
Moje symulacje były objętościowo takie by w najlepszy i najbardziej profesjonalny sposób przedstawić przebieg transakcji. Symulacje miały od 30 do 40 stron. Naturalnie, ich zawartość obejmowała prócz wymaganych wzorców min. zdjęcia nieruchomości, będącej przedmiotem opracowania, skany dokumentów niezbędnych do przeprowadzenia transakcji, etc. Moje symulacje były bardzo dobre zarówno pod względem merytorycznym jak i estetycznym. Widziałem, że zrobiły wrażenie na komisji. Podchodząc do egzaminu ustnego bardzo się bałem (ludzie panikowali, opowiadali różne dziwne rzeczy na temat komisji). Na egzaminie okazało się, iż pytania dotyczą wyłącznie symulacji. Atmosfera poważna ale i przyjazna. Po mnie weszła na egzamin lalka, która napisała w symulacji, iż ofertę sprzedaży wprowadziła do systemu MLS. Jakież było jej zdziwienie, kiedy komisja zapytała się co to jest MLS? Jakież miała pretensje, że komisja zadała jej takie trudne pytania. MLS- dla niej to był kosmos. Znając z autopsji przebieg egzaminu uważam, że osoba, która poradziła sobie z testem (a nie jest to takie proste), która "czuje" ten zawód poradzi sobie na ustnym bez problemu. Nie stresujcie się!!! Wszystkim zdającym życzę powodzenia!!!!!

: 01 mar 2007, 23:37
autor: placek
[quote:3464bf3b67="id6833;4339"]Moje symulacje były objętościowo takie by w najlepszy i najbardziej profesjonalny sposób przedstawić przebieg transakcji. Symulacje miały od 30 do 40 stron. Naturalnie, ich zawartość obejmowała prócz wymaganych wzorców min. zdjęcia nieruchomości, będącej przedmiotem opracowania, skany dokumentów niezbędnych do przeprowadzenia transakcji, etc. Moje symulacje były bardzo dobre zarówno pod względem merytorycznym jak i estetycznym. Widziałem, że zrobiły wrażenie na komisji. Podchodząc do egzaminu ustnego bardzo się bałem (ludzie panikowali, opowiadali różne dziwne rzeczy na temat komisji). Na egzaminie okazało się, iż pytania dotyczą wyłącznie symulacji. Atmosfera poważna ale i przyjazna. Po mnie weszła na egzamin lalka, która napisała w symulacji, iż ofertę sprzedaży wprowadziła do systemu MLS. Jakież było jej zdziwienie, kiedy komisja zapytała się co to jest MLS? Jakież miała pretensje, że komisja zadała jej takie trudne pytania. MLS- dla niej to był kosmos. Znając z autopsji przebieg egzaminu uważam, że osoba, która poradziła sobie z testem (a nie jest to takie proste), która "czuje" ten zawód poradzi sobie na ustnym bez problemu. Nie stresujcie się!!! Wszystkim zdającym życzę powodzenia!!!!![/quote:3464bf3b67]

Znam takich co po pisemnym oblali ustny. Dlaczego?

: 02 mar 2007, 11:47
autor: AgaS
[quote:a2eaaf2633="id6833;4334"]Jeżeli samodzielnie wykonałaś symulacje transakcji i są one staranne oraz dobrze wykonane nie musisz się obawiać wyniku egzaminu ustnego. Pytania komisji dotyczą wyłącznie zagadnień z Twojej pracy. Problem mają ludzie, którzy nie pisali sami swoich symulacji lub ich "twórczość" zmieściła się na 3-4 stronach formatu A4. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę byś rzuciła komisję "na kolana":))[/quote:a2eaaf2633]
ja miałam bardzo krótkie opisy transakcji rzeczywistych (nie symulacje) a komisję powaliłam swoją wiedzą :-)) a nie tymi opisami. Przepraszam za bezpośrednią wypowiedź i absolutnie nie chcę nikogo obrazić, ale bez przesady ...............nie wskazany jest przerost FORMY nad TREśCIą...

: 02 mar 2007, 13:51
autor: EwaAnna
Dodałaś mi otuchy AgaS! Ale zobaczymy jak to będzie ze mną. A możesz napisac jakie miałaś pytania na ustnym?
Ja narazie zakuwam do kwietniowego testu i na to kłade narazie nacisk.
Co do forum to rzeczywiście świetne! Pozdrawiam wszystkich.

: 02 mar 2007, 14:36
autor: Katja
dla tych których zestresowało to 30-40 stron:
ja kiedy pisałam symulacje do swojego egzaminu, usłyszałam, że najlepiej mieć 6-9 stron...nie rozpisywać się za bardzo. szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam co mam pisać, więc chętnie się do tej rady zastosowałam. moje symulacje były krótkie (ok. 6 stron) i konkretne. chyba były ok bo zdałam.

: 02 mar 2007, 14:40
autor: lukas0259
No cóż, w dniu dzisiejszym dołączyłem do grona pośredników w obrocie nieruchomościami.
Zdawalność - na 5 osób dwie (w tym ja) zdały, w "sąsiedniej" komisji - na 6 zdała jedna. Byłem wśród pierwszych zdających, więc nie wiem jak sytuacja rozwinęła się.
Wrażenia? Komisja bardzo sympatyczna, niezłośliwa (2 panie, 3 panów). Jeden z nich odniósł się do wyniku egzaminu pisemnego (podobno poszedł mi bardzo dobrze) co było dla mnie zaskoczeniem. Pytania były związane, choć luźno, z symulacjami. W moim przypadku te ostatnie miały ok. 10 stron, w mojej ocenie były wyczerpujące i nie było w nich (wg tego co wyłapałem z ich analizy tuż przed egzaminem) raźących błędów.
Z moich obserwacji wynika, że wrażenia zdających po egzaminie są tożsame z jego wynikiem, choć jest pewien margines błędu - 2 osoby mające dobre samopoczucie po wyjściu jednak ostatecznie nie zdały.
Dla tych, którzy będą zdawali w przyszłości. Myślę, że podstawa to dobra symulacja. Nie obszerna, niekoniecznie z załącznikami i materiałem ikonograficznym, ale merytoryczna, wykazująca, że wiemy, o co nam chodzi, a nie tylko odrabiamy niechcianą, ale konieczną lekcję.
Lepiej (co widzę na swoim przykładzie) uczestniczyć w praktyce organizowanej przez któreś ze stowarzyszeń, a nie indywidualnej, w którejś z agencji. Więcej teorii niż praktyki na egzaminie nie zaszkodzi, a nawet może pomóc.
No i seminarium przedegzaminacyjne. Niekonieczne, ale w moim przypadku pożyteczne. Uczestniczyłem w zorganizowanym przez inne stowarzyszenie, niż to. które organizowało praktyki. No i przydało się. Wykładowca, zresztą członek komisji egzaminacyjnej (na szczęście sąsiedniej, z czego raczej cieszę się) przedstawił całkiem inne podejście, tzn. zwrócił uwagę na inne aspekty, niż te, o których do tej pory słyszałem na praktyce. Przydało się!
Forum bardzo przydały się, choć byłem tylko raczej biernym odbiorcą,

: 02 mar 2007, 15:08
autor: lukas0259
I jeszcze komunikat oficjalny ze strony Ministerstwa:
http://www.mb.gov.pl/default.asp?id=1&A ... t=81&mnu=1

: 02 mar 2007, 16:57
autor: denika
Dobra, konkretna, rzetelna symulacja tansakcji to podstawa zdania egzaminu ustnego. Jesli uda sie juz przejsc czesc pisemna i komisja bedzie trzymac w rece bardzo dobra symulacje to i pytania beda latwiejsze.
Moje symulacje mialy ok. 11 stron kazda, bez lania wody, ale wszystko po kolei bylo opisane i dolaczone wszystkie dokumenty byly (oczywiscie ksera z wymazanymi danymi stron).
Przykladajc ie sie wiec do symulacji.

: 02 mar 2007, 19:49
autor: glomeg
wcale nie było łatwo na ustnym,zależało dużo od komisji

: 02 mar 2007, 23:01
autor: id6833
Koleżanka denika słusznie zauważyła, że dobra symulacja (opis transakcji) to podstawa sukcesu na egzaminie ustnym (tzw praktycznym). Przyczyna jest bardzo prosta: siedzi kilkuosobowa komisja i ma przed sobą 2 prace. Jedna sporządzona na 6 stronach, „krótka”, „konkretna” nieciekawa, mdła, bezpłciowa. Druga, używając nomenklatury młodzieżowej- „wypasiona”- wstęp, I część materiału zdjęciowego, pozyskanie oferty, opis lokalizacji, parametrów technicznych nieruchomości……. II część materiału zdjęciowego, opis funkcjonalności nieruchomości, analiza rynku nieruchomości w stosunku do przedstawianej transakcji, III część materiału zdjęciowego: zagadnienia z zakresu prawa: wymagane dokumenty potrzebne do zwarcia transakcji (w załącznikach ich skany), omówienie sytuacji prawnej nieruchomości i sposobów przeprowadzenia transakcji, omówienie spraw z zakresu prawa podatkowego….. IV cześć materiału zdjęciowego…… omówienie archiwizacji dokumentów etc. Praca kompletna i profesjonalna. To z tak wykonanego opracowania komisja będzie miała szansę zadać nam pytania z naszej symulacji (opisu transakcji). Jeśli sami wykonamy takie opracowanie- z ustnym nie będzie problemu.
Wg mojej oceny, nasza symulacja (opis transakcji) to nasza wizytówka przed komisją. Koleżanka AgaS zarzuca mi przerost formy nad treścią. Koleżanka powinna jednak wiedzieć, że prawdziwy pośrednik w obrocie nieruchomościami winien łączyć w sobie: wiedzę z zakresu różnych gałęzi prawa jak i cechy dobrego handlowca. Tym samym jego praca (tak jak każda potencjalna oferta pośrednika) powinna być profesjonalnie zaprezentowana, wpływając pozytywnie na psychikę odbiorcy (tutaj komisji).
Nie ulega jednak żadnym wątpliwościom, iż na egzaminie najważniejsza jest wiedza.