Strona 1 z 1

: 12 wrz 2006, 13:34
autor: galined
Ja klientów mam głównie z polecenia, tak procentuje wcześniejsze poważne traktowanie klienta.
Problemu z pozyskiwaniem ofert nie mam , ponieważ pracuje tylko na umowach na wyłączność i nie zabiegam o to aby posiadac 1243 oferty otwarte, wolę np 12 na wyłaczność, wówczas mogę im poświęcić swój czas i zapewnić skuteczność w znalezieniu kontrahenta.
Pozdrawiam

: 12 wrz 2006, 14:14
autor: iwona
Mam pytanie do galineda, czy dużo wysiłku musisz włozyć w to, by przekonać klientów do zawarcia umowy na wyłącznośc? Zdaję sobie sprawę, że otrzymując oferty z polecenia już na starcie klient darzy Cię większym zaufaniem, lecz powszechnie klienci odnosza się z dużą niechęcią do takiego rodzaju umów. Jeżeli odpowiesz mi, że to lata praktyki ( a sądząc po Twoich postach z pewnoscią posiadasz bardzo dużą wiedzę i to nie tylko teoretyczną ), to już wszystko rozumiem

: 05 lis 2006, 11:58
autor: lmatejun
Witam,

mnie najbardziej denerwuje to, że wkładając sporo wysiłku do przekonania klienta co do samej zalety wyłączności. Rozmowy, ukazanie zalet wyłączności w stosunku do klienta, jak i form oferowania i nakładów finansowych jakie firma jest w stanie zainwestować w promocję oferty itd... itp... PO CZYM ten klient, który nie chciał słyszeć o umowie na wyłączność, już przezemnie przekonany do wyłączności idzie i podpisuje umowę na wyłączność z jakimś biurem, które zaoferowało my prace za śmieszne 1,5% - 2% .

Jeśli chodzi o samą formę pozyskiwania oferty, to napewno nie zdziałamy zbyt wiele siedząc w biurze jak pająki, czekające na "ofiarę" . Obecne czasy, jak również bardzo mała świadomość klienta (choć ostatnio wzrasta) co do istoty pośrednictwa i jego zalet, powoduje że to my się musimy postarać o klienta.

Moje zdanie jest jedno. Tylko oferty na wyłączność. I jeśli wszystkie biura zaczną kłaść większy nacisk na zawieranie właśnie takich umów będzie nam wszystkim łatwiej i nie będzie takich sytuacji, że po zapytaniu klienta czy wogóle chciałby współpracować z biurem słyszymy nie, bo ja miałem zgłoszone przez dwa lata w 30 biurach i tak nie sprzedali.

Musimy sobie sami odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie sprzedali?

Dla mnie odpowiedź jest prosta. Nie sprzedali. bo kto by inwestował własne środki w reklamę oferty, nie mając pewnośći że zarobi, jęsli nieruchomość się sprzeda.

Pozdrawiam