Strona 1 z 1

: 12 paź 2006, 21:20
autor: PiotrW
Jak podał dziś portal Interia w artykule „Szaleństwo cenowe ma swoje granice” - „cena mieszkania w Warszawie od marca 2005 r. do maja 2006 r. wzrosła z 3892 zł za mkw do 5895 zł za m kw, czyli o 50 proc. Galopada cenowa trwa w najlepsze także w innych dużych miastach.”. Co Państwo myślą o tym trendzie wzrostowym. Czy u Was też jest tak wysoki i czy w związku z tym ludzie rzadziej kupują mieszkania lub są bardziej wybredni w ich wyborze niż rok temu? Czy uważacie, że jest to sztuczne podbijanie wartości czy też tak duży wzrost cenowy ma swoje uzasadnienie?