Forum-Nieruchomosci.pl

Witam,

jestem agentem od kilku lat z licencją i zamierzam otworzyć własne biuro ze wspólnikami.
Chcemy wspólnie pod jedną marką prowadzić biuro z jedną prostą zasadą. Dzielimy się kosztami solidarnie, każdy ma działalność gospodarczą i sam odprowadza Zus, płaci podatki. Każdy pracuje tylko na siebie, i każdy otrzymuje 100% prowizji, nie jak w obecnym stanie mniej niż połowę odprowadzając i tak ZUS i podatki, oczywiście bez podstawy!

Przez pierwsze 2 miesiące nawet nie potrzebujemy biura, wystarczy pozyskiwanie ofert.

Pytanie czy w dzisiejszych czasach ma szanse się to udać, sprzedaż jest słaba, wynajmy jako tako ale zważając na to, że całość wynagrodzenia przypadała by agentowi uważam, że ma to szanse powodzenia.

Koszt stałe są, reklama około 1500zł (tak przy pierwszej orientacji)przy 20 portalach, biuro może być w mieszkaniu wynajmowanym.

Zapraszam do dyskusji

pozdrawiam

Waldemar

Nikt nie ma żadnych doświadczeń? W końcu jest to sposób na to aby właściciel biura nie zgarniał większość wynagrodzenia....

Zależy na jakim jesteś rynku.Ja otworzyłam biuro rok temu i bardzo żałuję.Jest strasznie.Ledwie zarabiam na koszty.Pracowałam wcześniej w kilka osób.Też masakra.Klient w drzwi i każdy leci biegiem do niego.Nie wierzę w taki układ jak proponujesz.

Powyżej 500 tys., do tej pory jakoś musiałem utrzymać siebie, samochód(paliwo), ZUS, i jakoś dawałem radę.......(koszty są po mojej stronie, poza oczywiście biurem, papierkami itp., no i reklama)

to na swoim zakładając, że mogę przyjmować nawet nieruchomości, które sieciówki nie przyjmą, ze względu na prowizję wyższą wydaje mi się, że gdzieś ta niszę można znaleźć, poza tym jest też w roku parę poleceń. Nie wiem tylko dokładnie ile wynoszą koszty reklamy eksportu na portale (około 20-30 najchętniej oglądanych). Mniej więcej ktoś potrafi określić?

Nikt się nie wypowie?

Nikt z Was drodzy koledzy i koleżanki nie pracują w takim systemie ?

pozdrawiam

Waldemar

Bla, bla, ja pracuję na tym rynku 10 lat . Takiego bałaganu jak w tym roku jeszcze nie było.