Czy można nieodpłatnie użyczyć licencji
Zgodnie ze standardami i ustawą. Każde biuro nieruchomości i każdy jego oddział działający pod innym adresem musi mieć przynajmniej jednego czynnego pośrednika obrotu nieruchomościami z licencją odpowiedzialnego za realizację umowy pośrednictwa. Dodatkowo jeden pośrednik z licencją może działać tylko na rzecz jednego biura i jednego oddziału.
Nie chodzi tu o sam dokument licencji a o pośrednika z licencją i wykupionym ubezpieczeniem, który musi czynnie działać w ramach umowy pośrednictwa i jest odpowiedzialny za wszystkie osoby które pracują pod jego nadzorem.
Działanie takie jest niemożliwe bez umowy z danym biurem. Jak to sobie wyobrażasz?
Wiem, że często pośrednik z licencją ma wielu podległych agentów i często nie jest nawet w stanie skontrolować wszystkich. Jednak jak gdyby coś się stało to beknie on a nie jego agenci działający pod jego nadzorem.
Nie chodzi tu o sam dokument licencji a o pośrednika z licencją i wykupionym ubezpieczeniem, który musi czynnie działać w ramach umowy pośrednictwa i jest odpowiedzialny za wszystkie osoby które pracują pod jego nadzorem.
Działanie takie jest niemożliwe bez umowy z danym biurem. Jak to sobie wyobrażasz?
Wiem, że często pośrednik z licencją ma wielu podległych agentów i często nie jest nawet w stanie skontrolować wszystkich. Jednak jak gdyby coś się stało to beknie on a nie jego agenci działający pod jego nadzorem.
> ziki2000 napisał:
> Z tego co widze to biura sieciowe roznie działaja...np. Home Br...widze ze przez dlugi czas miało pracowników bez licencji a działali na licjencji osoby z zupelnie innego miasta...
koza już sie wypowiadała w tym temacie wiec nie ma sensu drążyć tematu - nie można i już. Odnośnie home B to nie jest to użyczanie licencji a zatrudnienie pośrednika z licencją który ma nadzorować pracę osób bez licencji jeżeli robi to w 2 lub więcej miastach to oczywiste jest że nie może tego zrobić w sposób prawidłowy ... to też było przedmiotem badania KOZ
> Z tego co widze to biura sieciowe roznie działaja...np. Home Br...widze ze przez dlugi czas miało pracowników bez licencji a działali na licjencji osoby z zupelnie innego miasta...
koza już sie wypowiadała w tym temacie wiec nie ma sensu drążyć tematu - nie można i już. Odnośnie home B to nie jest to użyczanie licencji a zatrudnienie pośrednika z licencją który ma nadzorować pracę osób bez licencji jeżeli robi to w 2 lub więcej miastach to oczywiste jest że nie może tego zrobić w sposób prawidłowy ... to też było przedmiotem badania KOZ