Obowiązek doszkalania, a deregulacja
Zastanawiam się nad sensem zebrania 24 godzin obowiązkowego szkolenia w tym roku, skoro niemal już pewne jest wprowadzenie deregulacji naszego zawodu. Czy w ogóle będzie to w jakikolwiek sposób sprawdzane zakładając, że deregulacja objęłaby nasz zawód od początku 2013 roku? Z tego co się orientuje to deregulacja likwiduje obowiązek doszkalania się oraz Komisję Odpowiedzialności Zawodowej, czy może jednak będzie inaczej?
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 04 cze 2011, 15:54
> KP napisał:
> Zaoszczędzisz czas i pieniądze
___________________________________________
No tak. Bo po co się doszkalać, zdobywać wiedzę, być fachowcem w swojej dziedzinie?
Oj, z takim podejściem to daleko nie zajedziecie kochani pośrednicy;))
> Zaoszczędzisz czas i pieniądze
___________________________________________
No tak. Bo po co się doszkalać, zdobywać wiedzę, być fachowcem w swojej dziedzinie?
Oj, z takim podejściem to daleko nie zajedziecie kochani pośrednicy;))
Ostatnio zmieniony 04 paź 2012, 10:21 przez prawnicy-nieruchomosci, łącznie zmieniany 1 raz.
> prawnicy-nieruchomosci.pl napisał:
> No tak. Bo po co się doszkalać, zdobywać wiedzę, być fachowcem w swojej dziedzinie?
> Oj, z takim podejściem to daleko nie zajedziecie kochani pośrednicy;))
Osobiście wolę samodzielnie przejrzeć ustawę, zajrzeć do wyroków sądów czy też interpretacji urzędów skarbowych na temat konkretnych przypadków i uważam, że taki sposób doszkalania przynosi dużo więcej korzyści niż chodzenie na obowiązkowe szkolenia, szczególnie w przypadku gdy odnoszę wrażenie, że większość z dostępnych jest organizowana jedynie z nastawieniem organizatora na zysk, a nie na przekazanie konkretnej wiedzy słuchaczom.
> kingaaw napisał:
> Róznice można zabaczyc jadąc na szkolenia do Stowarzyszenia a robiąc je online..
Byłem na szkoleniach organizowanych przez stowarzyszenia, nawet praktyki odbywałem w jednym z większych stowarzyszeń i poziom był niezbyt ciekawy, wręcz przeciętny. Wg mnie to, że szkolenie organizuje stowarzyszenia na pewno nie idzie w parze z jego poziomem.
> No tak. Bo po co się doszkalać, zdobywać wiedzę, być fachowcem w swojej dziedzinie?
> Oj, z takim podejściem to daleko nie zajedziecie kochani pośrednicy;))
Osobiście wolę samodzielnie przejrzeć ustawę, zajrzeć do wyroków sądów czy też interpretacji urzędów skarbowych na temat konkretnych przypadków i uważam, że taki sposób doszkalania przynosi dużo więcej korzyści niż chodzenie na obowiązkowe szkolenia, szczególnie w przypadku gdy odnoszę wrażenie, że większość z dostępnych jest organizowana jedynie z nastawieniem organizatora na zysk, a nie na przekazanie konkretnej wiedzy słuchaczom.
> kingaaw napisał:
> Róznice można zabaczyc jadąc na szkolenia do Stowarzyszenia a robiąc je online..
Byłem na szkoleniach organizowanych przez stowarzyszenia, nawet praktyki odbywałem w jednym z większych stowarzyszeń i poziom był niezbyt ciekawy, wręcz przeciętny. Wg mnie to, że szkolenie organizuje stowarzyszenia na pewno nie idzie w parze z jego poziomem.
> KP napisał:
> Zaoszczędzisz czas i pieniądze
___________________________________________
No tak. Bo po co się doszkalać, zdobywać wiedzę, być fachowcem w swojej dziedzinie?
Oj, z takim podejściem to daleko nie zajedziecie kochani pośrednicy;))
DO POWYżSZEGO
Pośrednicy jeżdżą każdego roku na szkolenia i co z tego wynika ?
Dużo ponad połowa nie potrafi napisać umowy pośrednictwa bez punktów niedozwolonych - a przecież są tego uczeni na okrągło - gdzie jest pozytywny wynik tych szkoleń ?
Co więcej, znam wielu pośredników z licencją ( szkolących się w federacjach i poza nimi), którzy wykazują się żenująco niskim poziomem wiedzy w zakresie obrotu nieruchomościami.
Zgadzam się z podejściem użytkownika mat1984, do tego problemu.
> Zaoszczędzisz czas i pieniądze
___________________________________________
No tak. Bo po co się doszkalać, zdobywać wiedzę, być fachowcem w swojej dziedzinie?
Oj, z takim podejściem to daleko nie zajedziecie kochani pośrednicy;))
DO POWYżSZEGO
Pośrednicy jeżdżą każdego roku na szkolenia i co z tego wynika ?
Dużo ponad połowa nie potrafi napisać umowy pośrednictwa bez punktów niedozwolonych - a przecież są tego uczeni na okrągło - gdzie jest pozytywny wynik tych szkoleń ?
Co więcej, znam wielu pośredników z licencją ( szkolących się w federacjach i poza nimi), którzy wykazują się żenująco niskim poziomem wiedzy w zakresie obrotu nieruchomościami.
Zgadzam się z podejściem użytkownika mat1984, do tego problemu.
Ostatnio zmieniony 11 paź 2012, 15:28 przez KP, łącznie zmieniany 1 raz.