Wirtualne ogladanie nieruchomosci - co sadzicie?

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 17 lip 2009, 13:20

Na Zachodzie takie usługi są na porządku dziennym, kosztują grosze, jest pełno firm, które oferują wirtualne wizyty i każdego agenta na to stać. Jeszcze trochę i u nas tak będzie i nie będzie potrzeby robić tego samemu czy wiązać się trudną umową. Zapłacimy, zlecenie będzie sprawnie wykonane i koniec serwisu. Do następnego razu.

kolasmar
Posty: 2
Rejestracja: 29 lip 2009, 11:17

Post autor: kolasmar » 30 lip 2009, 14:10

Naszym celem jest otrzymanie wynagrodzenia za pracę. Jeśli ktoś chce robic reklamę mieszkaniom, których ofertę zamieszcza również właściciel, to jego wola. Poszukujący obejrzy waszą "profesjonalną" wizualizację, a następnie, zachęcony przez was kupi mieszkanie bezpośrednio od właściciela.
Ci, którzy porównują rynek amerykański z polskim tak naprawdę nie znają ani jednego ani drugiego. W Stanach ludzie sprzedają nieruchomości przez pośredników, bo wiedzą, że pośrednik jest w stanie uzyskać za nie maksymalną cenę. U nas właściciel sprzedaje nieruchomość o 10 - 15 % taniej niż mógłby dostać, ale jest dumny, że nie zapłacił prowizji.
I taka ciekawostka: Amerykanie zrobili kiedyś badania satysfakcji z transakcji. I wyszło im, że większość kupujących uważała, że zapłaciła mniej niż mogła. I to na rynku, gdzie doswiadczony pośrednik praktycznie sam wycenia nieruchomośc i negocjuje cenę !

Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 30 lip 2009, 16:19

Chyba niezrozumienie tematu - tylko naiwny albo bardzo bogaty i znudzony pośrednik robiłby wirtualną wizytę dla stworu, który nazywa się umową otwartą. Nie wiem skąd ten pomysł u kolosmar. Ja bym nigdy nie zainwestowała pieniędzy w znaczącą promocję bez umowy na wyłączność; kamikadze giną na wojnie, a "naszym celem jest wynagrodzenie za pracę". A jeśli chodzi o porównanie - doskonale znam obydwa rynki, nie oceniajmy książki po okładce (albo i bez niej) - rezultatem są pochopne wnioski. A z tego słynie wielu z nas, nieprawdaż?

Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 12 sie 2009, 12:58

Powtarzam - dla mnie to bez sensu. Nie zainwestuję w coś co wystawiają rzesze innych pośredników, bo nie mam absolutnie żadnej gwarancji, że to ja sprzedam. Koszt 100 zł za kota w worku jest w tym przypadku nie tylko kolosalny, ale wręcz głupi; jak ktoś chce w ten sposób prowadzić biznes to długo w nim miejsca nie zagrzeje. Nie mówiąc o tym, że ten koszt ma też swój "drobny druczek", jak już się wszyscy orientują. To czy ktoś rozszyfruje adres to najmniejszy problem - i tak wszyscy pośrednicy wiedzą kto sprzedaje bezpośrednio i trafią do sprzedajacego sami, podpisując 20-30 umów otwartych na tą samą nieruchomość.

Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 17 sie 2009, 19:18

Zgadza się, ale tylko wtedy gdy jest usługą jednorazową, nie obwarowaną umowami, ograniczeniami czy dodatkowymi kosztami. I gdy stanieje do poziomu z Zachodu. A propo, gratka ma już tą możliwość za darmo - jakość będzie inna, bo robi się to samemu, ale jest to pierwszy krok. Jeszcze trochę i jak grzyby po deszczu wyrośnie konkurencja, która będzie oferować serwis jednorazowy, bez umów, bo takie jest zapotrzebowanie, za 40-60 zł od wirtualnej wizyty. I nie będzie to nowy portal, których mamy o wiele za dużo tylko usługa jak u fotografa zdjęcie do dowodu.

Arture
Posty: 89
Rejestracja: 29 gru 2008, 14:52

Post autor: Arture » 03 wrz 2009, 21:53

A ja uwazam ze zbyt bogata i wyczerpujaca prezentacja nieruchomosci w necie jest zbyteczna, jezeli nie masz wylacznosci /a o tą jest b.trudno/ jest nawet szkodliwa dla pośrednika. Domoklik prowadzi tu zwykłą agitke, aby pozyskac klientów. Jezeli pośrednik nie ma wylacznosci jego oferta powinna zostawic niedosyt u ogladajacego i zmusic go do kontaktu z posrednikiem. Dynamicznie rozwijajacy sie internet eliminuje posrednictwo. Zauwazylem ze jak dam niedbale ogloszenie z minimalna iloscia danych to klienci dzwonia i pisza, aby sie cos dowiedziec wiecej.
Osobiscie wycofuje sie z tego biznesu /tzn.oficjalnie/, bo nie dlugo nieruchomosci do sprzedazy czy wynajmu beda wyswietlane nawet na bilbordach i kontakt bezposredni bedzie b.latwy.
Elena , tylko nie pisz ze net byl w Stanach i nie zabil posrednictwa. To sa zupelnie inne rynki.

Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 10 wrz 2009, 7:53

Nie powiedziałam, że jestem zwolennikiem "zrób to sam" czy usług gratki. Powiedziałam, że jest to pierwszy krok w kierunku tzw. normalności, takich usług będzie coraz więcej i będą one coraz bardziej profesjonalne, nie mówiąc o tym, że będą to usługi jednorazowe i tanie, bez zbędnych umów, klauzuli czy portali. I dopiero wtedy będę z takiej usługi korzystać, oczywiście tylko dla umów na wyłączność. Oczywiście, że Domoklik prowadzi agitkę, jak to powiedział Arture, i oczywiste jest, że umowy otwarte i wirtualne wizyty nie idą w parze, ale też nigdy nie przyszłoby mi do głowy "zostawiać niedosyt u klienta" i świadomie dawać niedbałe ogłoszenia. Arture - czas usunąć się do lamusa, czasy komuny już dawno minęły :-) A o nieoficjalnej działalności w tej branży pisać nie będę, bo mnie to mierzi.

tomaz
Posty: 3
Rejestracja: 27 sie 2007, 19:09

Post autor: tomaz » 12 wrz 2009, 21:19

[quote:c9f11d798f="Tomek Domoklik"]Sprzęt do robienia takich panoram nie jest aż tak tani jak pisałeś[...][/quote:c9f11d798f]
Tutaj Tomek.Z ale pod innym nikiem :-)

Teraz to trochę przesadziłeś :-) sprawa cen sprzętu oraz epatowania się podobno profesjonalizmem?!?!?!
Nie będę rozwijał tematu i podawał cen ale naprawdę za mniejsze pieniądze można robić doskonałe wirtualne wycieczki. "Profesjonalne" sesje oferowane przez domoklik to jedne z gorszych prezentacji jakie widziałem (OK. na rynku nieruchomości, szybka sprzedaż itp. taki poziom wystarczy!!!) ale opowiadanie o jakości................ no bez przesady - zwykła kicha i tyle

przykład??? - kiepsko połączone zdjęcia na co drugiej panoramie widać kawałki statywu, mierna jakość zdjęć.

Ale jedno muszę przyznać, domoklik ma pomysł na rynek - tego jestem pewien!!

Słabiutkie wirtualne wycieczki - wystarczą bo i tak w większości potencjalny klient nie patrzy na jakość łączeń i czy jest wklejony dół albo góra na panoramie ważne że się kręci.

:-) :-) zirytował mnie troszeczkę ton i pisanie o wysokim poziomie zdjęć :-)

Prawda jest taka że takie wycieczki prawie każdy posiadacz mózgu jest w stanie zrobić po tygodniu zabawy sprzętem - wszystko jest łączone w programie Tourweaver który to opanować mogłaby nawet małpa.

A teraz podsumowanie wywodów dotyczących WW:

1. domoklik ma pomysł na rynek i będzie z tego czerpał profity

2. pomimo tego iż , opisałem praktycznie wszystko co jest potrzebne aby samemu zacząć się w to bawić.................................wiadomo (można to zrobić u "profesjonalisty")

3. UMOWY TYLKO NA WY

Tamiza
Posty: 2
Rejestracja: 05 lis 2009, 17:35

Post autor: Tamiza » 05 lis 2009, 17:43

[quote:22a5c5ec95="Tomek Domoklik"]http://www.domoklik.pl/#[/quote:22a5c5ec95]
no cóż, jakość tych prezentacji taka sobie, ale chyba jak tomaz pisze, do pośrednictwa wystarczy - tu chodzi o sztukę sprzedaży, a nie sztukę dla sztuki ;)

Tamiza
Posty: 2
Rejestracja: 05 lis 2009, 17:35

Post autor: Tamiza » 05 lis 2009, 17:45

no cóż, jakość tych prezentacji taka sobie, ale chyba jak tomaz pisze, do pośrednictwa wystarczy - tu chodzi o sztukę sprzedaży, a nie sztukę dla sztuki ;)
np: http://bit.ly/Likus jak dla mnie jest ok,

RP_INVEST
Posty: 16
Rejestracja: 22 lut 2011, 0:44

Post autor: RP_INVEST » 22 lut 2011, 2:57

też wprowadzam niedługo takie wirtualne wycieczki po nieruchomościach..

ja chce pójsć dalej.. przy ofertach oczywiście tylko na wyłącznosć zamierzam udostepniać przy ogłoszeniach filmik który bedzie dokładnie pokazywał naprzykład działke oraz jak do niej dojechac samochodem ulica po ulicy naprzykład z centrum miasta itp..

kapsel1963
Posty: 8
Rejestracja: 05 sty 2012, 4:43

Post autor: kapsel1963 » 05 sty 2012, 6:39

Postanowiłem się dziś zarejestrować na tym forum, szczególnie w tym wątku. Czytam i czytam i nie mogę się nadziwić jakie brednie ludzie piszą na temat wirtualnych prezentacji. Działam na warszawskim rynku nieruchomości przez 11 lat, przechodziłem przez rożne etapy rozwoju rynku, począwszy od ogłoszeń prasowych skończywszy na internecie, który moim zdaniem generuje tylko bałagan. Większość biur tych większych i tym mniejszych działa w sposób nie koniecznie pożądany szczególnie wtedy gdy rynek jest trudny.

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 05 sty 2012, 9:25

> piotrekleszno napisał:

> Witam,
przegladam oferty mieszkan glownie na gratka.pl i czesto jest tak ze kiedy
jakas oferta mnie interesuje, ta sa bardzo slabe zdjecia albo nie ma ich wcale.
Ostatnio trafilem w sieci na wycieczke wirtualna po Zamku Krolewskim w
Warszawie (zamek-krolewski.vr360.pl/) i zastanawiam sie czy mialoby to
sens w przypadku nieruchomosci. Przyznajcie - oglada sie swietnie :)
Chciabym poznac wasze opinie.
Pozdrawiam,
Piotrek


kiepskie zdjęcia lub ich brak w ofercie najczęściej oznacza fikcyjne ogłoszenie mające tylko zachęcić do kontaktu

kapsel1963
Posty: 8
Rejestracja: 05 sty 2012, 4:43

Post autor: kapsel1963 » 05 sty 2012, 15:11

To co robią biura nieruchomości to woła o pomstę do nieba. Wstawianie kitu klientom jest na porządku dziennym, szczególnie wtedy gdy sprzedający się Wacha ze zgłoszeniem swojej nieruchomości do biura, zawsze mają jakiegoś klienta do kupna albo wynajmu a to zwykle gówno prawda. Szkoda gadać. Pełno niekompetentnych i aroganckich małolatów tzw doradców itp. I wśród licencjonowanych pośredników nie brak gamoni. Myśli że jak ma papier to już jest gość. Ale mam nadzieję że kryzys to zweryfikuje i te całe Brokery metrohausy, emersonny zaczną traktować ludzi z pełną powagą.

kapsel1963
Posty: 8
Rejestracja: 05 sty 2012, 4:43

Post autor: kapsel1963 » 20 sty 2012, 11:56

Nawet jeśli nikt nie ma ochoty zajmować się wirtualnymi prezentacjami to przynajmniej dobre zdjęcia to podstawa, bo na pierwszym etapie to właśnie dobra prezentacja przyciąga klientów, niech to będą oglądacze ale wśród nich może być klient na nieruchomość wartą kilka milionów. Przecież każda nowa lustrzanka taka nawet za tys, zł daje możliwość robienia fotek w technice HDR i to wystarczy do zrobienia dobrej fotki. Możecie zobaczyć różnicę na zrzucie ekranu. Link: www.homebest.h2.pl/2012-01-20_122946.jpg
Zapraszam na naszą stronę, pierwsze prezentacje nie wyszły najlepiej, ale uczyłem się w miarę postępu zacząłem składać fotografie w HDR i efekt poprawił się w znaczący sposób, zakres tonalny zwiększył się przez co szczegóły fotografii wyszły z głębokich cieni, pokazując więcej szczegółów mieszkania. Miło byłoby poznać wasze opinie.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 21:15 przez kapsel1963, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ