Zwrot utraconej nieruchomości

Podatek od spadków i darowizn oraz Kodeks cywilny - procedury postępowania przy spadkach. Znasz takie pojęcia: zachowek, zstępni, wstępni, pasierb - mogą się przydać...
Breakdancer
Posty: 1
Rejestracja: 13 lip 2007, 15:08

Post autor: Breakdancer » 21 lip 2007, 13:20

Witam!
Mój świętej pamięci pradziadek, ekonomista posiadał fabrykę. Był to browar, potężny budynek w centrum miasta. Przez wiele lat i do tej pory budynek stoi opustoszony i nie funkcjonuje. W czasach komuny pradziadek był strasznie torturowany i został zmuszony do zrzeczenia się nieruchomości, inaczej by został zabity, tak jak jego znajomy. Czy jest teraz możliwość aby ubiegać się o zwrot? Interesują mnie wszystkie możliwości oraz informacje na ten temat. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 23 lip 2007, 14:42

Sprawa nie jest prosta. Formalnie rzecz biorąc właściciel zrzekł się własności. Co prawda dokonano tego pod przymusem i zrzeczenie dotknięte jest wadą oświadczenia woli złożonego pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej. Można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że można się było obawiać, iż składającemu oświadczenie lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. Uprawnienie do uchylenia się wygasa jednak z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał. Z pewnością więc minął już okres wielokrotnie dłuższy od ustania zagrożenia. Nawet gdyby rozpatrywać nabycie własności nieruchomości przez Państwo w ramach złej wiary to i tak zapewne minął już 30 letni termin do zasiedzenia własności nieruchomości. Nie zmienia to sznytko faktu, że ówczesne władze działając bezprawnie doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia przez pradziadka swoim majątkiem. Odzyskanie nieruchomości na pewno byłoby jednak bardzo trudne w tej sytuacji, gdy minęło tyle czasu a poprzedni właściciel pewnie już dawno nie żyje. Nie spotkałem się niestety z przypadkiem podobnym do przedstawionego z którym można by porównać szanse powodzenia ewentualnego pozwu o zwrot tak utraconej nieruchomości.

ODPOWIEDZ