Artykuł: Ruszyła seria podwyżek stóp i cen kredytów

Podatek od nieruchomości, opłaty za przekształcenie nieruchomości w odrębną własność, opłaty okołokredytowe, taksa notarialna, podatek od czynności cywilnoprawnych oraz dochodowy
PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 26 kwie 2007, 21:56

Ruszyła seria podwyżek stóp i cen kredytów – życie Warszawy, 26 kwietnia 2007

Ekonomiści są zgodni, że wczorajsza podwyżka stóp procentowych o 0,25 pkt proc. jest niestety zapowiedzią kolejnych. Według pesymistów, stopy mogą wzrosnąć nawet o 2 pkt.

Zwykle Rada Polityki Pieniężnej ogłasza decyzję około południa. Wczoraj zrobiła to dopiero na kilka minut przed godz. 14. Jednym z powodów tego poślizgu była zapewne ożywiona dyskusja między członkami Rady. Sławomir Skrzypek, prezes NBP, jeszcze kilka dni temu deklarował się jako zdecydowany przeciwnik podwyżki stóp. Zapewne starał się więc przekonać kolegów do swoich racji. Widać jednak nie ma wystarczającej siły przebicia – Rada po raz pierwszy od trzech lat podwyższyła stopy procentowe o 0,25 pkt proc. Podstawowa stopa NBP (referencyjna) wzrosła z 4 do 4,25 proc. Będą kolejne podwyżki?
Prezes Skrzypek zastrzegł wczoraj, że decyzja Rady nie powinna być odczytywana jako zapowiedź kolejnych podwyżek. Analitycy rynku niestety nie zgadzają się z tym poglądem. Większość uważa, że stopy zaczną rosnąć, pytanie tylko, o ile i kiedy. – Moim zdaniem, w drugiej połowie roku główna stopa wzrośnie do 4,5 proc., w 2008 r. – maksymalnie do 5 proc. – uważa Dariusz Winek, główny ekonomista BGż. Winek należy do grupy optymistów. Pesymistą jest Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. Jego zdaniem podstawowa stopa może poszybować już w tym roku do 4,75 proc., a w 2008 r. – nawet do 6 proc. Droższe kredyty
Wyższe stopy banku centralnego to także wyższe oprocentowanie kredytów, szczególnie tych mieszkaniowych. Osoby, które w ostatnich dniach pożyczały pieniądze w banku (a także ci, którzy akurat wtedy mieli aktualizowany harmonogram spłat), po części już odczuli wczorajszą podwyżkę. Cena kredytów hipotecznych oparta jest bowiem na wskaźniku WIBOR, który z wyprzedzeniem uwzględnia decyzje Rady. Na razie oprocentowanie w bankach wzrosło więc o 0,15 pkt proc., wkrótce może dobić do 0,25 pkt.
W złotówkach nie są to bardzo dokuczliwe podwyżki. Przykładowo, rata przy kredycie wysokości 100 tys. zł zaciągniętym na 20 lat wzrośnie o 12 zł; przy 300 tys. zł kredytu na 30 lat – o 47 zł.

ODPOWIEDZ