Mała wspólnota mieszkaniowa
Mam pytanie jak to wygląda w praktyce, gdy jest mała wspólnota mieszkaniowa? Nie powołuje się wówczas zarządu, ale czy zleca się administracje budynku np firmie zarządzającej nieruchomościami? Gdy sprzedajemy nieruchomość kto podpisuje zaświadczenie np o nie zaleganiu z opłatami? Czy są to wszyscy właściciele, których lokale wchodzą w skład małej wspólnoty mieszkaniowej czy też administrator? Nie jestem w temacie , proszę o pomoc.
Mała wspólnota nie powołuje zarządu. Może zatrudnić firmę zarządzająca nieruchomościami, w której sprawdzisz czy ktoś zalega z opłatami czy nie. Natomiast gdy takiej firmy nie ma to, powinna być w każdej wspólnocie osoba która zajmuje się tym...chodzi oczywiście o jednego z właścicieli jednego z lokali tej wspólnoty.
Pozrawiam.Monika
Pozrawiam.Monika
Witam,
Zagdzam się z Moniką "GRYF". A oto przykład:
Pośredniczyłem przy sprzdaży mieszkania we wspólnocie liczącej 4-ch właścicieli. Wspólnota nie podpisała umowy z zarządcą, ponieważ sami się wszystkim zajmowali (czyli mamy brak czynszu itd.). Wspólnota była na tyle zgodna, że razem przeprowadzili remont dachu, docieplenie i prace związane z zielenią. Wszystkim zajmowała się jedna osoba, z którą miałem przyjemność rozmawiać. Na Jej nazwisko był licznik za energię na klatce oraz woda na ogródki. Wszystko rozliczali wspólnie, jedynie każdy z właścicieli miał swój wodomierz na ogródku. Sprzątanie klatki i terenu wokół budynku odbywało się wspólnie (uzgodnienia i grafik ustalali razem). Wspomniana przeze mnie Pani napisała mi oświadczenie, że moja Klientka nie zalega z żadymi opłatami dot. nieruchomości wspólnej. WZóR WSPóLNOTY !!! I niebyło to Alternatywy 4
)).
Pozdrawiam,
Kazik78
Zagdzam się z Moniką "GRYF". A oto przykład:
Pośredniczyłem przy sprzdaży mieszkania we wspólnocie liczącej 4-ch właścicieli. Wspólnota nie podpisała umowy z zarządcą, ponieważ sami się wszystkim zajmowali (czyli mamy brak czynszu itd.). Wspólnota była na tyle zgodna, że razem przeprowadzili remont dachu, docieplenie i prace związane z zielenią. Wszystkim zajmowała się jedna osoba, z którą miałem przyjemność rozmawiać. Na Jej nazwisko był licznik za energię na klatce oraz woda na ogródki. Wszystko rozliczali wspólnie, jedynie każdy z właścicieli miał swój wodomierz na ogródku. Sprzątanie klatki i terenu wokół budynku odbywało się wspólnie (uzgodnienia i grafik ustalali razem). Wspomniana przeze mnie Pani napisała mi oświadczenie, że moja Klientka nie zalega z żadymi opłatami dot. nieruchomości wspólnej. WZóR WSPóLNOTY !!! I niebyło to Alternatywy 4
)).Pozdrawiam,
Kazik78