Ustalmy kondycje agencji w kryzysie. Kto sie zamknął, kto ma zamiar,
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 11 mar 2009, 22:10
A ja właśnie rozwijam swoją działalność i poszukuję kolejnych rzetelnych i posiadających zapał do takiej pracy osób. Początek roku mieliśmy dobry, więc moi współ/pracownicy zapragnęli pozwiedzać trochę świata. Ale teraz zamierzamy wrócić do porządnej pracy. Co prawda w mediach dużo słyszę o kryzysie, wiem że wiele firm wręcz asekuracyjnie obcina koszty, ale że pracujemy rzetelnie, mamy dość sporą grupę klientów stałych i z polecenia. Jeśli chodzi o zasady rozliczania się z agentami, to nic nie zmieniam, ale z każdym osobiście ustalam zasady w zależności od różnych czynników; poza tym nie zajmujemy się tylko pośrednictwem.
Mam nadzieję, że najlepsze biura nieruchomości tylko wzmocnią się w kryzysie, bo współpracować i konkurować z uczciwymi i znającymi się na swoim fachu pośrednikami, to przyjemność i motywacja. A niestety w czasie boomu nieruchomościowego powstało na wiele agencji nieruchomości, dla których liczyła się tylko prowizja; mam nadzieję, że to one wypadną z rynku.
życzę Wam i sobie pobudzenia rynkowego oraz wymagających, ale uczciwych i konkretnych klientów. Oczywiście już po świętach Wielkiej Nocy, które spędzajcie w rodzinnej i energetycznej atmosferze : )
Mam nadzieję, że najlepsze biura nieruchomości tylko wzmocnią się w kryzysie, bo współpracować i konkurować z uczciwymi i znającymi się na swoim fachu pośrednikami, to przyjemność i motywacja. A niestety w czasie boomu nieruchomościowego powstało na wiele agencji nieruchomości, dla których liczyła się tylko prowizja; mam nadzieję, że to one wypadną z rynku.
życzę Wam i sobie pobudzenia rynkowego oraz wymagających, ale uczciwych i konkretnych klientów. Oczywiście już po świętach Wielkiej Nocy, które spędzajcie w rodzinnej i energetycznej atmosferze : )
Witam.
Zgadzam się z "wycena2009".
Jak ktoś działa solidnei skutecznie to nei ma obawy o żaden kryzys - który tak na prawdę nei am znaczenia - nieruchomości - były, są i będa ruchome.
Ja takze nie obniżam pensji agentom, nei obcnianm kosztów, tylko wykorzystuję ten czas - aby się wykazać. Sztuka jest sprzedac coś gdy jest trudno - niz w okresie boomu.
Nie zgadzam się z Arture - bo takie chowanie głowy w piasek - nie przyniesie CI klientów - a mi jako agencji franczyzowej przepowiedziałes rychły koniec - to spotakajmy się na forum za jakiś czas a zobaczymy kto miał rację:-)
Czas jaki teraz mamy to okres w którym rynek się zweryfikuje - tzw "pośrednicy" - znikna z rynku.
Więcej optymizmu wszystkim kolegom i koleżankom po fachu
Pozdrawiam,
KRAKAUER
Zgadzam się z "wycena2009".
Jak ktoś działa solidnei skutecznie to nei ma obawy o żaden kryzys - który tak na prawdę nei am znaczenia - nieruchomości - były, są i będa ruchome.
Ja takze nie obniżam pensji agentom, nei obcnianm kosztów, tylko wykorzystuję ten czas - aby się wykazać. Sztuka jest sprzedac coś gdy jest trudno - niz w okresie boomu.
Nie zgadzam się z Arture - bo takie chowanie głowy w piasek - nie przyniesie CI klientów - a mi jako agencji franczyzowej przepowiedziałes rychły koniec - to spotakajmy się na forum za jakiś czas a zobaczymy kto miał rację:-)
Czas jaki teraz mamy to okres w którym rynek się zweryfikuje - tzw "pośrednicy" - znikna z rynku.
Więcej optymizmu wszystkim kolegom i koleżankom po fachu
Pozdrawiam,
KRAKAUER
Wycena, po Twojej wypowiedzi że żyjesz ze stałych klientów widać że pośrednictwo to znasz z opowieści, ci stali klienci to pewnie co tydzień kupują lub wynajmują mieszkanie u Ciebie , haha...Jezeli tak to znaczy ze tak kiepsko im doradzasz ze muszą je zmieniac tak czesto....
Kraker, mysle że po prostu jestes dobry w tym co robisz i bez francyzy bys sobie poradził tylko nie wierzysz w siebie.To cos jak z przynaleznością do .. SPON-ów, nic nie dają a wręcz przeciwnie mogą Cie pogrążyć na kozie ale ludzie nalezą, bo działa czynnik psychologiczny że w "kupie razniej"
Kraker, mysle że po prostu jestes dobry w tym co robisz i bez francyzy bys sobie poradził tylko nie wierzysz w siebie.To cos jak z przynaleznością do .. SPON-ów, nic nie dają a wręcz przeciwnie mogą Cie pogrążyć na kozie ale ludzie nalezą, bo działa czynnik psychologiczny że w "kupie razniej"
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 11 mar 2009, 22:10
Arture, można się też zastanawiać jakim jesteś pośrednikiem, jeśli nie doceniasz ile kolejnych osób mogą polecić zadowoleni klienci; że są osoby, które inwestując w nieruchomości, współpracują często z jednym sprawdzonym pośrednikiem, co się opłaca obu stronom itd.
Ale nie uważam się za dobrego wróżbitę czy psychologa i nawet jeśli, jak sam pisałeś, nie idzie Tobie teraz najlepiej w pośrednictwie, to nie mam żadnych podstaw do powątpiewania, że to wina kryzysu.
Ale nie uważam się za dobrego wróżbitę czy psychologa i nawet jeśli, jak sam pisałeś, nie idzie Tobie teraz najlepiej w pośrednictwie, to nie mam żadnych podstaw do powątpiewania, że to wina kryzysu.