Witam,
planuję zakup gotowego mieszkania od dewelopera, blok w 3/4 zamieszkały, ze wspólnotą. Inwestycja ma obciążoną hipotekę, którą deweloper ma spłacić do połowy bieżącego roku (info z umowy sprzedaży).
Dewelopera nie obowiązuje ustawa deweloperska z 2011 r.
Poniżej przytoczę dwa pkt. z umowy przedwstępnej - przy drugim mam wątpliwość. Proszę o opinię czym to grozi? Nie rozumiem, co ma bank do mieszkania, jak z pkt 1 wynika, że po zapłaceniu należności deweloperowi bank zwalnia hipotekę. Nie rozumiem, więc prośba o pomoc.
Dziękuję
pkt. 1. "Inwestor oświadcza, iż w dniu zawarcia umowy sprzedaży dostarczy pisemne oświadczenie banku wyrażające zgodę na zezwolenie spod zabezpieczenia hipotecznego nabywanego lokalu wraz ze zgodą na wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej prowadzonej dla przedmiotowego lokalu. Tym samym nabywany lokal będzie wolny od jakichkolwiek obciążeń hipotecznych. Nabywca na powyższe wyraża zgodę."
pkt.2. "Inwestor oświadcza, iż na mocy Umowy Cesji praw i wierzytelności, zawartej w dniu.... pomiędzy deweloperem (cedentem) oraz bankiem (cesjonariuszem), zwanej Umową Cesji, cedent scedował wszystkie przysługujące mu prawa i wierzytelności wynikające z wszelkich umów sprzedaży lub związane z wszelkimi umowami sprzedaży, jakie zawarł cedent na rzecz cesjonariusza. W wyniku tego wszystkie prawa i wierzytelności przysługujące cedentowi wynikające z przedmiotowej umowy zawieranej pomiędzy dłużnikiem (nabywcą) i cedentem zostają automatycznie przeniesione na cesjonariusza. Nabywca na powyższe wyraża zgodę."
Obciążona hipoteka-dziwny zapis w umowie
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 17 cze 2012, 22:21
Wg mnie, to deweloper otrzymał kredyt od banku na wybudowanie budynku. Bank, w warunkach umowy kredytowej, dobezpieczył się jeszcze cesją. Pewnie chodzi o to, że gdyby dewelopera zaczęli ścigać wierzyciele (np. podwykonawcy) lub działający na ich zlecenie komornik, to jakbyś kupił mieszkanie i wpłacił na konto dewelopera, to automatycznie byłyby skonfiskowane przez komornika. A tak pewnie wpłacasz, za mieszkanie od dewelopera, na rachunek techniczny banku, do którego komornik nie ma prawa.
Ale to tylko moje przemyślenia.
Ale to tylko moje przemyślenia.
Dziękuję za odpowiedź.
Mam jeszcze jedno pytanie, a mianowicie: na rynku istnieją dwa scenariusze kupna mieszkań z obciążoną hipoteką. Pierwszy stosują deweloperzy i taki mi został zaproponowany, drugi stosowany jest na rynku wtórnym. Który wybrać, który jest mniej ryzykowny. Osobiście skłaniam się ku drugiemu, ale w tym wypadku czeka mnie zapewne męka z negocjacjami.
1. Deweloper proponuje podpisanie umowy przedwstępnej sprzedaży, na podstawie której kupujący musi uiścić cała kwotę za mieszkanie i w której zapewnia kupującego, że w dniu podpisania aktu przedstawi kupującemu pismo z banku o wykreśleniu hipoteki obciążającej lokal.
2. Rynek wtórny działa zupełnie odwrotnie. Najpierw należy podpisać umowę przedwstępna i wpłacić wyłącznie zadatek, a resztę się wpłaca po akcie notarialnym sprzedaży. Różnica polega jeszcze na tym, że dopiero po akcie i wpłacie pozostałej kwoty zwalniana jest hipoteka sprzedającego. A druga sprawa, to fakt, że nie ryzykuję wszystkimi pieniędzmi, tylko zadatkiem.
Co jest bardziej ryzykowne w dzisiejszych czasach w przypadku np. ogłoszenia upadłości przez dewelopera?
Mam jeszcze jedno pytanie, a mianowicie: na rynku istnieją dwa scenariusze kupna mieszkań z obciążoną hipoteką. Pierwszy stosują deweloperzy i taki mi został zaproponowany, drugi stosowany jest na rynku wtórnym. Który wybrać, który jest mniej ryzykowny. Osobiście skłaniam się ku drugiemu, ale w tym wypadku czeka mnie zapewne męka z negocjacjami.
1. Deweloper proponuje podpisanie umowy przedwstępnej sprzedaży, na podstawie której kupujący musi uiścić cała kwotę za mieszkanie i w której zapewnia kupującego, że w dniu podpisania aktu przedstawi kupującemu pismo z banku o wykreśleniu hipoteki obciążającej lokal.
2. Rynek wtórny działa zupełnie odwrotnie. Najpierw należy podpisać umowę przedwstępna i wpłacić wyłącznie zadatek, a resztę się wpłaca po akcie notarialnym sprzedaży. Różnica polega jeszcze na tym, że dopiero po akcie i wpłacie pozostałej kwoty zwalniana jest hipoteka sprzedającego. A druga sprawa, to fakt, że nie ryzykuję wszystkimi pieniędzmi, tylko zadatkiem.
Co jest bardziej ryzykowne w dzisiejszych czasach w przypadku np. ogłoszenia upadłości przez dewelopera?
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 17 cze 2012, 22:21